Добрый день всем. Вчера вернулись из этого чудо-отеля, так что впечатления совсем свежие. Мы с семьёй не самые опытные туристы -были пока только на Крите, Египте и Турции, Тунис посетили в первый раз, и то случайно, можно сказать, так как для того, чтобы улететь хоть куда-то времени оставалось совсем мало, а из того, что было "горящего"оставался только Тунис. Бронировали другой отель, но позже оказалось, что он уже не вмещает в себя туристов, поэтому предложили равноценные на выбор, один из них и был Нептуния, которую, мы, собственно, и выбрали. Ехали, если честно, ожидая всяких подвохов и от Туниса в целом, и от отеля в частности, но, как оказалось, зря. О Тунисе писать не буду, не о нем тут речь, а вот отель нас удивил. Сам отель, в принципе, ничем особо не примечателен-отель, как отель. Расположение его, правда, очень удачное, поскольку находится он практически на берегу моря -проходишь мимо бассейна -и вот оно-красивое, прозрачное, голубое-голубое. Но хотелось бы рассказать о людях, работающих в этом отеле-все, начиная от рецепшиониста и заканчивая уборщица, ведут себя так, как будто ты их близкий родственник, причём делают это абсолютно искренне. Конечно, нужно сказать, что они так обращаются с тобой только в том случае, если и ты отвечаешь им тем же. Мы приехали ночью, уставшие, нас сразу же покормили ужином(хотя ресторан уже давно не работал в это время), и разместили в номер. Утром, отдохнув, мы решили поменять номер, так как нам хотелось все-таки с видом на море. Мы подошли на ресепшен, попросили поменять номер, нам сказали подождать до 12, пока будет выезд, и в 12, когда мы подошли уже с чемоданом, нам сразу дали ключ от другого прекрасного номера с видом на море. Уборка в номерах ежедневная, сначала мы не оставляли горничной ничего, а с третьего дня стали оставлять по динары в знак благодарности. На самом деле, там всех хотелось как-нибудь отблагодарить, такие они приятные люди. Работники ресторана бегают, сбившись с ног, чтобы всем угодить, повара стараются, пытаясь как можно разнообразие и вкуснее всех накормить, бармены улыбаются, все в хорошем настроении. Вечером перед отъездом решили посидеть на пляже, попрощаться с морем, выпить их местного вина-охранник нас пропустил, пожелал хорошего вечера, мы пришли, взяли два лежака-на одном сидеть, другой использовать вместо стола, только разместились-втроем, конечно, не очень удобно на одном лежаки сидеть, смотрим кто-то идёт, темно же уже, ничего не видно. Подходит ближе, а это дедушка охранник притащил из бара нам три стула, чтобы нам было хорошо сидеть, а лежак забрал и сам отнес на место. И все они так работают-чтобы отдыхающим было хорошо. Отдельно хочу отметить мальчиков аниматоров, которые ещё больше отличают этот отель от предыдущих в которых мы были. С самого утра и до позднего вечера они создают весёлое и праздничное настроение у гостей отеля. Те, кто не хотят, не участвуют в развлечениях, да и вообще не общаются с аниматорами, а мы принимали участие во всех мероприятиях, которые они проводили, были очень довольны, нам было весело и интересно. Особенно выделяется аниматор Тито, чудо-мальчик, с которым приятно общаться, да и просто любоваться тем, как он танцует, веселится-большое удовольствие, такая энергетика у парня, он прям светится весь, и сразу понятно, насколько ему нравится дело, которым он занимается. В общем, спасибо им огромное, за то, что есть такие места, где можно отдохнуть не только физически, но и душой, и, если бы меня спросили, куда бы я точно хотела вернуться ещё раз, я бы определенно ответила, что в Нептунию.
Dzień dobry wszystkim. Wczoraj wró ciliś my z tego wspaniał ego hotelu, wię c wraż enia są cał kiem ś wież e. Moja rodzina i ja nie jesteś my najbardziej doś wiadczonymi turystami - do tej pory byliś my tylko na Krecie, Egipcie i Turcji, pierwszy raz odwiedziliś my Tunezję , a potem przypadkiem, moż na by rzec, bo został o bardzo mał o czasu na lot gdzieś daleko, az tego „pł onie” był a tylko Tunezja. Zarezerwowaliś my inny hotel, ale pó ź niej okazał o się , ż e nie przyjmuje już turystó w, wię c zaoferowali ekwiwalentne do wyboru, jedną z nich był a Neptunia, któ rą faktycznie wybraliś my. Jechaliś my, szczerze mó wią c, spodziewają c się wszelkiego rodzaju sztuczek z Tunezji w ogó le, a w szczegó lnoś ci z hotelu, ale, jak się okazał o, na pró ż no. Nie bę dę pisał o Tunezji, tu nie chodzi o niego, ale hotel nas zaskoczył . Sam hotel w zasadzie nic szczegó lnego, hotel jako hotel. Jego lokalizacja jest jednak bardzo udana, gdyż znajduje się niemal nad samym brzegiem morza – mija się basen – i oto jest – pię kny, przezroczysty, niebiesko-niebieski. Ale chciał bym opowiedzieć o ludziach pracują cych w tym hotelu - wszyscy, począ wszy od recepcjonistki, a skoń czywszy na sprzą taczu, zachowują się tak, jakbyś był ich bliskim krewnym i robią to absolutnie szczerze. Oczywiś cie trzeba powiedzieć , ż e traktują cię w ten sposó b tylko wtedy, gdy ty odpowiadasz im tak samo. Przyjechaliś my w nocy zmę czeni, od razu nakarmiono nas obiadem (chociaż restauracja od dawna nie dział ał a) i umieszczono nas w pokoju. Rano, po odpoczynku, postanowiliś my zmienić pokó j, bo nadal chcieliś my mieć widok na morze. Poszliś my do recepcji, poprosiliś my o zmianę pokoju, kazano nam czekać do 12 do wymeldowania, a o 12, kiedy wymyś liliś my walizkę , od razu dostaliś my klucz do innego pię knego pokoju z widokiem na morze . Pokoje sprzą tane są codziennie, począ tkowo nic nie zostawialiś my pokojó wce, ale od trzeciego dnia zaczę liś my zostawiać dinary jako wyraz wdzię cznoś ci. Wł aś ciwie chciał em wszystkim jakoś podzię kować , to tacy mili ludzie. . Restauratorzy biegają dookoł a, powaleni, ż eby wszystkich zadowolić , kucharze pró bują , starają się nakarmić wszystkich tak urozmaiconym i pysznym, jak to tylko moż liwe, barmani się uś miechają , wszyscy są w dobrym humorze. Wieczorem przed wyjazdem postanowiliś my usią ś ć na plaż y, poż egnać się z morzem, wypić ich lokalne wino - wpuś cił nas ochroniarz, ż yczył mił ego wieczoru, przyjechaliś my, wzię liś my dwa leż aki - usią dź na jednym, skorzystaj drugi zamiast stoł u, tylko zakwaterowany - oczywiś cie we tró jkę niezbyt wygodnie jest usią ś ć na jednym leż aku, patrzymy na kogoś idą cego, jest już ciemno, nic nie widać . Podchodzi bliż ej, a ten dziadek straż nik przynió sł nam trzy krzesł a z baru, ż ebyś my mogli dobrze usią ś ć , a on wzią ł leż ak i sam zabrał na miejsce. I wszystkie dział ają tak, aby wczasowicze czuli się dobrze. Osobno chcę zwró cić uwagę na chł opcó w animatoró w, któ rzy jeszcze bardziej odró ż niają ten hotel od poprzednich, w któ rych byliś my. Od wczesnych godzin porannych do pó ź nych godzin nocnych wprowadzają goś ci hotelowych w radosny i ś wią teczny nastró j. . Ci, któ rzy nie chcą brać udział u w rozrywce, w ogó le nie komunikują się z animatorami, a my braliś my udział we wszystkich zaję ciach, któ re prowadzili, byliś my bardzo zadowoleni, bawiliś my się i ciekawie. Szczegó lnie wyró ż nia się animator Tito, cudowny chł opak, z któ rym przyjemnie się porozumiewa i po prostu podziwia jak tań czy, bawi się , to wielka przyjemnoś ć , facet ma taką energię , po prostu bł yszczy, i od razu widać , jak bardzo lubi swoją pracę . jest zaangaż owany. Generalnie bardzo im dzię kuję , za to, ż e są takie miejsca, w któ rych moż na odpoczą ć nie tylko fizycznie, ale i duszą , a gdyby zapytali mnie, doką d na pewno chciał bym wró cić , to na pewno odpowiem, ż e w Neptunii.