Не советую этот отель. Лучше немного доплатить и поехать в тот же "Sunrise" или "StarLight".
Еда отвратительная, хотя надо отдать должное повару - старался разнообразить меню. Из фруктов - стандартный арбуз, дыня и виноград были только один раз за 2 недели нашего пребывания. Один раз весь персонал даже проспал до 9 часов утра - народ слонялся и сам прибирал засранные столы, на полу валялся мусор, убрали только после завтрака. В день отъезда не получили ланч-пакет, который обещал на ресепшене турок с именем "ЮПИ" (так он сам всем представлялся). Вообще - этот кадр - "обещалкин", говорит "да-да", а потом все забывает. Респект Однану - парень и на стойке бара и посуду убирал и полы мыл, и отношение к русским (в отличии от всех других)весьма доброжелательное, в общим - молодец. Как потом выяснилось - у него невеста в России, куда он и намеревался переехать. Кстати - бар на первом этаже - гавно, одно название: на витрине одни пустые бутылки. Вино - только сухое(кислятина), зато - сколько хочешь. Бар на пляже - платный, хотя заявляется на их сайте - как бесплатный. Дорога между отелем и пляжем - очень шумная, спать ночью невозможно, надо обязательно закрывать окна (все-равно слышен шум автомобилей)и включать кондиционер, внешний блок которого, кстати, подвешен по-еврейски - дверь на балкон из-за него открывается лишь наполовину! ! . Вот такой отель. .
Nie polecam tego hotelu. Lepiej zapł acić trochę wię cej i udać się do tego samego „Sunrise” lub „StarLight”.
Jedzenie jest obrzydliwe, choć musimy oddać hoł d szefowi kuchni - starał się urozmaicić menu. Z owocó w - standardowo arbuz, melon i winogrona był y tylko raz na 2 tygodnie naszego pobytu. Kiedyś cał y personel nawet zaspał do 9 rano - ludzie krę cili się i sami sprzą tali brudne stoł y, na podł odze leż ał y ś mieci, usuwano je dopiero po ś niadaniu. W dniu wyjazdu nie dostali pakietu obiadowego, któ ry obiecał na przyję ciu Turek o imieniu „UPI” (jak się wszystkim przedstawił ). Ogó lnie - ten strzał jest "obiecują cy", mó wi "tak-tak", a potem zapomina o wszystkim. Szacunek dla Odyna - facet w barze i zmywał naczynia i mył podł ogi, a stosunek do Rosjan (w przeciwień stwie do wszystkich innych) jest bardzo przyjazny, ogó lnie - dobrze zrobione. Jak się pó ź niej okazał o, miał pannę mł odą w Rosji, gdzie zamierzał się przeprowadzić . Swoją drogą - bar na pierwszym pię trze - cholera, jedno imię : w oknie są tylko puste butelki. Wino - tylko wytrawne (kwaś ne), ale - ile chcesz. Bar na plaż y jest pł atny, chociaż na ich stronie internetowej jest deklarowany jako bezpł atny. Droga mię dzy hotelem a plaż ą jest bardzo gł oś na, w nocy nie moż na spać , trzeba zamkną ć okna (nadal sł ychać szum samochodó w) i wł ą czyć klimatyzator, któ rego jednostka zewnę trzna, Swoją drogą jest zawieszony po ż ydowsku - drzwi na balkon otwierają się przez to tylko do poł owy! ! . To jest rodzaj hotelu . .