Отель поразил до глубины дущи: прям из русской сказки про теремок. Небольшой, но заселённый под завязку. Но большее впечатление произвели глаза туристов: печальные и раздосадованные на неудачный отпуск. Из еды можно было употреблять только арбузы и иногда и тушённые кабачки. В баре постоянно заканчиваются напитки, а бармен просто игнорирует просьбы отдыхающих. Анимация заключалась в том, чтобы собрать группу на дискотеку в Аланию (10 дол. с человека), хотя вход туда всегда бесплатный. Номера убирались регулярно, если заплатить горничной. Отель далеко удалён от всех развлекательных мест. Представитель "Пегаса" (Мороз Оксана) сумела поругаться практически со всеми туристами, никогда в своё время застать её было невозможно. На пляже практиченски все лежаки и зонтики сломаны. НИКОГДА Я НЕ ЗАБУДУ ЭТОТ ТЕРЕМОК! Спасибо Турция за чудесное море.
Hotel uderzył mnie do gł ę bi: prosto z rosyjskiej bajki o wież y. Mał y, ale wypeł niony po brzegi. Ale oczy turystó w robił y wię ksze wraż enie: smutne i zirytowane kiepskim urlopem. Z jedzenia moż na był o jeś ć tylko arbuzy, a czasem duszoną cukinię . W barze cią gle koń czą się napoje, a barman po prostu ignoruje proś by urlopowiczó w. Animacją był o zebranie grupy na dyskotekę w Alanyi (10 USD za osobę ), chociaż wstę p jest zawsze bezpł atny. Pokoje był y regularnie sprzą tane, jeś li pł acisz pokojó wce. Hotel jest daleko od wszystkich miejsc rozrywki. Przedstawicielowi „Pegaza” (Moroz Oksana) udał o się pokł ó cić z prawie wszystkimi turystami, nigdy nie udał o się jej wtedy zł apać . Na plaż y prawie wszystkie leż aki i parasole są zepsute. NIGDY NIE ZAPOMNIĘ TEGO TEREMOKA! Dzię kuję Turcji za cudowne morze.