Страна- Тунис
Отель- EDEN CLUB 3*
Тур оператор- Anex tour
Авиакомпания- Azurair
Страна в которую мы никогда не вернёмся!!! !
Даже не знаю с чего начать писать гневный отзыв...
Авиакомпания- летели мы 4 часа на табуретках вместо кресел, это было ужасно, ремни застегивались через один...про еду в принципе сказать нечего-туда и обратно давали несъедобные бутерброды с майонезом и каким то пластмассовым сыром...обратно задержали рейс на 6 часов ничего не объявляли и не пускали экипаж в самолёт (пилоты сидели вместе с нами в зале ожидания), потом нам сказали что менялась какая то деталь в самолёте-мы вообще выпали в осадок...но долетели прекрасном, пилот потрясающий, разговаривал с пассажирами доброжелательно и говорил где посмотреть в иллюминатор что бы увидеть ночные Сицилию и Неаполь-это красота!! ! посадка была великолепная, так мягко мы ещё не садились!
Теперь о тур операторе...
Anex tour- девочки полусонные и недовольные встречали нас в аэропорту, но вот обратно было все намного хуже, о задержке рейса нас никто не оповестил, вылет был изначально в 20:00, но за сутки его перенесли на 22:30, забрали нас из отеля в 17:00 и выходя из автобуса девушка почти со смехом сказала что "вроде ваш рейс перенесли"...мы были в шоке это мягко сказано...в нашей компании ехало 3 маленьких детей, мы остались все без ужина и нормального отдыха...потом мы узнали что куковать в аэропорту нам до 2 ночи...про отельного гида тоже сказать нечего хорошего...вместо решений наших проблем он тянул время несколько суток и кормил нас обещаниями...так ничего толкового и не сделав...но это уже подробнее опишу в комментариях к отелю!
Отель EDEN CLUB 3*:
ЭТО ПРОСТО КОШМАР А НЕ ОТЕЛЬ!! !
Везде грязь, арабы, алжирцы заполоняли отель каждый день...так, ладно, все по порядку!
Заселение-приехали в отель мы в 17:00 (заселение было с 14:00), подойдя к администраторам мы заполнили документы и нас попросили подождать 10 минут...мы прождали пол часа...на нас никто не обращал внимание (компания из 9! человек), я подошла и спросила в чем проблема, на что админ мне ответил "нет проблем", я сказала "так заселяйте", он начал что то орать по арабски и кинули в меня ключом...это был финиш...мы прошли в номер и поняли что лучше бы мы остались на ресепшене...фото прилагаю...номер на 3 был настолько маленький, что развернуться негде было, но это пол беды...кондей не работал, в шкаф вещи было страшно класть-пыль, песок, волосы...на простыни тоже самое-волосы, песок-видимо их не меняли...про сан узел даже страшно писать...все в плесени, туалет загажен, раковина в пятнах, на стене висели волосы и наклейки от прокладок использованных, полотенце валялось на ванной все грязное и в волосах...мы рванули на ресепшен, но там нам сказали что номер убирался и свободных сегодня нет...мы предложили деньги, но это ничего не решило...кое как переночевав в одежде мы побежали утром к отельному гиду-Адаму, потребовали переезд в другой отель, но он поговорил с руководством и через сутки нам дали другой номер-почище конечно, но со сломанным унитазом, такими же грязными полотенцами и жуткой ванной, мылись мы исключительно в тапочках, тк было страшно голыми ногами туда ступать...через 2 суток Адам предложил нам переезд в другой отель с доплатой 500!!! ! долларов, мы были в шоке и поняли что им просто не выгодно нас переселять, поэтому предлагать что то адекватное нам ничего не будут...мы остались в этом гадюжнике, хотя пару раз хотели улететь за свой счёт домой...отношение в отеле к русским мягко сказать свинское, за людей нас там не считали в принципе, оскорбляли как могли или в принципе не обращали внимание на нас...
Кафе-еда была ооочень скудная, но макароны и огурцы были всегда-дети ели почти одно и то же как и мы...тарелки и приборы мы протирали антибактериальными салфетками, тк на них были остатки еды и пятна, обед был всего 1.5 часа и пробиться сквозь арабских женщин с детьми было очень непросто...иногда даже невозможно...муж сказал что алкоголь и лимонады разбавлены жутко, сама не пробовала, сказать не могу!
Бассейны и море-система фильтрации видимо почти не работала, детей в туалет никто видимо тоже не носил и спустя 1.5 часа прибывания в детском бассейне купальники воняли мочой...но выбора у нас к сожалению не было, в море было так много медуз что даже у берега стоять было опасно! раза 3 наши мужчины по часу чистили воду от медуз (детской лопаткой) и мы могли окунуть на мелководье детей в соленую воду на 5 минут, потом медузы атаковали!. . пляж грязный-пару раз нашли стекла, а около бассейна мы нашли иголку...
Ещё немного про отель-по приезду нам сразу объявили-здесь воруют-сдавайте ценные вещи в сейф, но узнав от проживающих что в комнате с сейфом иногда отключают камеры и там пропадают вещи мы решили не рисковать и носили документы, деньги и телефоны с планшетами с собой!!! ! есть ещё много мелких нюансов, но писать ооочень много, поэтому ограничусь самыми вопиющими!
Kraj- Tunezja
Hotel - KLUB EDEN 3*
Touroperator - wycieczka Anex
Linia lotnicza – Azurair
Kraj, do któ rego nigdy nie wró cimy! !
Nawet nie wiem od czego zaczą ć pisać zł ą recenzję...
Linia lotnicza - lecieliś my 4 godziny na taboretach zamiast siedzeń , był o strasznie, pasy był y zapinane po jednym...w zasadzie nie ma co mó wić o jedzeniu, niejadalne kanapki z majonezem i jakimś plastikowym serem był y oddane tam iz powrotem ...lot był opó ź niony o 6 godzin z powrotem nic nie ogł osili i nie wpuś cili zał ogi do samolotu (piloci siedzieli z nami w poczekalni), potem powiedziano nam, ż e jakiś szczegó ł w samolocie się zmieniał - generalnie się wytrą caliś my...ale lecieliś my dobrze, pilot był niesamowity, uprzejmie rozmawiał z pasaż erami i powiedział , gdzie wyjrzeć przez okno, ż eby zobaczyć noc Sycylia i Neapol to pię kno! ! ! lą dowanie był o wspaniał e, tak mię kkie, ż e jeszcze nie usiedliś my!
Teraz o touroperatorze...
Wycieczka Anex - pó ł senne i niezadowolone dziewczyny spotkał y nas na lotnisku, ale wszystko był o znacznie gorzej z powrotem, nikt nie powiadomił nas o opó ź nieniu lotu, wylot był pierwotnie o 20:00, ale został przeniesiony na 22:30 dziennie , zabrali nas z hotelu o 17:00, a wysiadają c z autobusu, dziewczyna prawie ze ś miechem powiedział a, ż e „wyglą da na to, ż e twó j lot został przeł oż ony” ...byliś my w szoku, delikatnie mó wią c ...3 mał e dzieci jechał y w naszym towarzystwie, wszyscy zostaliś my bez obiadu i normalnego odpoczynku.. potem dowiedzieliś my się , ż e powinniś my kukuł na lotnisku do 2 w nocy ... o hotelowym przewodniku też nie ma nic dobrego do powiedzenia...zamiast rozwią zywać nasze problemy, przecią gał czas na kilka dni i karmił nas obietnicami ...nie robią c nic sensownego ...ale opiszę to bardziej szczegó ł owo w komentarzach do hotelu!
Hotel EDEN CLUB 3*:
TO TYLKO KOSZMAR, A NIE HOTEL! ! !
Wszę dzie brud, Arabowie, Algierczycy codziennie zalewali hotel...wię c ok, wszystko jest w porzą dku!
Check-in - przyjechaliś my do hotelu o godzinie 17:00 (odprawa był a od 14:00), podchodzą c do administratoró w, wypeł niliś my dokumenty i poproszono nas o czekanie 10 minut...czekaliś my pó ł godziny godzina...nikt nie zwró cił na nas uwagi (firma od 9! czł owiek), podszedł em i zapytał em w czym jest problem, na co administrator odpowiedział mi "no problem", powiedział em "wię c zamelduj się ", zaczą ł wrzeszczą c coś po arabsku i rzucają c we mnie kluczem...to był a linia mety.... poszliś my do pokoju i zdaliś my sobie sprawę , ż e lepiej zostaniemy na recepcji...zał ą czam zdję cie...pokó j dla 3 osó b był tak mał y, ż e nie był o gdzie się odwró cić , ale to był a poł owa kł opotu...mieszkanie nie dział ał o, rzeczy był y straszne w szafie, poł oż ył em - kurz, piasek, wł osy...to samo na prześ cieradł ach - wł osy, piasek - podobno nie był y wymieniane ...aż strach pisać o ł azience ...wszystko spleś niał e, toaleta brudna, umywalka poplamiona, wł osy wiszą na ś cianie i naklejki ze zuż ytych podpasek, rę cznik leż ał na ł azience, wszystko był o brudne i we wł osach...
pospieszyliś my do recepcji, ale powiedzieli nam, ż e pokó j jest sprzą tany i dziś nie ma wolnych ...zaoferowaliś my pienią dze, ale niczego to nie rozwią zał o ...po spę dzeniu nocy w ubraniach wbiegliś my rano do hotelowego przewodnika Adama, zaż ą dał przeprowadzki do innego hotelu, ale porozmawiał z kierownictwem i dzień pó ź niej dostaliś my inny pokó j - oczywiś cie czystszy, ale ze zepsutą muszlą klozetową , tymi samymi brudnymi rę cznikami i okropną ł azienką , myliś my się wył ą cznie w kapciach, bo strasznie był o tam wejś ć boso...po 2 dniach Adam zaproponował nam przeprowadzkę do innego hotelu za dopł atą.500!! ! ! dolaró w, byliś my zszokowani i zdaliś my sobie sprawę , ż e po prostu nie opł aca się im przenosić nas, wię c nie zaoferują nam niczego adekwatnego… zostaliś my w tej ż mii, chociaż kilka razy chcieliś my lecieć do domu o wł asnych sił ach koszt ...stosunek hotelu do Rosjan, delikatnie mó wią c, ś wiń , nie uważ ali nas tam za ludzi, w zasadzie obraż ali nas najlepiej, jak mogli lub w zasadzie nie zwracali na nas uwagi ...
Jedzenie w kawiarni był o baaaardzo rzadkie, ale zawsze był makaron i ogó rki - dzieci jadł y prawie to samo co my ...wytarliś my talerze i sztuć ce chusteczkami antybakteryjnymi, ponieważ był y na nich resztki jedzenia i plamy, obiad był tylko 1.5 godziny i bardzo trudno był o przebić się przez arabskie kobiety z dzieć mi ...czasem nawet niemoż liwe ...mó j mą ż powiedział , ż e alkohol i lemoniady są strasznie rozcień czone, sam nie pró bował em, nie mogę powiedzieć!
Baseny i morze - system filtracji podobno prawie nie dział ał , podobno nikt też nie nosił dzieci do toalety, a po 1.5h pobytu w brodziku dla dzieci stroje ką pielowe ś mierdział y moczem... ale niestety nie mieliś my wyboru, w morzu był o tyle meduz, ż e nawet stanię cie blisko brzegu był o niebezpieczne! 3 razy nasi ludzie czyś cili wodę z meduz na godzinę (dziecię cą ł opatą ) i mogliś my zanurzać dzieci w sł onej wodzie w pł ytkiej wodzie na 5 minut, potem meduza zaatakował a! . . plaż a jest brudna - kilka razy znaleź li okulary, a przy basenie znaleź liś my igł ę ...
Trochę wię cej o hotelu - po przyjeź dzie od razu zostaliś my zawiadomieni - tu kradną - oddajemy kosztownoś ci do sejfu, ale po dowiedzeniu się od mieszkań có w, ż e w pokoju z sejfem czasem wył ą czają się kamery i rzeczy tam znikają , my postanowił am nie ryzykować i nosił a ze sobą dokumenty, pienią dze i telefony z tabletami!! ! ! jest o wiele wię cej drobnych niuansó w, ale jest za duż o do napisania, wię c ograniczę się do tych najbardziej raż ą cych!