ХУЖЕ НЕ БЫВЕТ!! ! !
По порядку:
Привезли нас в отель. На ресепшн даже не предложили воды - на улице +39С. Нас было 2 семьи. Первая семья - 2 взр+1ребенок. Вторая - 2взр. Начали расселение. Первую семью поселили в номере, который можно назвать терпимым для ночевки - 3 кровати, туалетный столик, шкаф, балкон, кондишн, санузел. Места свободного очень мало. Стула, кресла или табуретки никакой. Внешний вид - СТРАХОЛЮДИЩЕ - шкаф покрацен рыжей половой краской, вся мебель перекошена, где-то отваливаются полочки. В санузле полотенца омерзительного грязного (раньше белого) цвета. Из канализации постоянная вонь. Матрацы с выпирающими пружинами, гордатые. покрывала - совдэпия в дефиците. Холодильник в шкафу. В него даже не влазит 2х литровая бутылка воды, только маленьких 2-3 шт. холодит еле-еле. За пол-суток в нем забродили хорошие крупные сливы)))) Абсолютно пустой - хоть бы маленькую бутылочку воды положили. Но даже это еще не был ужас. Реальный ужас мы ощутили, когда начали заселять вторую семью - меня с мужем. Когда отомкнули нам дверь в номер, на нас пахнуло густым облаком общественного туалета где-то на вокзале.....дышать невозможно, меня сразу же замутило. Мебель та же, только кровать одна, нет балкона и общая площадь 2х местного номера составила метров 6 квадратных. Реально - чемодан в закрытом виде не вмещался ни в один проход - они по 25-30 см были....На кровать невозможно было лечь, не стукнувшись головой о навесную полку с телевизором. Телик был зафиксирован под таким углом, что изображение можно было видеть только стоя))))) Дальше интереснее - ОКНА НЕ БЫЛО.....точнее рама была, а стекло отсутствовало. Все это было кокетливо прикрыто застиранным и кое-где прорванным тюлем непонятного цвета. Зеркало было прибито так, что можно было видеть себя только ниже пояса (спрашивается - для какого роста, ведь у меня рост 159см). краны, унитаз и душевая кабинка полностью заплыли известковыми налетами, а трубы ржавчиной. На потолке ржавые подтеки, кое-где с потолка свисает хлопьями штукатурка....иногда падает на голову)))) Кондиционер был, только смысла при отсутствии окна не было. При этом половина функций на нем не работала.
Короче жить в подобной кладовке, где одному ребенку места мало, не говоря о двуж взрослых, мы отказались и потребовали номер поприличнее. После полуторачасового скандала нам пообщали завтра переселить в другой номер. Правда обещание выполнили. Но по итогу отличие было только одно - появился балкон и метраж был увеличен на 2 кв. м.
Но и это еще не все!!! !
Я просыпаюсь рано - в 7.00. Ежедневно я привыкла выпивать кофе или чай утром. Но, как оказалось, не так все просто в этом отеле. КОФЕ-МАШИНА в лобби-баре включалась только с 10.00))))) Больше кофе или чай взять было негде. ЖЕСТЬ! Где логика??? ? ? 90% жильцов уже в 8.00 на море, т. к. в такую жару можно быть на улице только до 11.00.
Опять-таки - это еще не все. ПИТАНИЕ! Итак, Завтрак - самый важный прием пищи в течение дня. Меню - засушенные плюшки, оставшиеся от вчерашнего-позовчерашнего полдника, хлопья 2х сортов, 3 заливки для хлопьев - мед, варенье, молоко (про йогурты можно было даже мечтать), масло в одноразовых упаковках, 1-2 вида сыра. ВСЕ!!!!! ! ! Т. е. реально мужику поесть вообще нечего. Наши мужья перестали ходить на завтраки после второго же дня - есть-то все-равно нечего. И такое меню каждый день. Далее, ОБЕД - 1 вид супа - томатный суп-пюре с перцем чили - дым из ушей от остроты, 1 вид мясного блюда (куски курицы в подливе из овощей или жареная рыба или котлеты мясо-растительные). Все естесственно отсрое. На гарнир - выбор из риса или картошки. Иногда были макароны. Салатов 2-3 вида - огуцы+помидоры+ перец-чили+ зелень. Отварная картошка кусками+горошек. Фасоль+лук. Из нарезки - помидоры свежие или огурцы. Десерт - одна сладость (кусочки пропитанного бисквита), вторая - арбуз. Напитки - из автомата - апельсиновый, клубничный, мульти. Но, сразу хочу предупредить - пить это нельзя - ребенок капнул на майку - не отстирывалось даже антипятином. А "усы" от напитка у ребенка не могли оттереть даже влажными салфетками. Ужин - среднее между завтраком и обедом)))))))
РАзвлечения - НИКАКИХ!!! ! ! На ресепшн можно взять нарды)))))
Бассейн. Размер где-то 3 на 8 метров. Весь глубокий. Планого спуска нет. Ребенок категорически отказался туда залазить. Рядом малюсенький (метр на два) детский. Лежаков на бассейне на весь отель 12 штук. Кто раньше втал, того и тапочки)))) Бармен один на лобби-бар в фойе и на бассейн. Про замену перельниц на столах можно было даже не мечтать. Водка гладусов 10...не больше - как они умудрялись ее так бадяжить - непонятно. Но мы провели эскперимент - нас 4 взрослых выпили залпом по 200 гр этой водки....Никто даже не почуствовал))))) Спиртное начали покупать в магазе, т. к. воду я могу и дома пить. Да!! ! ! Бар работал только до 23.00.
Короче говоря, омерзительное место. Кто хочет выбросить деньги и испортить себе и своей семье отпуск- ДОБРО ПОЖАЛОВАТЬ В КЛАСС БУТИК ОТЕЛЬ!!!! ! !
NIE BĘ DZIE GORZEJ!!! !
W porzą dku:
Zabrali nas do hotelu. W recepcji nie zaoferowali nawet wody - na zewną trz jest +39C. Byliś my 2 rodzinami. Pierwsza rodzina - 2 osoby dorosł e + 1 dziecko. Drugi - 2 osoby dorosł e. Rozpoczę ł o się osiedlanie. Pierwsza rodzina został a zakwaterowana w pokoju, któ ry moż na nazwać znoś nym na nocleg - 3 ł ó ż ka, toaletka, szafa, balkon, klimatyzacja, ł azienka. Wolnych miejsc jest bardzo mał o. Ż adnego krzesł a, fotela ani stoł ka. Wyglą d - Fright Man - szafa pomalowana czerwoną farbą do podł ó g, wszystkie meble są przekrzywione, gdzieś odpadają pó ł ki. W ł azience rę czniki w obrzydliwym brudnym (dawniej biał ym) kolorze. Z kanał u nieustanny smró d. Materace z wypukł ymi sprę ż ynami, dumne. narzuty - brak sovdepiya. Lodó wka w szafie. Nie zmieś ci się nawet 2 litrowa butelka wody, tylko 2-3 mał e. ledwo dreszcze. Przez pó ł dnia fermentował y w nim dobre duż e ś liwki)))) Absolutnie puste - przynajmniej wł oż yli mał ą butelkę wody. Ale nawet to nie był o straszne. Poczuliś my prawdziwy horror, kiedy zaczę liś my osiedlać się w drugiej rodzinie - ja i mó j mą ż . Kiedy otworzyli drzwi do naszego pokoju, gdzieś na dworcu pachniał o jak gę sta chmura publicznej toalety…. . nie moż na oddychać , od razu zrobił o mi się niedobrze. Umeblowanie takie same, tylko jedno ł ó ż ko, bez balkonu, a ł ą czna powierzchnia pokoju dwuosobowego wynosił a 6 metró w kwadratowych. W rzeczywistoś ci zamknię ta walizka nie mieś cił a się w ż adnym korytarzu - miał y po 25-30 cm każ da....Nie moż na był o poł oż yć się na ł ó ż ku bez uderzenia gł ową o wiszą cą pó ł kę z telewizorem. Telewizor był ustawiony pod takim ką tem, ż e obraz moż na był o zobaczyć tylko stoją c))))) Dalej ciekawsze - NIE BYŁ O OKNA.....a dokł adniej był a ramka, ale nie był o szyby. Wszystko to był o zalotnie pokryte spranym, miejscami podartym tiulem o niezrozumiał ym kolorze. Lustro został o przybite w taki sposó b, ż e moż na był o zobaczyć się tylko poniż ej pasa (pytanie - na jaki wzrost, bo mam 159 cm wzrostu). krany, muszla klozetowa i kabina prysznicowa był y cał kowicie pokryte osadami wapiennymi, a rury zardzewiał e. Na suficie są zardzewiał e smugi, w niektó rych miejscach z sufitu zwisają pł atki tynku....czasami spada na gł owę )))) Był a klimatyzacja, ale bez okna nie był o sensu. Jednocześ nie poł owa funkcji na nim nie dział ał a.
Kró tko mó wią c, odmó wiliś my mieszkania w takiej spiż arni, w któ rej nie ma miejsca dla jednego dziecka, nie mó wią c już o dwó jce dorosł ych, i zaż ą daliś my bardziej przyzwoitego pokoju. Po pó ł toragodzinnym skandalu kazano nam jutro przenieś ć się do innego pokoju. Rzeczywiś cie, obietnica został a dotrzymana. Ale w rezultacie był a tylko jedna ró ż nica - pojawił się balkon, a materiał filmowy został zwię kszony o 2 metry kwadratowe. m.
Ale to nie wszystko!!! !
Budzę się wcześ nie - o 7.00. Codziennie rano pił am kawę lub herbatę . Ale, jak się okazał o, w tym hotelu nie wszystko jest takie proste. EKSPRES DO KAWY w barze w holu był wł ą czony dopiero od 10.00))))) Nie był o gdzie indziej dostać kawy ani herbaty. CYNA! Gdzie jest logika??? ? ? 90% mieszkań có w jest już o 8.00 nad morzem, bo. w tym upale moż na przebywać na zewną trz tylko do 11.00.
Znowu to nie wszystko. ODŻ YWIANIE! Tak wię c ś niadanie jest najważ niejszym posił kiem dnia. Menu - suszone buł eczki resztki wczorajszego popoł udnia, 2 rodzaje pł atkó w, 3 nadzienia do pł atkó w - mió d, dż em, mleko (moż na nawet pomarzyć o jogurcie), masł o w jednorazowych opakowaniach, 1-2 rodzaje seró w. WSZYSTKO!!!!! ! ! Tych. Naprawdę , mę ż czyzna w ogó le nie ma nic do jedzenia. Nasi mę ż owie przestali chodzić na ś niadanie po drugim dniu - i tak nie ma co jeś ć . A takie jest menu na co dzień . Dalej OBIAD – 1 rodzaj zupy – zupa pomidorowa z papryczką chili – dym z uszu z ostroś ci, 1 rodzaj dania mię snego (kawał ki kurczaka w sosie warzywnym lub smaż ona ryba lub kotlety mię sno-warzywne). Wszystko naturalnie otsroe. Do dekoracji - do wyboru ryż lub ziemniaki. Czasami był makaron. Sał atki 2-3 rodzaje - ogó rki + pomidory + papryczki chili + zielenie. Ziemniaki gotowane w kawał kach + groszek. Fasola + cebula. Od krojenia - ś wież e pomidory lub ogó rki. Deser - jeden sł odki (kawał ki namoczonego herbatnika), drugi - arbuz. Napoje - z automatu - pomarań cza, truskawka, multi. Ale chcę cię od razu ostrzec - nie moż esz tego pić - dziecko kapał o na koszulkę - nie zmył o się nawet z antypyatyną . A „wą sa” z napoju u dziecka nie dał o się zetrzeć nawet wilgotnymi chusteczkami. Kolacja to ś rednia mię dzy ś niadaniem a obiadem)))))))
Rozrywka - NIE!!! ! ! Moż esz wzią ć tryktraka w recepcji)))))
Basen. Rozmiar to okoł o 3 na 8 metró w. Wszystko gł ę bokie. Nie ma zaplanowanego zjazdu. Dziecko kategorycznie odmó wił o tam wejś cia. W pobliż u znajduje się malutki (dwumetrowy) pokó j dziecię cy. Leż aki na basenie dla cał ego hotelu 12 sztuk. Kto wstał wcześ niej, to i kapcie)))) Barman jest sam w barze w holu w holu i przy basenie. Nie moż na był o nawet marzyć o wymianie tac na stoł ach. Gladus wó dka 10… nie wię cej – jak udał o im się zrobić tak ź le, jest niezrozumiał e. Ale przeprowadziliś my eksperyment - 4 osoby dorosł e wypił y 200 gramó w tej wó dki jednym haustem.... Nikt nawet tego nie poczuł )))))) Zaczę li kupować alkohol w sklepie, ponieważ . Mogę pić wodę w domu. TAk!! ! ! Bar był otwarty tylko do 23.00.
Kró tko mó wią c, obrzydliwe miejsce. Kto chce wyrzucić pienią dze i zrujnować wakacje - ZAPRASZAMY DO CLASS BOUTIQUE HOTEL!!!! ! !