- Jeś li chcesz odpoczą ć od Rosjan, a zwł aszcza od rosyjskiej mowy, na pewno spodoba ci się ten hotel! Rosjanie rzadko tu przyjeż dż ają . (Na przykł ad byliś my jedynymi Rosjanami w hotelu przez okoł o 10 dni). Cał kiem moż liwe jest porozumiewanie się z personelem ł amanym angielskim)))
- Pogoda w tym czasie był a wspaniał a - +26 stopni - upał , ale ż eby nie powiedzieć , ż e był nie do zniesienia. Morze był o wcią ż zimne rano. Plaż a był a chł odna, z lekką bryzą . Do godziny 12 pogoda nabierał a tempa i moż na był o już pł ywać i opalać się . Parasole i leż aki na plaż y są bezpł atne.
- Mieliś my 2 posił ki dziennie (ś niadanie, obiadokolacja), ale hotel zapewnia ró wnież.3 posił ki dziennie (wię c lepiej to zał atwić w Moskwie lub dopł acić na miejscu). Ż ywią się cał kiem dobrze. Bufet. Na miejscu znajduje się ró wnież kawiarnia. Moim zdaniem za drogie. Jeś li zamawiasz pizzę , pamię taj, ż e jest duż a – na pewno wystarczy dla dwojga.
- Hotel ma doskonał y zespó ł animatoró w! (Nie wiem o innych hotelach, ale naprawdę dział ają dobrze i od serca) Urozmaicony program rozrywkowy na cał y dzień . Przez 10 dni program wieczorny jest inny (fakirowie, tancerze, magiczne sztuczki itp. )
- Lotnisko jest blisko hotelu. Moż esz zobaczyć odlot samolotu. Ale to wcale nie przeszkadza. Nie wydaje ż adnego gł oś nego hał asu.
- Pokoje sprzą tane są codziennie. Napiwki = 1 dinar = pokojó wka uś miechnie się do ciebie sł odko, potraktuje cię z uwagą , ś cieli ł ó ż ko z wyobraź nią i ukł ada szlafrok w kształ cie ró ż y))
Animacja jest obecna. (ogó lnie odpowiada opisowi, któ ry znajdziesz w Internecie).
Minusy (moim zdaniem):
1. Bariera ję zykowa (w recepcji nikt nie mó wi po rosyjsku, tylko po angielsku).
2. Hotel poł oż ony jest pomię dzy dwoma miastami Sousse i Monastir. Do stacji metra jest okoł o 1.5 km, niedaleko, ale. . .
(Chociaż ogó lnie rzecz biorą c w tych miastach nie ma nic specjalnego do zrobienia)
3. W pobliż u lotniska. Samoloty latają z przerwami.
Spokojnie, ale faktem jest. . .
4. Morze jest czyste, woda przejrzysta, ale pł ytka. (okoł o 50 m trzeba chodzić , ż eby popł ywać , za - dzieci - duż y plus. . . )
5. Oczywiś cie istnieje pewna dyskryminacja wobec naszych turystó w. Jeś li tylko się pokł ó cisz, dostaniesz pokó j z widokiem na morze itp.
A wię c nie oczekuj, ż e rozł oż ą się przed tobą .
Wnioski: kraj jest ciekawy, do podró ż owania, do zwiedzania (pustynia, Kartagina, Tunezja itp. ), ale jeś li jedziesz na odpoczynek w paź dzierniku (nie wiem jak w Tunezji latem), to musisz idź nad Morze Czerwone ! ! ! I tylko tam! !
Wię c hotel. Pokó j jest standardowy. Plaż a jest normalna. Tu koń czy się dobro, a zaczyna zł o:
1. Kradną ! duż o i drobiazgi, wszystko to kł amie ź le. Perfumy (jeś li są dwie buteleczki, nie peł ne i peł ne, ukradną jedną peł ną ), setki (to już nie drobiazg), koszulki, wszystko co nowe i wię cej jest ł adne. Boją się kraś ć drogie ubrania. Kró tko mó wią c, kradną , ale znają miarę , choć jest to bardzo nieprzyjemne. Zdecydowanie radzę wynają ć sejf ~3$ dziennie.
2. W pokoju nie ma lodó wki/mini-baru. Jego czynsz kosztuje 5 USD dziennie. Ź le marzną ce spotykają się , ale nie są zmieniane.
3. Personel - osobna rozmowa, wszyscy się uś miechają , ale ty i twoje problemy nie są traktowane poważ nie. Wszystkie reklamacje
zaakceptuj z uś miechem i to wszystko. Sprzą tacze są bardzo nieostroż ni.
Podczas sprzą tania naszej grupy wycieczkowej zepsuli kilka pamią tek pozostawionych na stolikach nocnych (nie ma ich gdzie postawić ), kosztowna statua 100 USD został a uwzglę dniona w liczbie zepsutych pamią tek. Nie mogł o być mowy o odszkodowaniu. Jego naprawa został a zredukowana do zgrubnego sklejenia klejem do drewna (chociaż posą g został wyrzeź biony z litego drewna, a po pę knię ciu jego wartoś ć został a zresetowana do zera)
4. Ceny. Wszystkie ceny w Rosa Beach są o 10% wyż sze niż w innych 4-gwiazdkowych hotelach, w któ rych zatrzymał a się nasza grupa. W szczegó lnoś ci w poró wnaniu z Golden Beach 4* i Scanes Palace 4*. Butelka piwa (300g) bę dzie Cię kosztować,
za 2.2 $ i koktajl z poró wnaniem za 15 $
5. Jedzenie i picie. Obrzydliwy. Dla wyjaś nienia: nigdy nie zamawiaj tam koktajli. Nie wiedzą , jak to zrobić i mocno
rozcień czać . Bufet wyglą da standardowo - pię knie. Ale wszystko jest bez smaku. Nie wiedzą , jak gotować mię so. Warzywa też.
Owoce są czę sto zielone. Melony są wodniste i bez smaku. Napoje w proszku rano są trucizną . Pachną jak chemikalia. Ale musisz pić . T. do.
nie ma gdzie dostać wody, a butelka wody 900g kosztuje 1.5$
Jeś li nagle zechcesz iś ć do baru grillowego. Nigdy nie zamawiaj grilla! porcja jest bardzo mał a i 50%
bę dzie miał postać wę gli. Nie zamawiaj też pizzy. Skł adniki ich pizzy nigdy nie pasują do skł adnikó w w menu. Bez kieł basy i mię sa. Tylko tortilla posmarowana pastą pomidorową i kilkoma pozbawionymi smaku grzybami z zioł ami na wierzchu.
6. Kelnerzy. Jeś li dasz pienią dze wię cej niż to konieczne o 0.5-1$, nie oczekuj prezentu, gdy zostaniesz o to zapytany - po prostu się uś miechnij.
Jeś li zdecydujesz się na zakup wina - kelnerzy bezczelnie ż ą dają co najmniej 3 USD napiwkó w.
I w ogó le lepiej kupować alkohol bez cł a. przed Tunezją . W przeciwnym razie po prostu go nie znajdziesz. Piwo i wino sprzedawane są tylko w stanie. sklepy w centrum miasta w mał ych dział ach, z wyją tkiem pią tku (dzień modlitwy czy coś takiego). Zapomnij o wó dce i koniaku. Hotel na pewno to ma, ale kosztuje jak stopione zł oto.