Всегда стараюсь писать объективное мнение об отелях и читая очередные плохие отзывы по отелю, в котором я была, просто не обращаю на них внимания, потому что многое, что пишут, полная чушь! ! Поэтому постараюсь написать свое объективное мнение и об этом отеле. Я впервые посетила Тунис, потому как Турция, Египет сильно надоели, честно говоря второй раз я туда ни за что не поеду! Делать там абсолютно нечего! Встречающая сторона - Картаж + встретили хорошо, не понравился гид Ирина, которая ничего не рассказала нам о стране. Отель находится в центре Сусса, месторасположение отеля очень удачное! Фасад здания обшарпанный, сам отель очень старый. Построен давно, каждый год проводится только реконструкция фасада здания, в этом году его должны выкупить, думаю, если его полностью отреставрировать, будет еще ничего. Территория отеля маленькая. Поселили быстро и без проблем, дали номер с видом на море, в номер принесли фрукты. Убирали номер каждый день, полотенца меняли каждый день. Анимации в отеле на протяжении дня нет, вечером проводились иногда шоу. В отеле очень мало русских, в основном немцы и французы. Весь персонал говорит на французском языке, что не очень удобно, на английском практически никто не разговаривает. Кондиционер в номере настолько старый, что не сразу разобрались, что это вообще кондиционер. На протяжении всего отдыха он постоянно капал, отчего образовались пятна на ковре. Мебель вся старая. Недалеко находится Медина (там продаются сувениры, совсем недешево, есть государственный магазин, там цены нормальные). По пути в Медину на улице неприятные запахи. Недалеко от отеля русских ресторанчик, пошли 1 раз и больше не ходили. Ездили 3 раза в порт эль Кантауи, проезд 2.5 динара. В порту красиво, зелено. Там есть поющие фонтаны, по-моему этим уже никого не удивишь. Пляж у отеля свой, но купаются очень много жителей на территория нашего отеля! не было ограждений, все местные жители ходили через наш пляж! Заказали у Ирины экскурсию в Сахару и Сиди-бу-Саид (только из-за того, что нам насоветовали все, кто только был). Честно жалею о зря потерянных 3 днях. После многих стран, которые я видела, я была расстроена от этих экскурсий, это наверное интересно для тех людей, которые только впервые за границу едут. В экскурсии по Сахаре понравился только Эль Джем (Колизей). Экскурсия растянута на 2 дня, Сначала посещаешь Эль-Джем, потом Махрес (где смотрели выставку местных жителей, бред, сделанный жителями из всякого барахла и посмотрели море, где водоросли поднимаются над водой и там жуткая вонь), потом посмотрели как живут берберы (в пещерах), посмотрели лунные дорожки, где снимались звездные войны, бред полный. на самом деле там они не живут, а только жилье в виде музея и 2 каких-то жителя, которые просили деньги, хотя были довольно хорошо одеты, потом посетили Дуз (ворота в пустыню), где можно было покататься на верблюдах. Жара была под 60 градусов, а нужно было замотаться в национальную одежду и час кататься на верблюде. Там же недалеко останавливались на ночь в отеле Ле Сахарьен в пустыне (номера старые, по постели бегают тараканы). На следующее утро встали в 4 утра и поехали дальше. Следующей остановкой было озеро Шот эль Джерид (озера нет, только соль и песок). Там можно было купить фиников 2 большие и 1 маленькую упаковку за 10 динар (по приезду домой оказалось, что в картонных 2 коробках финики сухие, а в маленькой прозрачной свежие). После этого была поездка на джипах (джипы ландкруизеры старой модели), 3 часа мы ездили на них с остановками. На джипах прокатиться страшно. Во первых мы вниз летели с таких гор, во вторых сидели на 3 местах в джипе, там лучше не садитесь, потому что очень тяжело держаться и невыносимо ехать. Потом остановка, где Лукас снимал фильма звездные войны, там остались декорации от съемок фильма (не знаю, кому такое нужно и вообще интересно), потом следующей остановкой был обед в Гафсе, потом последовали в Кайруан (покупайте только там сувениры! мы на 15 динар купили уйму всего! ). В общем такая поездка в Сахару. Поездка в Сиди-бу-Саид примерно такая же. Единственное, что понраивлось в этой экскурсии - это музей Бардо (музей римской мозаики). В столице в Тунисе мы побывали совсем мало времени, потом посетили Карфаген (вернее все, что от него осталось). Гид Алексей молодец, давал очень интересную информацию! Единственное, что мне в Тунисе очень понравилось - это море и песок. Море мелководное, прозрачное, теплое! Хотя были люди, которые приезжают в Тунис еще раз, я честно говоря не хотела бы поехать еще раз!
Zawsze staram się pisać obiektywną opinię o hotelach, a kiedy czytam kolejne zł e recenzje o hotelu, w któ rym był em, po prostu nie zwracam na nie uwagi, ponieważ wiele z tego, co piszą , to kompletna bzdura! Dlatego postaram się napisać swoją obiektywną opinię o tym hotelu. Pierwszy raz odwiedził am Tunezję , bo Turcja, Egipt są bardzo zmę czone, powiem szczerze, ż e drugi raz tam nie pojadę ! Nie ma tam absolutnie nic do roboty! Impreza na spotkaniu - Kartagina + został a dobrze przyję ta, Irina nie spodobał a się przewodnikowi, któ ry nie powiedział nam nic o kraju. Hotel poł oż ony jest w centrum Sousse, lokalizacja hotelu jest bardzo dobra! Fasada budynku jest odrapana, sam hotel jest bardzo stary. Został zbudowany dawno temu, co roku przeprowadzana jest tylko rekonstrukcja elewacji budynku, w tym roku należ y go wykupić , myś lę , ż e jak zostanie cał kowicie odrestaurowany, to nic nie bę dzie. Teren hotelu jest niewielki. Osiedlił się szybko i bez problemó w, dał pokó j z widokiem na morze, do pokoju wniesiono owoce. Pokó j był codziennie sprzą tany, rę czniki zmieniane codziennie. W cią gu dnia w hotelu nie ma animacji, czasami wieczorem odbywał y się pokazy. W hotelu jest bardzo mał o Rosjan, gł ó wnie Niemcó w i Francuzó w? . Cał y personel mó wi po francusku, co nie jest zbyt wygodne, prawie nikt nie mó wi po angielsku. Klimatyzacja w pokoju jest tak stara, ż e trochę czasu zaję ł o zrozumienie, ż e to w ogó le klimatyzacja. Przez resztę cał y czas kapał , co powodował o plamy na dywanie. Wszystkie meble są stare. W pobliż u znajduje się medyna (sprzedaje się tam pamią tki, wcale nie jest tanio, jest sklep pań stwowy, ceny tam normalne). W drodze do Medyny na ulicy unoszą się nieprzyjemne zapachy. Niedaleko hotelu znajduje się rosyjska restauracja, poszliś my 1 raz i nie poszliś my ponownie. Poszliś my 3 razy do portu el Kantaoui, pasaż.2, 5 dinaró w. Port jest pię kny i zielony. Są tam ś piewają ce fontanny, moim zdaniem nikogo tym nie zaskoczysz. Hotel posiada wł asną plaż ę , ale na terenie naszego hotelu pł ywa wielu mieszkań có w! nie był o pł otó w, wszyscy miejscowi przeszli przez naszą plaż ę ! Zamó wiliś my wycieczkę na Saharę i Sidi Bou Said z Iriny (tylko dlatego, ż e doradzali nam wszyscy, któ rzy tam byli). Szczerze ż ał uję zmarnowanych 3 dni. Po wielu krajach, któ re widział em, był em zdenerwowany tymi wycieczkami, jest to prawdopodobnie interesują ce dla tych osó b, któ re dopiero wyjeż dż ają za granicę po raz pierwszy. Z wycieczki po Saharze podobał o mi się tylko El Jem (Koloseum). Wycieczka przedł uż a się o 2 dni, najpierw odwiedzasz El-Jem, potem Mahres (gdzie obejrzał eś wystawę lokalnych mieszkań có w, bzdury wymyś lane przez mieszkań có w z przeró ż nych ś mieci i zobaczył eś morze, gdzie glony unoszą się nad wodą i jest okropny smró d), potem widział eś , jak ż yją Berberowie (w jaskiniach), patrzył eś na księ ż ycowe ś cież ki, na któ rych krę cono gwiezdne wojny, kompletna bzdura. w rzeczywistoś ci tam nie mieszkają , a jedynie mieszkania w formie muzeum i jakichś.2 mieszkań có w, któ rzy prosili o pienią dze, mimo ż e byli doś ć dobrze ubrani, potem odwiedzili Duz (brama na pustynię ), gdzie mogli jeź dzić na wielbł ą dach. Upał poniż ej 60 stopni i trzeba był o owiną ć się w narodowe stroje i jeź dzić na wielbł ą dzie przez godzinę . W tym samym miejscu zatrzymaliś my się na noc w hotelu Le Saharien na pustyni (pokoje są stare, po ł ó ż ku biegają karaluchy). Nastę pnego ranka wstaliś my o 4 rano i pojechaliś my dalej. . Nastę pnym przystankiem był o jezioro Chot el Jerid (nie ma jeziora, tylko só l i piasek). Tam moż na był o kupić.2 duż e i 1 mał e opakowanie daktyli za 10 dinaró w (po przyjeź dzie do domu okazał o się , ż e daktyle są suche w 2 kartonowych pudeł kach, a ś wież e w mał ym przezroczystym). Potem był a wycieczka jeepami (land cruiser starego modelu), jeź dziliś my nimi przez 3 godziny z postojami. Jeepy są przeraż ają ce. Po pierwsze zlecieliś my z takich gó r, a po drugie usiedliś my w 3 miejscach jeepem, lepiej tam nie siedzieć , bo bardzo cię ż ko się trzymać i jeź dzi się nie do zniesienia. Potem przystanek, w któ rym Lucas krę cił film Gwiezdne wojny, był y scenerie z krę cenia filmu (nie wiem, kto tego potrzebuje i ogó lnie jest zainteresowany), potem nastę pnym przystankiem był lunch w Gafsa, a nastę pnie jechał em do Kairouan (kup tam są tylko pamią tki! Jesteś my 15 dinaró w Kupił em duż o wszystkiego! ). W ogó le taka wycieczka na Saharę . Podobnie jest z wycieczką do Sidi Bou Said. Jedyne, co mi się podobał o w tej wycieczce, to Muzeum Bardo (Muzeum Mozaiki Rzymskiej). Spę dziliś my sporo czasu w stolicy Tunezji, potem zwiedziliś my Kartaginę (a raczej wszystko, co z niej został o). Przewodnik Aleksey dobrze zrobiony, podał bardzo ciekawe informacje! Jedyne, co naprawdę podobał o mi się w Tunezji, to morze i piasek. Morze jest pł ytkie, czyste, ciepł e! Chociaż byli ludzie, któ rzy ponownie przyjeż dż ają do Tunezji, szczerze nie chciał bym jechać ponownie!