У отеля удобное месторасположение - почти в центре города. Недалеко хороший супермаркет и прекрасная пицерия. Пляж очень близко (через дорогу). Это единственный "плюс".
Номера маленькие но терпимо, тем более не в отеле сидеть приехали. Стеклопакеты дешевые с шкрябающей по полу балконной дверью.
Мебель - годов 70-х но в рабочем состоянии.
Телевизор - работает, 2 русских канала.
Кондиционер - полуживой, с заедающими шторками (нужно при включении помогать руками, чтобы открылись). Залог за пульт - 20 баксов.
Санузел - душевая кабина отсутствует, есть угол с душем рядом с унитазом и немного наклоненный пол (купили отдельные шлепанцы для хождения в душ и туалет). Горячая вода - иногда (как попадешь) в основном "летненькая".
Балкон - небольшой но нормальный.
На этажах освещение от датчиков движения, причем включается секунд на 5-10.
Персонал - на ресепшене уважительный но плохо понимающий по русски и английски. На остальной персонал без слез не взглянешь (в наших бюджетных гостиницах такого не видел).
Уборка производится 2 раза в неделю. Белье - как раньше в плохих поездах было, в лучшем случае застиранное с разводами (наволочки при заселении пришлось носить на ресепшен, чтобы заменили).
Внутренний дворик - маленький огороженный заборами с одним крохотным и другим миниатюрным (как ванна) бассейнами. Как прикол стоят пара шезлогов.
Кухня - в стиле "набить желудок" О мясе, рыбе можете почти забыть (1.2 раза в неделю)- в основном соевая колбаса. Из всего "шведского стола" не страшно взять только пару блюд (я не гурман с большими запросами). Овощи это как правило "подуставшие" помидоры и ватные огурцы. Из фруктов - куски арбуза. Напитки включенные - помои редчайшие (повторюсь я не мега гурман, и из напитков предпочитаю отечественные вина, коньяки, водку, пиво), которые пить страшно. Скатерти судя по всему стираются раз в сезон и убираются методом смахивания на пол.
На третий день появился аниматор : -). При данном "цирке" его наличие было просто смешно. От услуг отказались.
Поэтому набрали экскурсий и в "отеле" находились по минимуму. Питаться старались вне отеля.
Hotel ma dogodną lokalizację - prawie w centrum miasta. Blisko dobrego supermarketu i ś wietnej pizzerii. Do plaż y bardzo blisko (po drugiej stronie ulicy). To jedyny „plus”.
Pokoje są mał e, ale znoś ne, zwł aszcza, ż e nie przyszli posiedzieć w hotelu. Okna z podwó jnymi szybami są tanie z drzwiami balkonowymi drapią cymi podł ogę .
Meble - lata 70-te w stanie uż ytkowym.
TV - dział a, 2 rosyjskie kanał y.
Klimatyzator jest na wpó ł ż ywy, z przyklejonymi zasł onami (trzeba pomó c rę koma, gdy go wł ą czysz, aby go otworzyć ). Kaucja za pilota wynosi 20 dolcó w.
Ł azienka - nie ma kabiny prysznicowej, obok toalety jest ką cik z prysznicem i lekko pochylona podł oga (dokupiliś my osobne kapcie do chodzenia pod prysznicem i w toalecie). Ciepł a woda - czasem (jak się dostanie) przeważ nie "lato".
Balkon jest mał y, ale w porzą dku.
Na podł ogach oś wietlenie pochodzi z czujnikó w ruchu i wł ą cza się na 5-10 sekund.
Personel w recepcji jest peł en szacunku, ale sł abo rozumie rosyjski i angielski. Nie spojrzysz na resztę personelu bez ł ez (nie widział em tego w naszych niedrogich hotelach).
Sprzą tanie odbywa się.2 razy w tygodniu. Poś ciel - tak jak w zł ych pocią gach, w najlepszym razie wypł ukana z plamami (poszewki trzeba był o nosić w recepcji przy odprawie, aby je wymienić ).
Patio to mał y ogrodzony teren z jednym mał ym i drugim miniaturowym (jak wanna) basenem. Jak ś mieszna jest para leż akó w.
Kuchnia – w stylu „napeł nianie ż oł ą dka” O mię sie, rybach (1.2 razy w tygodniu) moż na prawie zapomnieć – gł ó wnie kieł basie sojowej. Z cał ego bufetu nie jest straszne wzią ć tylko kilka dań (nie jestem smakoszem z duż ymi proś bami). Warzywa to zwykle „zmę czone” pomidory i watowane ogó rki. Z owocó w - kawał ki arbuza. W cenie napoje - najrzadsze pomyje (powtarzam, nie jestem mega smakoszem, a wolę domowe wina, koniaki, wó dkę , piwo z drinkó w), któ rych picie przeraż a. Obrusy wydają się być prane raz na sezon i usuwane przez przesunię cie na podł ogę .
Trzeciego dnia pojawił się animator : -). Przy tym „cyrku” jego obecnoś ć był a po prostu ś mieszna. Usł ugi został y odrzucone.
Dlatego zdobyte wycieczki i w "hotelu" był y minimalne. Pró bowaliś my jeś ć poza hotelem.