Этот отель - единственное, что примирило меня с отпуском в этой стране. И то не без недостатков... По порядку.
Туроператор: никому не советую покупать туры у "One2Go", - менеджеры некомпетентные, не заинтересованные в туристах, обратный билет выписали на несуществующий рейс.
Авиакомпания: "Novelair" - тунисские авиалинии - отличное обслуживание, чистый новый самолет с нормального размера креслами, приветливые арабские стюардессы, НЕ НАЛИВАЮТ! , как следствие - меньше всякой пьяни на борту.
Трансфер: быстро, комфортно, на джипе с кондиционером.
Слева - отели, справа - спепь да степь кругом, на обочине степи жгут целебное гуано с целях травли москитов.
Отель: длинное крыло расположено параллельно дороге, половина номеров выходит на эту самую степь. При подъезде увидели, что все окна и балконы закрыты, кроме одного... надо ли говорить, что нам дали именно этот номер. Почему было все открыто? да потому что кондиционер не работал. То есть вообще, а на дворе июль, а мы в Африке. Поскольку дело было ночью, никто даже не захотел с нами разговаривать. Утром гид Риад клялся вопрос решить и слезно просил подождать до вечера. Мы сказали, что горе его понимаем, но ждать не будем, и с чемоданами явились на ресепшн. Тут начали варить воду, что другого номера нет, есть только более высокой категории и давайте мы доплатим по 50 баксов в сутки. Мы сказали, не надо более высокой, ничего платить не будем, ищите выход. Тут, на наше счастье, явились какие-то люди в хороших костюмах, я думаю, управляющий менеджмент. Все забегали, начали приседать и кланяться, а я воспользвалась моментом и снова атаковала ресепшн. Тут же нашелся прекрасный просторный номер, в котором все работало.
Потом выяснилось, что через тот плохой номер "прогоняют" туристов "Ван ту Гоу".
Номер: большой, чистый, ванная и туалет отдельно, огромная кровать, не старая мебель, соседей не слышно. Уборка качественная
Ресторан: брали НВ, напитки на ужин платно. Еда высокого качества и достаточного ассортимента, часто были морепродукты и рыба, много фруктов, финики, вина достойные. Наличными не платили, подписывали счета, при выезде никто денег не взял, оказалось отель перешел на бесплатные напитки за ужином, нам задним числом их подарили. За десторан твердая 5.
Пляж: убирают, шезлонги носят, полотенца приличные. Но нам и тут не повезло - море было мутное, от берега водоросли никто не чистит, там, где закончились водоросли, начинаются медузы размером с хороший арбуз. Купалась 2 раза, потом бросила это дело. Да! Я была совершенно не готова к тому, что такое общественный пляж - приставучие торгаши бес конца туда-сюда снуют, арабские мамки купаются в одежде, их... дцать детей беспрерывно визжат, носятся вокруг лежаков, короче, армагеддон.
Получилось, что летели фиг знает куда, чтобыотдыхать возле бассейна.
Бассейн: Большой, чистый, лежаков достаточно, можно лежать на плитке, можно на красивом ухоженном газоне.
Территория: для Туниса достаточно зеленая и большая
Талассо-центр: не довелось, о чем очень сильно жалею.
В холлах бесподобная ажурная резьба по алебастру, не хуже, чем в музее.
Экскурсии: купили экскурсию в Сиди Бу Саид, Тунис и Карфаген. В принципе, интересно, но организация.... по 2 часа ждали на каких-то полустанках, когда подвезут остальных туристов. Комический случай тоже произошел - гид Риад привел нас в Тунисе в кафе возле рынка пить местный чай из мяты и орехов, сидим, пьем, он подсаживается к нам за столик, заказывает кофе, выпивает, уходит, счет несут нам: ))) И вроде так и надо. Кстати, о "чае" - вкус интересный, но будьте осторожны те, у кого проблемы с давлением. Я не знаю, поднимает он давление или опускает, но я вообще чуть не отбросила коньки: (( Дико разболелась голова, и была я на грани обморока, хорошо, что муж был рядом, он буквально дотащил меня до автобуса.
При вылете обратно, со своими билетами на несуществующий рейс мы сами пошли в офис "Новелэйр", благо там прилично говорят по-английски, вопрос решили, домой улетели. Но ни Риад, ни киевский офис не захотели нам помочь вообще ничем, даже сообщить, где офис авиакомпании.
Выводы, которые я сделала из этой поездки:
отель - хороший, страна - никакая, море в июле в Махдии - паршивое, люди... не знаю, как написать, чтобы никого не обидеть, скажем, еще хуже, чем в Египте, "ван ту гоу" - гады редкие. Подруга сказала: "это арабы, которые думают, что они французы". Все устремления - как ничего не делать и содрать деньги.
Да, господа, кто будет в Тунисе, - там очень дешевое и очень высокого качества оливковое масло, там самые вкусные финики, высокого качества парфюмерия в дьюти-фри.
Ten hotel to jedyna rzecz, któ ra pogodził a mnie z wakacjami w tym kraju. A to nie jest pozbawione wad...W porzą dku.
Organizator wycieczek: nikomu nie radzę kupować wycieczek w „One2Go”, - menedż erowie są niekompetentni, nie interesują się turystami, wystawili bilet powrotny na nieistnieją cy lot.
Linia lotnicza: "Novelair" - tunezyjskie linie lotnicze - ś wietna obsł uga, czysty nowy samolot z normalnymi siedzeniami, przyjazne arabskie stewardesy, BEZ WYLEWU! w rezultacie - mniej niż jakiekolwiek pijań stwo na pokł adzie.
Transfer: szybki, wygodny, klimatyzowanym jeepem.
Po lewej hotele, po prawej jesion i step dookoł a, po stronie stepu spalają leczą ce guano, by zwabić komary.
Hotel: dł ugie skrzydł o usytuowane jest ró wnolegle do drogi, poł owa pokoi wychodzi wł aś nie na ten step. Przy wejś ciu zobaczyliś my, ż e wszystkie okna i balkony są zamknię te, z wyją tkiem jednego ...nie trzeba dodawać , ż e dostaliś my ten konkretny pokó j. Dlaczego wszystko był o otwarte? bo klimatyzator nie dział ał.
To znaczy ogó lnie, ale jest lipiec, a my jesteś my w Afryce. Ponieważ był a noc, nikt nawet nie chciał z nami rozmawiać . Rano przewodnik po Riadzie przysią gł rozwią zać problem i ze ł zami w oczach poprosił o czekanie do wieczora. Powiedzieliś my, ż e rozumiemy jego ż al, ale nie bę dziemy czekać i przyjechaliś my na recepcję z walizkami. Tu zaczę li gotować wodę , ż e innego pokoju nie był o, był a tylko wyż sza kategoria, a dopł acajmy 50 dolcó w dziennie. Powiedzieliś my, ż e nie potrzebujemy wyż szej, nic nie zapł acimy, szukamy wyjś cia. Tu na szczę ś cie dla nas był o kilka osó b w dobrych garniturach, jak są dzę , kierownictwo. Wszyscy pobiegli, zaczę li kucać i kł aniać się , a ja wykorzystał em ten moment i ponownie zaatakował em recepcję . Od razu pojawił się pię kny przestronny pokó j, w któ rym wszystko dział ał o.
Potem okazał o się , ż e przez ten zł y numer „gonią ” turystó w „Van to Gou”.
Pokó j: duż y, czysty, oddzielna ł azienka i toaleta, ogromne ł ó ż ko, nie stare meble, nie sł ychać są siadó w.
Jakoś ć czyszczenia
Restauracja: wzię ł a HB, napoje do kolacji za opł atą . Jedzenie wysokiej jakoś ci i wystarczają cy asortyment, czę sto był y owoce morza i ryby, duż o owocó w, daktyle, godne wina. Nie pł acili gotó wką , podpisywali rachunki, nikt nie brał pienię dzy wychodzą c, okazał o się , ż e hotel przestawił się na darmowe drinki na obiad, został y nam przedstawione z mocą wsteczną . Do restauracji solidna 5.
Plaż a: sprzą tana, leż aki są , rę czniki przyzwoite. Ale i tutaj nie mieliś my szczę ś cia - morze był o zamulone, nikt nie czyś ci glonó w z brzegu, tam gdzie glony się koń czą , zaczynają się meduzy wielkoś ci dobrego arbuza. Pł ywał em 2 razy, potem zrezygnował em. Tak! Był am kompletnie nieprzygotowana na to, czym jest publiczna plaż a – lepi kupcy bez koń ca przemykają tam i z powrotem, arabskie matki ką pią się w ubraniach, ich… dwudziestka dzieci nieustannie piszczy, biega wokó ł leż akó w, jednym sł owem Armagedon.
Okazał o się , ż e polecieli, kto wie, gdzie odpoczą ć przy basenie.
Basen: duż y, czysty, wystarczają co leż akó w, moż na leż eć na kafelkach, moż na na pię knym zadbanym trawniku.
Terytorium: doś ć zielone i duż e jak na Tunezję
Centrum Thalasso: Nie miał am szansy, nad czym bardzo ż ał uję.
W salach niezró wnana aż urowa rzeź ba na alabastrze, nie gorsza niż w muzeum.
Wycieczki: wykupił em wycieczkę do Sidi Bou Said, Tunezji i Kartaginy. W zasadzie jest ciekawie, ale organizacja....czekał a 2 godziny na niektó rych pó ł stacjach, kiedy przywieziono resztę turystó w. Zdarzył się też komiczny incydent - przewodnik Riad zaprowadził nas do kawiarni niedaleko targu w Tunezji, aby napić się lokalnej herbaty z mię ty i orzechó w, siedzimy, pijemy, siada przy naszym stole, zamawia kawę , napoje, liś cie, rachunek jest przywieź li do nas : ))) I wydaje się , ż e tak bę dzie. A propos „herbaty” – smak ciekawy, ale uważ aj na tych, któ rzy mają problemy z ciś nieniem.
Nie wiem, czy podnosi, czy obniż a ciś nienie, ale prawie upuś cił am ł yż wy: ((gł owa bolał a mnie dziko i był am na skraju omdlenia, dobrze, ż e był tam mó j mą ż , dosł ownie zacią gną ł mnie do autobus.
Lecą c z powrotem, z biletami na nieistnieją cy lot, sami pojechaliś my do biura Novelair, bo tam dobrze mó wią po angielsku, sprawa został a rozwią zana i polecieliś my do domu. Ale ani Riad, ani biuro w Kijowie nie chciał y nam w niczym pomó c, nawet informują c, gdzie jest biuro linii lotniczych.
Na wynos z tej podró ż y:
hotel jest dobry, kraj nie jest dobry, morze w lipcu w Mahdii kiepskie, ludzie...Nie umiem pisać , ż eby nikogo nie urazić , powiedzmy, nawet gorzej niż w Egipcie, „van to idź ” są rzadkimi draniami. Znajomy powiedział : „to są Arabowie, któ rzy myś lą , ż e są Francuzami”. Wszystkie aspiracje są jak nicnierobienie i wyrywanie pienię dzy.
Tak, panowie, któ rzy bę dą w Tunezji - jest bardzo tania i bardzo wysokiej jakoś ci oliwa z oliwek, są najsmaczniejsze daktyle, wysokiej jakoś ci perfumy bezcł owe.