Świetna czwórka, ale poniżej piątej.

Pisemny: 15 wrzesień 2013
Czas podróży: 7 — 11 wrzesień 2013
Ocena hotelu:
6.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 8.0
Usługa: 7.0
Czystość: 5.0
Odżywianie: 6.0
Infrastruktura: 7.0
Być moż e trzeba zaczą ć od nazwy hotelu. Na tej stronie jest on wymieniony jako „ACG Hotels Palace”, nasza umowa mó wi „AGC Hotels Orient Family”, a miejscowi nazywają go po prostu Orient Family. Nie wiem, któ ra z tych nazw jest stara, a któ ra nowa, ale nazwę ją tak, jak nazywali ją miejscowi.
Do Orient Family trafiliś my na wycieczkę last minute „dzisiaj na jutro”. Wcześ niej nigdy nie byliś my na wschó d od Antalyi i tak naprawdę nie wiedzieliś my, doką d zmierzamy. Pod pewnymi wzglę dami wyszł o lepiej, pod pewnymi wzglę dami gorzej niż oczekiwano. Wię c:

Lokalizacja

Hotel poł oż ony jest w wiosce Kestel, oddalonej od Alanyi o siedem kilometró w na wschó d. To znaczy czoł ganie się z lotniska przez prawie trzy godziny, wyrzucanie innych turystó w na ciasne pasy Alanyi. Hotel skł ada się z czterech budynkó w mieszkalnych i znajduje się na zboczu gó ry, dzię ki czemu pierwszy z nich znajduje się.600 m od autostrady, 800 m od morza (w linii prostej) i 1200 m od plaż y (pieszo), oraz czwarty jest o kolejne 300 metró w dalej. Podejś cie na gó rę jest ł agodne, nie jest trudne nawet w upale.
Jest kilka stromych odcinkó w, ale są one kró tkie - „starty” z ulicy do pierwszego budynku i przed czwartym budynkiem.

Terytorium
Ś redniej wielkoś ci, zielony, ale gę sto zabudowany. Mieszczą się w nim cztery budynki mieszkalne, trzy odkryte baseny, centrum fitness z ł aź nią turecką i basenem krytym, teatr na ś wież ym powietrzu, dwa bary i kilka sklepó w. Pomię dzy budynkami znajduje się aleja i kilka ś cież ek ze schodami. Przyjemnie pachnie gó rskimi zioł ami.

Personel
W zasadzie bardzo sł aba znajomoś ć ję zyka angielskiego, nawet wś ró d administratoró w, oraz brak rosyjskiego. Ale zawsze uś miechnię ta i gotowa do pomocy. Nie dotyczy to pracownikó w baru, mają oni sł ownictwo niezbę dne do pracy we wszystkich ję zykach europejskich, ale nie bę dziesz ich przesł uchiwał o kieliszek coli na pię ć minut przed oficjalnym otwarciem baru. : )

Pokoje
Wszystko zależ y od ciał a. W naszej umowie napisano „Std.
Double”, usadowiliś my się w najwyż szym, czwartym budynku, a pokó j okazał się przestronny, z salonem i sypialnią , duż ym balkonem i wspaniał ym widokiem na morze. Ale na przykł ad są siedzi w restauracji powiedzieli, ż e poprosili o Twina, ale najpierw ulokowali ich w pierwszym budynku, w ciasnym pokoju z jednym podwó jnym ł ó ż kiem.

Ogó lnie najgorszy wybó r to 1 przypadek. Jest tł oczno i ​ ​ cią gle hał aś liwie - czasem talerze grzechoczą w restauracji, potem muzyka w barze, potem animacja jest inna. W innych budynkach – im wyż sze nachylenie i im wyż sza kondygnacja, tym lepiej. Widok na morze otwiera się , w zależ noś ci od budynku, z 2. lub 3. pię tra (liczą c od zera). Mieszkają c na 0 lub 1 pię trze zobaczysz tylko krzaki i ś cież ki. Najlepszy widok na morze jest z wyż szych pię ter, gdzie znajdują się gł ó wnie penthousy z bardzo duż ymi balkonami.
Meble - jak już tutaj wspomniano, stare, ale pię kne. Lepiej by wyglą dał o, gdyby goś cie hotelowi czę ś ciej myli rę ce.
: ) Sypialnia: dobre ł oż e mał ż eń skie, dwie szafki nocne, stolik z lustrem, szafa z sejfem i kilkoma zapasowymi poduszkami, okno na hotelowy korytarz (! ) - to nie zapewnia prywatnoś ci, ale dalej od windy, tym mniej przeszkadza. W salonie rozkł adana sofa, na któ rej dorosł ym niewygodnie spać (poduszki rozsuwają się ), ale cał kiem moż liwe jest rozł oż enie dzieci, dwa duż e fotele, stó ł z czterema krzesł ami, kilka toaletek, para wysokie szafki nocne, telewizor i szafa z umywalką (być moż e zamierzali wybudować apartamentowiec, ale zmienili zdanie) i lodó wkę . Ł azienka - prysznic, WC, blat z dwiema umywalkami, lustro ś cienne i konsolowe, suszarka do wł osó w. Korytarz to tylko wieszak. Balkon - dwa krzesł a i stó ł , plastik.
Pokoje sprzą tane są codziennie, ale jakoś ć jest od niezdarnej do doskonał ej.
Zawsze zostawiali dolara na stole, ale figurki z koca nie zawsze był y powykrę cane - zdarzał o się też , ż e ś mieci nie był y wynoszone z pokoju, tylko koc i rę czniki był y zł oż one bardziej ró wnomiernie. Woda w lodó wce był a nowa w 40% przypadkó w.

Totalizator pił karski

Trzy otwarte mię dzy budynkami i jeden kryty w centrum fitness. Woda jest zimniejsza niż morze. Basen pomię dzy pierwszym a drugim budynkiem jest najwię kszy, z ozdobną ś cianą „pod Pamukkale”, z brodzikiem dla dzieci. Wokó ł basenu jest tł oczno do 1 w nocy, ponieważ w pobliż u znajduje się restauracja, bar i snack bar. Mię dzy 2 a 3 budynkiem - z brodzikiem i zjeż dż alniami wodnymi, praca wedł ug harmonogramu - kilka godzin rano, kilka godzin po poł udniu. Bar czynny jest od 10 do 18. Pomię dzy 3 i 4 budynkiem znajduje się mał y basen, bez brodzika i baru.

Odż ywianie
Ogó lnie nieź le, ale mocno uzależ nione od napł ywu turystó w.
Pierwszego dnia ucieszył a nas na wpó ł pusta restauracja, ró ż norodnoś ć potraw i fakt, ż e nikt nie bierze wię cej, niż moż e zjeś ć , a drugiego przywieź liś my kilka autobusó w gł odują cych ludzi i zaczę ł o się : tł umy przy rozdaniu kolejki na sł odycze, zastraszanie kelneró w i stoł y, na któ rych po odejś ciu zjadaczy pozostał o nie zjedzone jeszcze dwa razy. Naczyń zabrakł o, ale to też nie dziwi: w naszej obecnoś ci ludzie przez przypadek zmiotli cał e stosy talerzy na podł ogę.
Kuchnia z lekkim nastawieniem na Egipt. Obfitoś ć warzyw, lokalne odmiany seró w. Kieł basa i kieł baski - z papieru toaletowego na pó ł z soją . Przystawki są nieliczne, ale smaczne. Kurczak – cał y czas, woł owina i jagnię cina – na zmianę . Ryba - stale, ale w niektó re dni był a smaczna, jak makrela, a w inne był a tak koś cista, ż e ​ ​ trudno był o opanować choć jeden kawał ek. Owoce i desery na obiad, jabł ka przez cał y dzień . Z owocó w był y tylko arbuzy, winogrona i pomarań cze.
Niestety bananó w nie był o: jeszcze nie był sezon, sprzedawano tylko szklarnie, a hotel nie zbankrutował na nich. Kiedyś dali turecką rozkosz, jeden kawał ek w jednej rę ce. Zupy - tylko do obiadu i pó ź nego obiadu, bez smaku. Bar przeką skowy - warzywa, wypieki. Lody wspomniane przez innych goś ci nigdy nie został y trafione - ani na plaż y, w mieś cie, ani na wycieczkach.

Herbata w jadalni był a czarna z czajnikó w i herbaty zioł owej w torebkach, czarna cią gle się koń czył a i trzeba był o czekać , aż wyjdzie nowa. Kawa - z maszyn, ale nie zboż owa, ale tania ziemia. Sokó w w ogó le nie był o, na obiad i kolację był y swobodnie dostę pne sł odkie napoje w proszku i cola-fanta-sprite - tyle, ile barman bę dzie hojny. Lokalny alkohol jest na stanie, ale tylko jeden rodzaj piwa, lekkie Efez.
Oficjalnie napoje nie są dostę pne w nocy, ale kawa i herbata w pierwszym budynku jest dostę pna przez cał ą dobę , jak w ogó le powinno być . Ludzie przychodzą i odchodzą cał ą noc.

Dzieci i animacja
Plac zabaw jest wirtualny, to tylko ogrodzony teren z krzeseł kami do karmienia - pewnie jest tam animacja, ale my tego nie widzieliś my. W ogó le nie ma zjeż dż alni, huś tawek, piaskownic itp. Przy basenie znajduje się salon ze zjeż dż alniami.
Odbywają się animacje dla dorosł ych, od czasu do czasu dziewczyny przechodzą przez zatł oczone miejsca, zapraszane na grupowe treningi, zawody. Wieczorami przedstawienia w teatrze otwartym, ale sł abe. Bardziej interesują ce był o oglą danie pokazu w są siednim Raju z peronu przed czwartym budynkiem.

Plaż a
To gł ó wna wada hotelu. Na wszystkich stronach piszą , ż e do morza jest 800 m, ale to tylko wtedy, gdy umie się latać . Tak naprawdę , ż eby dostać się na plaż ę , trzeba zejś ć na autostradę , skrę cić w lewo do niedokoń czonego przejś cia podziemnego (traumatycznie trzymamy dzieci za rę kę! ), a tam do przejś cia mię dzy cmentarzem a ś mieciami wysypisko - i oto najbliż sza plaż a dla nas dostę pna, tylko wtedy 1200 metró w od hotelu. No lub 1500, jeś li mieszkasz w 4 budynku.
Oczywiś cie na plaż ę kursuje autobus. Z czę ś ciowo wybitymi oknami dla lepszej wentylacji. Ale jeź dzi co pó ł godziny od 9 rano, aw cią gu dnia w ogó le nie jeź dzi w upale, wię c poszliś my nad morze na piechotę . Jedyny raz, kiedy zdecydowali się wsią ś ć do autobusu o godzinie 9, z jakiegoś powodu nie przyjechał.

Sama plaż a jest dobra, wejś cie do morza jest wygodne. Jest też platforma, na któ rą trzeba był o zabrać wę dki.  W Alanyi, w przeciwień stwie do np. Kemeru, plaż e nie są ogrodzone i teoretycznie każ dy moż e się tam wybrać , wię c nie należ y zostawiać bez opieki kosztownoś ci.
Tak, wspomniana plaż a znajduje się przed hotelem Sunset Beach, ale albo należ y do tego samego wł aś ciciela, albo uzgodnili mię dzy sobą , ale goś cie Orient Family mają peł ny dostę p do leż akó w, baru na plaż y i baru z przeką skami Sunset Beach.
Mapy Google sugerują , ż e wł asna plaż a Orient Family znajduje się nieco dalej, ale są tam tylko leż aki i parasole, a ludzie wcią ż zbliż ają się do baru.
Alternatywnie, jeś li jedziesz autostradą nie w lewo, ale w prawo, dojdziesz do plaż y miejskiej. O wiele przyjemniej jest tam siedzieć o zachodzie sł oń ca i nie trzeba przedzierać się po ciemku mię dzy ś mietnikiem a cmentarzem.

Internet
Normalne Wi-Fi tylko w pobliż u recepcji. Są ludzie z tabletami i smartfonami i cał a masa. Już na 15-20 metrach sygnał zauważ alnie sł abnie, wię c trzeba wybrać , czy siedzieć ze sł abym sygnał em, czy stać ze sł abym sygnał em. Przy duż ej liczbie ludzi korzystanie ze Skype jest nierealne. Jest też pł atny punkt dostę powy z silnym sygnał em od lokalnego operatora TTNET, cen nie znam.

Miasto i okolice hotelu
Alanya to ciekawe miasto, jest co zobaczyć . Twierdza, jaskinie, port, zakupy...Autobus za 1 euro jedzie do miasta tuż przed wejś ciem do hotelu, ale jeś li jego rozkł ad jest dla ciebie niewygodny, to tylko 600 metró w do autostrady i miasta autobusy kursują tam co 2-3 minuty.

Spacerują c po tych 600 metrach, w okolicy znajdują się ró wnież ró ż nego rodzaju sklepy, biura podró ż y, kawiarnie. Tkanina nie jest zł a, moż na ją wzią ć , ale w punkcie, w któ rym sprzedają soki z pomarań czy i granató w, rozcień czają je. W mieś cie wybó r jest lepszy, a ceny, jeś li wyprowadzisz się z portu.

Gospodarz
Tym razem polecieliś my z Pegasusem. Był zadowolony ze wspó ł pracy z nowo powstał ą linią lotniczą Charkó w Airlines, któ ra na te loty dostarczył a Boeinga-767, oboje czują się w nim wygodniej niż w 737. Na lotnisku zostaliś my przyję ci na czas, odwiezieni na czas . Przewodnicy hotelowi osią gnę li mó zg nie bardziej niż wymagał tego charakter ich zaję ć , a fakt, ż e nie jeź dziliś my z nimi na wycieczki, nie był uraż ony. W porzą dku, ogó lnie.

Wyniki
Ogó lnie w Alanyi liczba gwiazdek hoteli jest zauważ alnie zawyż ona. To, na czym widzieliś my cztery gwiazdki, w Kemer został oby przycią gnię te przez trzy, a w Europie Zachodniej mogł o tego nie wycisną ć . Orient Family nie jest wyją tkiem, subiektywnie to naprawdę dobra czwó rka.
Jeś li jest na pierwszej linii, to tak, miej odpowiednią obsł ugę - przynajmniej serwis kawowy na ś niadanie...Ale co jest, jest.
Ponownie ze wzglę du na odległ oś ć od plaż y nie polecamy tego hotelu goś ciom z mał ymi dzieć mi oraz osobom z bolesnymi stopami. Nie bę dzie im ł atwo pokonać tę drogę.
W każ dym razie dobrze wypoczę liś my, byliś my zadowoleni. Ale nie pojedziemy tu drugi raz, jest bardzo daleko od lotniska.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał