Hotel klasy C?

Pisemny: 16 październik 2018
Czas podróży: 26 wrzesień — 4 październik 2018
Ocena hotelu:
5.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 10.0
Usługa: 3.0
Czystość: 5.0
Odżywianie: 2.0
Infrastruktura: 7.0
Hotel wyraź nie nie ma 4 gwiazdek. Biuro podró ż y bardzo nam to polecił o, zapewnił o nas, ż e hotel jest bardzo dobry, doskonał e jedzenie. Negatywne emocje zaczę ł y się na lotnisku, lot był opó ź niony o 3 godziny, w samolocie podawano im jedną buł kę z cienkim plasterkiem szynki (to był o po takim opó ź nieniu. Lot obsł ugiwał Azur Air). Do hotelu dotarliś my przed zmrokiem, od razu dostaliś my klucze do pokoju (tutaj mieliś my szczę ś cie, pokó j dostał dobry, po naprawie), byliś my bardzo zaskoczeni, ż e nawet nie pokazali nam, w któ rą stronę idź do pokoju, sami go szukaliś my (wiele dzię ki rosyjskim wczasowiczom) . Poszliś my na obiad, restauracja od pó ł godziny nie pracuje, ale przecież ci, któ rzy przyjeż dż ają pó ź niej, są zawsze brani pod uwagę , ale nie tutaj. Zostawili nam po jednym talerzu, w któ rym znowu był a buł ka i plastry szynki, plastry pomarań czy i kilka daktyli (tak jest na buł ce cał y dzień …). Wieczorem na podł ogach hotelu jest duż o ś mieci. Rano zostaliś my przywitani w restauracji brudnymi obrusami i krzesł ami, bez filiż anek do kawy i NASZYMI BRUDNYMI TALERZAMI Z WCZORAJ, KTÓ RE BYŁ Y TAM, GDZIE JE WCZEŚ NIEJ POZOSTAWILIŚ MY!! ! ! Brud dookoł a (i tak był o każ dego ranka) byliś my bardzo zdenerwowani? . Teren hotelu nie jest zł y, ale zdję cie jest znacznie bardziej kolorowe. Plaż a nie jest zł a, nie był o szczę ś cia, ż e ​ ​ był o burzowo, a morze był o oczywiś cie bardzo brudne, ale to nie jest pretensja do hotelu). To był o niesamowite, ż e personel na plaż y w ogó le nie pomagał z leż akami i materacami, nasza tró jka (ja i ​ ​ moje dwie có rki) poszliś my szukać wszystkiego i sami to przecią gnę liś my. Nasz pokó j nie był w ogó le sprzą tany (tylko ł ó ż ko był o poś cielone), dopó ki nie zaczę li zostawiać dolara (zaczę li wycierać podł ogę ). Nie zauważ ył em zmiany rę cznikó w (był o wraż enie, ż e stare wiszą na swoim miejscu). Ale najbardziej niesamowite jest to, ż e w pokoju nie był o suszarki do wł osó w! ! ! Został wydany za kaucją w wysokoś ci 20 dinaró w na 1 godzinę . Czterogwiazdkowy hotel, na chwilę . Ale najwię kszym rozczarowaniem jest oczywiś cie jedzenie. Zawsze tak samo przez cał y tydzień . Puree z duszonych ziemniakó w, dwa rodzaje taniego makaronu (spaghetti z rogami), Straszny suchy kurczak oraz ryba i jagnię cina był y trochę zadowolone (jadł em tylko je, teraz nie bę dę chciał szybko). Sał atki są okropne, z deseró w tylko jeden rodzaj ciasta jest dobry, daktyle zielone i cierpkie, owoce czę sto zgnił e, dzieciom smakował y lody. Na ś niadanie jedli tylko naleś niki i jajka na twardo (nie był o nic wię cej). Raz poszliś my do restauracji po wcześ niejszym umó wieniu, z wyją tkiem dorado, wszystko inne był o znowu z jadalni. Hotel skł ada się z trzech budynkó w, klasa Madh-haba jest przecię tna pod wzglę dem poziomu. Biuro podró ż y zapewnił o nas, ż e moż emy korzystać z restauracji wszystkich hoteli. Poszliś my do są siedniego budynku hotelu Marhaba (jedzenie jest takie samo, ale przynajmniej jest czyste, a obsł uga pracuje, a nie tylko bezczynnie spaceruje po restauracji). Udał o nam się pojechać tylko na obiad i obiad nastę pnego dnia, po czym poproszono nas stamtą d do naszego budynku. Okazał o się , ż e nie mamy prawa korzystać z restauracji innych budynkó w. Jest też wiele skarg na organizatora wycieczek (Onyx Tour), wybraliś my się na wycieczkę ł odzią , nic poza sł owem STRASZNY i nie ma nic do powiedzenia. Zabierali nas z portu do portu przez ponad godzinę , aż wsadzili nas w mał ą ł ó dkę zamiast na piracki statek prawie cał kowicie zapchany miejscową ludnoś cią (czuliś my się jak nieproszeni goś cie na cudzych wakacjach), odpł ynę liś my trochę z wybrzeż e, po prostu siedzieli przez kilka godzin nic nie robią c w upale bez wody (co obiecano w cenie podró ż y, ale w rzeczywistoś ci był o to za 3 dinary), potem zaczę li pł ywać w morzu, nakarmili jakieś bzdury, a potem był program (poł ykacz miecza, jest kierownikiem statku, jest też kelnerem), taniec obiecany w programie tań czą cy brzuch mę ż czyzn (są tak samo pł ywają cy jak my, tylko lokalni Arabowie). Potem po prostu dopł ynę liś my z powrotem do brzegu. Wię c po tym wszystkim nasz przewodnik nawet nie uznał za konieczne podejś ć do nas i powiedzieć coś na usprawiedliwienie, ż e nie weszliś my na wł aś ciwy statek i po prostu zostaliś my wsadzeni na Arabó w. Jeś li podsumować wszystkie powyż sze, to wyjazd wcale nam się nie podobał , szkoda pienię dzy i czasu.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał