Никогда не выбирайте этот ГАДЮШНИК!!
Ехать в отель от аэропорта 2.5 часа (как и обещали), по приезду нас встретила на рецепции Ира (всем улыбается но крыса ещё та). Сразу предложили сходить на завтрак (было 10 утра) и там были остатки вареных яиц и пару «салатов» гнилых. Тут мы и поняли... как мы попали. Столовка (по другому её не назовёшь) на 6(!! ) этаже, маленькая, блюд почти нет, фрукты дают третьего сорта, столы грязные, стулья в пятнах и плюс к этому всему мусору на каждом столе где еда, ещё и коробочки расставили персонал где написано «на чай»(?! ). Бомжатник, а не отель.
После «завтрака» Ира на рецепции с невинным видом нам предложила: «пожить одну ночь в плохом номере но зато ЗАВТРА мы дадим номер с видом на море и в подарок будет холодильные либо сейф (нахрен он нам надо, мы так и не поняли)» (будущие туристы, учтите, что таких номеров на весь отель примерно 6-с видом на море).
Пошли мы в «номер»... находиться ПОД бассейном весь в грибке закрашеным краской, в ванной грибок, кровать состоит с разных по высоте матрасов (спать было бы сложно, даже одну ночь), естественно мы не согласились на этот клоповник!! И пошли разбираться. Ира пошла к администратору и тот через неё передал, что у нас только этот вариант(?! ) и Ира предложила самим решать нам этот вопрос если нас что-то не устраивает через тур-оператора.
И мы почувствовали себя нахер никому не нужными в чужой стране!!
Тур-оператор (TEZ TOUR) приехав в отель ничем не смогла помочь. Аргументируя это тем, что в том «номере» пока мы тут кипишуем уже заселили туристов (действительно, пока мы 4 часа сидели возле рецепшн-всем новым туристам лапшали одну и ту же чепуху, это у них схема уже такая, что живите одну ночь в говне, а вот завтра.. ) зла нет на этих уродов!!
Наше спасение нашлось в компании «Mint Trevel» город Ирпень (у которой мы и покупали тур, нам его не рекомендовала, мы сами его нашли и по цене он нам подходил, знали бы мы тогда какие в этом отеле сучары работают). Ближе к 7 вечера мы уже знали что завтра переедем в новый отель на первой линии и без доплаты (! ), думаю, нам очень-очень повезло.
Ночевать в этом гадюшнике мы не стали, сняли за 30$ номер-апартаменты с бассейном в соседнем не плохом отеле (название “Palmen apart hotel”). Так как у нас были оплачены уже сутки в ужаснейшем отеле то мы ходили туда только в интернете посидели. Утром перед отъездом в новый отель пришли в лобби где сидела Ира (крыса с рецепции) и начала нам угрожать, чтобы мы свалили с отеля, после того как я ей дала понять что до 12 дня у нас оплачено то она заткнулась.
Кстати, когда мы ещё не знали или наша Алина с агенства сможет или нет выбить нам новый отель мы подошли к Ире и уточнили или нам дадут номер хороший на следующий день, на что была странная реакция, как для обслуживающего персонала: «-вы мне так нервы потрепали так что я ещё подумаю»(?! ).
И мы на следующий день переехали в новый ПРЕКРАСНЫЙ отель “ Saritas hotel” с огромной территорией и вкусной едой! )))) и только на второй день у нас начался действительно замечательный отпуск!! Чего и Вам всем желаю! )))
Nigdy nie wybieraj tej KIESZENI!!
Dojazd z lotniska do hotelu zajmuje 2.5 godziny (zgodnie z obietnicą ), po przyjeź dzie w recepcji powitał a nas Ira (uś miecha się do wszystkich, ale szczur nadal jest ten sam). Natychmiast zaproponowali, ż e pó jdą na ś niadanie (był o 10 rano) i był y resztki gotowanych jajek i kilka zgnił ych "sał atek". Wtedy zdaliś my sobie sprawę … jak się tam dostaliś my. Stoł ó wka (nie moż na tego inaczej nazwać ) na szó stym (! ! ) pię trze, mał a, prawie bez naczyń , owoce trzeciej klasy, brudne stoł y, poplamione krzesł a i plus wszystkie ś mieci na każ dym stole, na któ rym jest jedzenie, nawet pudł a został y umieszczone przez personel tam, gdzie jest napisane „na herbatę ” (? ! ). Bezdomni, a nie hotel.
Po „ś niadaniu” Ira w recepcji z niewinnym spojrzeniem zaproponował nam: „przeż yj jedną noc w kiepskim pokoju, ale JUTRO damy pokó j z widokiem na morze i w prezencie bę dą lodó wki lub sejf (cholera potrzebujemy tego, nadal nie rozumiemy)” (przyszli turyś ci, proszę pamię tać , ż e w cał ym hotelu jest okoł o 6 takich pokoi z widokiem na morze).
Poszliś my do "pokoju"...
być POD basenem cał y pokryty grzybem zamalowanym farbą , w ł azience grzyb, ł ó ż ko skł ada się z materacy o ró ż nej wysokoś ci (trudno by był o spać , nawet jedną noc), oczywiś cie się na to nie zgodziliś my pluskwa! ! I poszliś my się dowiedzieć . Ira udał się do administratora i powiedział przez nią , ż e mamy tylko taką opcję (? ! ), a Ira zaproponował rozwią zanie tego problemu za nas, jeś li coś nam nie odpowiada przez touroperatora.
I czuliś my się jak cholernie bezuż yteczni w obcym kraju!!
Organizator wycieczek (TEZ TOUR) przybył do hotelu nie mó gł pomó c. Argumentują c to faktem, ż e w tym „pokoju”, kiedy tu się gotujemy, turyś ci już się osiedlili (w rzeczywistoś ci, gdy siedzieliś my w pobliż u recepcji przez 4 godziny, wszyscy nowi turyś ci byli zupy z tych samych bzdur, to już ich plan tak, ż e jedną noc ż yjesz w gó wnie, ale jutro.. ) nie ma zł a na tych dziwolą gach!!
Nasze zbawienie znalazł o się w firmie Mint Travel, mieś cie Irpen (od któ rego wykupiliś my wycieczkę , nie polecamy, sami znaleź liś my i odpowiadał a nam za cenę , gdybyś my tylko wiedzieli, jakie suki pracują w tym hotelu). Bliż ej 19:00 już wiedzieliś my, ż e jutro przeniesiemy się do nowego hotelu na pierwszej linii i bez dopł aty (! ), myś lę , ż e mieliś my bardzo, bardzo duż o szczę ś cia.
Nie nocowaliś my w tej ż mii, wynaję liś my apartament z basenem za 30$ w pobliskim niezł ym hotelu (nazwa to „Palmen apart hotel”). Ponieważ zapł aciliś my już za dzień w okropnym hotelu, pojechaliś my tam tylko posiedzieliś my w Internecie. Rano przed wyjazdem do nowego hotelu przyszli do holu, w któ rym siedział Ira (szczur z recepcji) i zaczę li nam grozić , ż ebyś my wyszli z hotelu, po tym jak wyjaś nił em jej, ż e zapł aciliś my do godziny 12:00 , potem się zamknę ł a.
Nawiasem mó wią c, gdy jeszcze nie wiedzieliś my, czy nasza Alina z agencji bę dzie w stanie wybić dla nas nowy hotel, podeszliś my do Iry i wyjaś niliś my, czy na drugi dzień dadzą nam dobry pokó j, do któ rego był a dziwna reakcja, jak na personel: „- mó wisz mi, ż eby moje nerwy był y postrzę pione, ż ebym myś lał wię cej” (?! ).
A nastę pnego dnia przenieś liś my się do nowego PIĘ KNEGO hotelu „Hotel Saritas” z ogromnym terytorium i pysznym jedzeniem! )))) i dopiero drugiego dnia rozpoczę liś my naprawdę cudowne wakacje! ! Czego wszystkim ż yczę ! )))