Сразу хочу сказать, езжу отдыхать частенько, был как и в недорогих тройках, так и в нормальных пятерках (кроме элитных). Другими словами есть с чем сравнивать и я не придирчив.
Расположена гостиница в 10 км за Аланией, из аэропорта Анталии ехали 2.5 часа. Приехали около 2 часов ночи. Вышел сотрудник гостиницы, забрал наши вещи и повел на рецепцию. Дали номер 1227, второй этаж. Вещи отнесли, номер показали. Так что заселение было быстро и удобно.
Номер. Проснулись утром, начали смотреть. Одним словом - печаль... Все обшарпанное, входная дверь очень плохо закрывается, плохо убрано, мусор от предыдущих постояльцев, холодильник не работает, кондёр еле дует, шампуней и различных гелей нет (только жидкое мыло), чайника с чашками нет, феном не возможно высушить волосы, унитаз течет (в итоге постоянно шум и конденсат на полу), покрашенная ванная с лущащейся краской и вишенка - старые пластиковые стулья на балконе (как в наливайках) с столик с пляжа, который возле шезлонгов, т. е. ниже уровня сидушек стульев. Справедливости ради, постельное белье и полотенца чистые, без пятен, пахнут приятно. Что касается уборки, каждый день приходят и предлагают уборку и смену белья. Для эксперимента, хожу почти каждый день и прошу отремонтировать холодильник, каждый раз записывают заявку и говлрят, что исправят, но пятый день ничего не происходит.
Территория. По сути, территории гостиницы нет, маленький бассейн с тремя горками и детский бассейн. Для гостиницы с таким количеством номеров явно маловато.
Питание. В связи с коронавирусом шведского стола нет, все блюда накладывают сотрудники. Соответственно, выбор блюд очень ограничен и разнообразием не блещет. Никаких изысков в еде нет. Но, повара явно здесь "не зря свой хлеб едят", готовят хорошо, вкусно и сытно. Голодными не останетесь. Из напитков подают чай, кофе, соки (типа Юпи), пиво, вино белое и розовое. Вино просто ужас, просто подкрашенная вода.
Вообще в отношении алкогольных напитков тут БЕДА... Все напитки местного производства и видимо самые худшие какие только есть... Вино разбавлено так, что вкуса вообще нет. Виски - какой-то сладкий ликер. Джин - вообще описать не могу. Водка - сладенькая вода. Пиво - по вкусу нормальное, но видимо безалкогольное, выпил 8 стаканов на солнце, даже чуть-чуть не опьянел. Так же выпил десять порций их "джина"/"виски" и опять трезвый как стёклышко. Или нужно выпить ведро или ходить трезвым. А я далеко не первый раз отдыхаю и знаю какой местный алкоголь, но тут вообще беда.
Пляж/море. Песок с галькой. Море постоянно штормит (это конечно не вина отеля). Заход в море очень трудный из-за больших камней и плит, без специальной обуви трудно заходить и легко травмироваться. Детям в такое море просто нельзя заходить, опасно. Шезлонгов, в принципе, хватает. Пляж почти не убирается, только крупный мусор, везде валяются разные крышки, бычки, бумажки и прочее. Есть бар на пляже. Наливают пиво и безалкогольные напитки, готовят бургеры и картошку фри (очень достойно приготовлены).
В самой гостинице очень душно.
Анимации почти нет: детская площадка, вечером детские танцы. Взрослой анимации нет.
Погулять за территорией почти негде. Достопримечательностей нет вообще рядом, только в Аланию ехать. Только различные магазинчики и ресторанчики. Кстати, цены в магазинах очень низкие, шмотки можно купить чуть ли не в два раза дешевле чем в Украине, если найдете себе что-то подходящее.
По поводу интернета, нет смысла платить за Wi-Fi в гостинице, проще купить симку за 20 долларов на 20 гигабайт и раздать точкой доступа на другие устройства. Мобильны интернет тут хороший.
Общий итог. Гостиница не то, что 5-ка, даже до 4-ки не дотягивает. Очень слабенькая. Цена низкая, но за эту стоимость можно подобрать нормальную 4-ку.
Не рекомендую.
Od razu powiem, ż e czę sto jeż dż ę na wakacje, był am zaró wno w niedrogich tró jkach, jak i w normalnych pią tkach (poza elitarnymi). Innymi sł owy jest coś do poró wnania i nie jestem wybredny.
Hotel poł oż ony jest 10 km od Alanyi, a podró ż z lotniska Antalya zaję ł a 2.5 godziny. Przyjechaliś my okoł o 2 w nocy. Pracownik hotelu wyszedł , zabrał nasze rzeczy i zaprowadził nas na recepcję . Dali mi pokó j 1227, drugie pię tro. Rzeczy był y przewoż one, numer był pokazany. Wię c zameldowanie był o szybkie i ł atwe.
Numer. Obudziliś my się rano i zaczę liś my oglą dać . Jednym sł owem - smutek. . . Wszystko sfatygowane, drzwi frontowe zamykają się bardzo sł abo, kiepsko sprzą tane, ś mieci od poprzednich goś ci, lodó wka nie dział a, klimatyzator ledwo wieje, nie ma szamponó w i ró ż nych ż eli (tylko mydł o w pł ynie ), nie ma czajnika z filiż ankami, nie ma suszarki do wł osó w moż na suszyć wł osy, toaleta przecieka (w efekcie na podł odze jest cią gł y hał as i kondensacja), ł azienka pomalowana z ł uszczą cą się farbą i wiś nią - stara plastikowe krzesł a na balkonie (jak w likierach) ze stolika z plaż y, któ ry jest przy leż akach, czyli poniż ej poziomu siedzeń krzeseł . Aby być uczciwym, poś ciel i rę czniki są czyste, bez plam, ł adnie pachną . Jeś li chodzi o sprzą tanie, to codziennie przychodzą i oferują sprzą tanie i zmianę poś cieli. Na eksperyment chodzę prawie codziennie i proszę o naprawę lodó wki, za każ dym razem spisują aplikację i mó wią , ż e naprawią , ale pią tego dnia nic się nie dzieje.
Terytorium. W rzeczywistoś ci nie ma terytorium hotelowego, mał y basen z trzema zjeż dż alniami i basenem dla dzieci. Nie wystarczy na hotel z tak wieloma pokojami.
Odż ywianie. Z powodu koronawirusa nie ma bufetu, wszystkie dania serwowane są przez pracownikó w. W zwią zku z tym wybó r dań jest bardzo ograniczony i nie bł yszczy ró ż norodnoś cią . W jedzeniu nie ma ż adnych dodatkó w. Ale kucharze są tutaj wyraź nie „nie na pró ż no jedzą chleb”, gotują dobrze, smacznie i satysfakcjonują co. Nie bę dziesz gł odny. Napoje obejmują herbatę , kawę , soki (np. Jupi), piwo, biał e i ró ż ane wino. Wino jest po prostu okropne, tylko zabarwiona woda.
Ogó lnie rzecz biorą c, jeś li chodzi o napoje alkoholowe, jest tu KŁ OPOT. . . Wszystkie napoje są produkowane lokalnie i podobno najgorsze jest. . . Wino jest tak rozcień czone, ż e w ogó le nie ma smaku. Whisky to sł odki trunek. Gin - w ogó le nie potrafię tego opisać . Wó dka to sł odka woda. Piwo - smak normalny, ale podobno bezalkoholowy, wypił.8 szklanek na sł oń cu, nawet trochę pijany. Wypił em też dziesię ć porcji ich „ginu” / „whisky” i znowu trzeź wy jak szklanka. Albo musisz wypić wiadro lub iś ć na trzeź wo. I to nie pierwszy raz odpoczywam i wiem jaki to lokalny alkohol, ale generalnie to katastrofa.
Plaż a/morze. Piasek z kamykami. Morze jest stale wzburzone (to oczywiś cie nie wina hotelu). Wejś cie do morza jest bardzo utrudnione ze wzglę du na duż e kamienie i pł yty, bez specjalnych butó w trudno wejś ć i ł atwo się zranić . Dzieci po prostu nie mogą wejś ć do takiego morza, jest to niebezpieczne. Leż aki w zasadzie wystarczą . Plaż a prawie nigdy nie jest sprzą tana, tylko duż e ś mieci, ró ż ne osł ony, babki, kawał ki papieru i tak dalej są porozrzucane wszę dzie. Jest bar na plaż y. Wlej piwo i napoje bezalkoholowe, przygotuj hamburgery i frytki (bardzo dobrze przygotowane).
Sam hotel jest bardzo duszno.
Animacji prawie nie ma: plac zabaw, wieczorne tań ce dla dzieci. Nie ma animacji dla dorosł ych.
Prawie nie ma gdzie wyjś ć poza terytorium. W pobliż u nie ma ż adnych zabytkó w, jedź tylko do Alanyi. Tylko wiele sklepó w i restauracji. Nawiasem mó wią c, ceny w sklepach są bardzo niskie, ubrania moż na kupić prawie dwa razy taniej niż na Ukrainie, jeś li znajdziesz coś odpowiedniego dla siebie.
Jeś li chodzi o internet, to nie ma sensu pł acić za Wi-Fi w hotelu, ł atwiej kupić kartę SIM za 20 USD za 20 gigabajtó w i dystrybuować ją z punktem dostę powym na inne urzą dzenia. Internet mobilny jest dobry.
Ł ą czna suma. Hotel nie jest taki, ż e 5-ka, nawet do 4-ki się nie wytrzymuje. Bardzo sł aby. Cena jest niska, ale za ten koszt moż na odebrać normalne 4-ku.
Nie polecam.