Отдыхали в Тунисе впервые(раньше были Турция, Египет) Отдых удался- не хватило 11 дней и улетать в осеннюю Россию не хотелось! Отель рассчитан на тихий спокойный отдых, т. к. выйти из отеля некуда- напротив отеля аэропорт и дорога между городами Сусс и Монастир. Самолёты не мешали совсем, хоть наши окна и выходили не на море, а на дорогу и аэропорт. В отеле отлично кормят- много мяса, овощей. сыров, мороженного, фруктов, вина- розовое, красное, белое- из бутылок- разливают официанты во время обеда и ужина. Ужины 3 раза в неделю тематические- вечера тунисской, итальянской кухни с переодетыми официантами и соответствующим оформлением столовой и музыкой. Отъелись на 3 кг, хоть и старались не переедать- но всё так вкусно! Море-мелкое, чистое, очень горячее в обед и прохладное утром- ласковое, одним словом. Но перед штормом приплыли медузы, которые очень сильно жалят- как крапивой- на место ожога прикладывать кислоту надо-- томат( или уксус- но где его там взять? ) пляж каждый день чистят и пашут лошадкой- чтобы песок не утрамбовался- он белый очень мелкий! Купаться уходили за буйки и плавали там с маской-много рыбок и кальмаров и еще всякой неизвестной живности- интересно наблюдать! После шторма море стало очень грязным- купались в бассейне (вода там морская и в детском бассейне тоже). Ездили на экскурсии с Пегасом в столицу- город Тунис и его окрестности- Сиди Бу Саид и Карфаген и на экскурсию в сафари- парк Фригия с прекрасным ужином и шоу Зулуссов-обе экскурсии очень интересные- рекомендую посетить, занимают весь день- до темноты! Такси недорогое- ездили в Сусс и Монастир сами на базары в старый город(медину)- прикупили кожаных сумок и кошельков, масло оливковое очень вкусное, халву тахинную- в супермаркетах для местных. деньги меняли в банке в Монастире или в отеле на ресепшене(там курс ниже) Деньги у них в ходу- тунисский динар, но на базаре берут любую валюту. курить можно везде, в том числе и аэропорту Монастира, а пить нельзя- сухой закон в стране-- выпивку сильно в отеле разбавляют, а в магазинах местных нет выбора и всё очень дорого-- берите с собой или в дьюти-фри. Отдых удался, но еще не охвачена Сахара и колизей в Эль Джеме-- придётся ехать еще раз!
Pierwszy raz odpoczywaliś my w Tunezji (był a Turcja, Egipt) Reszta był a udana - 11 dni to za mał o i nie chciał em lecieć do jesiennej Rosji! i Monastyru. Samoloty w ogó le nie przeszkadzał y, mimo ż e nasze okna nie wychodził y na morze, tylko na drogę i lotnisko. Hotel jest dobrze odż ywiony - duż o mię sa, warzyw. sery, lody, owoce, wino - ró ż owe, czerwone, biał e - z butelek - nalewane przez kelneró w podczas obiadu i kolacji. Kolacje 3 razy w tygodniu tematyczne - wieczory z kuchnią tunezyjską , wł oską z przebranymi kelnerami oraz odpowiednim wystrojem jadalni i muzyką . Jedliś my 3 kg, chociaż staraliś my się nie przejadać , ale wszystko jest pyszne! Morze pł ytkie, czyste, bardzo gorą ce w porze lunchu i chł odne rano - jednym sł owem serdeczne. Ale przed burzą pł ynę ł y meduzy, któ re bardzo mocno ż ą dlą - jak pokrzywy - trzeba zakwasić miejsce oparzenia - pomidor (lub ocet, ale gdzie to wzią ć ? ) Plaż a jest codziennie sprzą tana i zaorana koń - ż eby piasek się nie zagę szczał - jest bardzo biał y mał y! Poszliś my pł ywać za bojami i pł ywaliś my tam z maską - duż o ryb i kał amarnic i wszelkiego rodzaju nieznanych ż ywych stworzeń - ciekawe do oglą dania! Po burzy morze zrobił o się bardzo brudne - pł ywaliś my w basenie (tam jest woda morska i w brodziku dla dzieci). Wybraliś my się z Pegazem na wycieczki do stolicy - miasta Tunis i okolic - Sidi Bou Said i Kartaginy oraz na wycieczkę do frygijskiego parku safari ze wspaniał ą kolacją i pokazem Zulusó w - obie wycieczki są bardzo ciekawe - polecam odwiedzić , jeż dż ą cał y dzień - do zmroku! Taksó wki niedrogie - sami pojechaliś my do Sousse i Monastir na bazary w starym mieś cie (medina) - kupowaliś my skó rzane torby i portfele, bardzo smaczna oliwa z oliwek, tahini chał wa - w supermarketach dla miejscowych. pienią dze był y wymieniane w banku w Monastyrze lub w hotelu w recepcji (kurs jest niż szy) Pienią dze, z któ rych korzystają , to dinar tunezyjski, ale biorą każ dą walutę na bazarze. moż na palić wszę dzie, w tym na lotnisku w Monastyrze, ale nie moż na pić - suche prawo w kraju - rozcień czają alkohol w hotelu, a w lokalnych sklepach nie ma wyboru i wszystko jest bardzo drogie - weź to ze sobą lub w bezcł owy. Reszta zakoń czył a się sukcesem, ale Sahara i Koloseum w El Jem nie są jeszcze obję te - musisz jechać ponownie!