Po raz pierwszy jesteś my w Tunezji. Wię c nie ma z czym poró wnywać.
Pozitivchik)))
Numer
Mieliś my szczę ś cie - dostaliś my dobry pokó j na 2 pię trze, duż y, z duż ym balkonem z suszarką . Wszystko dział ał o poprawnie. Widok na ogró d, ale Novostar dał nam też kawał ek morza (choć za to nie zapł acono).
Wyszli dobrze. Rę czniki był y zmieniane, jeś li rzucaliś my je na podł ogę . Poś ciel był a zmieniana, jak czę sto nie powiem - nie pamię tam. Szampon/ż el uzupeł niony, są bardzo dobrej jakoś ci.
Lodó wka był a zimna, klimatyzacja był a nawet za mocna - jak bestia. W pokoju nie był o karaluchó w ani niczego innego. Ze wzglę du na zainteresowanie poszli i szukali ich na terenie. Sejf zadział ał natychmiast. Ale! Ku naszemu zdziwieniu był to kod i klucz na ogromnym pę ku kluczy. I tak, nic nam nie ukradziono. Nie weszli nawet do szafek - mą ż zastawił puł apki.
Restauracja
Oczywiś cie po przeczytaniu recenzji natychmiast pobiegliś my do kelnera Osmana z 2 Dinarami.
I co wieczó r nie znaliś my problemó w przy kolacji.
W porze lunchu jest trudniej (Osman nie pracował ). Kilka razy chcieliś my usią ś ć przy stoliku, ale kelner nas odwió zł lub stolik był jakby zaję ty. Problem rozwią zano, odwoł ują c się do starszego w krawacie.
Postanowiliś my przyjś ć na drugą poł owę obiadu i kolacji - był o mniej osó b, nie zauważ yliś my braku jedzenia, koń czą ce się dania uzupeł nione i zaktualizowane, dania dostę pne (prawie zawsze).
Woleliś my zjeś ć ś niadanie na zewną trz. Stoł y był y czyste.
Nie ma sensu pisać o samym jedzeniu. Smak i kolor...Wybó r jest duż y.
Nie przypadł o mi to do gustu, ale nie był em gł odny. Kawa i herbata też nie był y dla mnie zbyt dobre.
sł upy
Tutaj nie był o ż adnych problemó w. Osobiś cie nie byliś my niczym rozmyci, nie byli gnę bieni, nawet za duż o lali. Hol był zawsze wypeł niony szkł em.
Wlewali go ró wnież do naszych potraw, bez szczę dzenia.
Mó j mą ż gł ó wnie chodził do baru i jest przyjacielem wszystkich tam.
Ale zauważ ył...
Wielokrotnie nalewano mu wino z nowej, ś wież o otwartej butelki, zimnej. I lud przed nim i po nim od tego, co był o rozpoczę te.
Jeszcze jedna chwila. W holu przy barze jest nowy barman. I tego samego wieczoru skoń czył a się brandy. Po zabiegu...nastę pnego wieczoru mó j mą ż został wylany a nawet podwó jnie.
Drinki
Pił em Pastis i Cedratin + Schweppes, wino ró ż owe. Mą ż brandy to gł ó wnie wino, pró bował Buchę . Mó j syn wzią ł kiedyś koktajl, nie bardzo mu się to podobał o. Ale my jesteś my tacy..."pijacy"...ż e nie mogliś my tam nawet skosztować wszystkich drinkó w. W zasadzie mó j mą ż pił herbatę zioł ową , ja kawę i butelkowaną wodę mineralną . Pili też colę , fantę.
Plaż a i morze?
Po to wszyscy tam chodzą . Có ż...prawie wszyscy...
Oczywiś cie morze jest niesamowite! Był o wszystko: fale, spokó j i glony...Tyle ż e nie widzieliś my meduz.
Basen
Pię kna, poś rodku palmy. Gra muzyka. Czysto. Prawie zawsze dostę pne są bezpł atne leż aki.
Po ką pieli w basenie nic nie zachorował o.
Animacja
Mó j mą ż i ja polecieliś my nad morze.
Syn na animacji iw basenie.
Mó j syn zawsze grał w water polo dwa razy dziennie. Uznanie dla Artema!
Czasami grał na plaż y w siatkó wkę . Mó j mą ż też czasem się przył ą czał.
Patrzył em i robił em zdję cia.
Podobał mi się aerobik w wodzie w morzu. Super pozytywna animatorka od Belle. Wyż arzał się takż e na zumbie przy basenie.
A la carte.
Podobał o nam się wszystko! Romantyczny i pyszny.
Negatywny (((
Plaż a jest mał a, zatł oczona, brudna, miejsc jest niewiele. Jeś li przyjedziesz pó ź niej, moż esz wró cić . Leż aki i materace był y stare i podarte - sami szukali i wyposaż ali miejsca w cieniu. Wydawał o nam się , ż e stoł y nigdy się nie myją . Czasami musieliś my leż eć w cieniu na trawniku. Dobrze, ż e mam ze sobą.2 mę ż czyzn, a samotnej kobiecie był oby cię ż ko. Czasami przychodziliś my na plaż ę po 12 w poł udnie. lub po obiedzie. Super! Nie był o prawie nikogo.
Animacja jest zbyt dyskretna. Wieczorem byliś my znudzeni.
Dzieci na mafii, dzieci na karaoke - przyszliś my i odeszliś my.
Oglą dał em wieczorny program kilka razy.
Problem polega na tym, ż e jest bardzo mał o krzeseł . Trudno mi stać wieczorem dł uż ej niż godzinę . Wię c wyszliś my.
Zdarzył się jeden incydent w restauracji. Potrzebował em szklanego kubka. Czekał em minut...20. Poszedł em do kierownika w ró ż owej koszulce. Kiwa gł ową , ale nie niesie kubka, potem też zaczą ł krzyczeć . Mó j mą ż musiał iś ć , a bingo - od razu przynió sł mu 1 szklankę.
Nastę pnego dnia przedstawił em ten problem administratorowi Alinie. I nie był o już problemu. Ale wtedy kierownik spojrzał na mnie jak wilk.
Kompletny ś mieci!
Ż adnych mał ych ż elaznych ł yż ek. Czy to takie drogie? ! Jesteś my w szoku! Jak jeś ć lody za pomocą pipety?
I wię cej...Ale hotel nie ma z tym nic wspó lnego. Dzieci sikają w krzakach. Firmy z krzyczą cymi gł oś nikami. A po co gasić papierosy w dziuplach drzew? Brak sł ó w...
Rozkosz!
Morze, morze, morze!!!
Pię kno jest wszę dzie! Co jest w hotelu (ż yrandole, obrazy, architektura ... ), co jest na terenie (wszystko w palmach i kwiatach).
Pachnie - wszę dzie tak dobrze pachniał o. Niesamowite zapachy kwiató w wszę dzie!
Ani razu nie poczuł em zapachu toalety w toalecie.
Dzię kujemy administratorom dziewczą t OGROMNE PODZIĘ KOWANIA! Rozwią zali wszystkie problemy. Pracują na zuż ycie.
Mił o jest, gdy cię to nie obchodzi.
I zauważ yli też … Kiedy dyrektora naczelnego nie był o w hotelu, praca w ogó le nie dział ał a - w niedziele był o coś i jakiś szabat.
Chcemy też wspomnieć o sł uż bie bezpieczeń stwa i policji. Zawsze na sł uż bie i patrolował teren, zwł aszcza przybrzeż ny. Czuliś my
się pod niezawodną ochroną.
Streszczenie...
Podobał mi się hotel. Bardzo dobrze wypoczę liś my w Sol! Ale nie WOW. Cena = jakoś ć )
Kupiliś my wycieczkę z Biblio Globus (przez Alina Tour), pomogliś my nam wybrać hotel (w zeszł ym roku recenzje był y doskonał e), datę i godzinę wyjazdu (aby pojechać tam rano, wieczorem z powrotem). Odprawa na lot AK „RUSSIA” online (dziennie), moż esz wybrać (365 rubli za miejsce), proponuje się zarezerwować miejsca na lot powrotny (co zrobiliś my).
Odpoczywaliś my od 27.07 do 07.08. 2019 z dzieckiem w wieku 6 lat. W samolocie zaproponowali wypeł nienie ankiety (imię , nazwisko, dane paszportowe, nazwa hotelu). Przyjechaliś my wcześ nie rano na lotnisko Enfidha, przeszliś my kontrolę paszportową i wsiedliś my do autobusu (nie wyrzucaj grzbietu ankiety - oddaj go przy wyjeź dzie). Jak zawsze czekaliś my ponad godzinę na zgubionych. Podró ż z lotniska zaję ł a 1 godzinę i 30 minut. (odwiedziliś my trzy hotele przed naszym).
Zameldowanie: Po przybyciu do hotelu (9:00 czasu lokalnego) do samodzielnej rejestracji (a potem wszę dzie jest NIEZALEŻ NE - szukaj sam. . . ). Zał oż ył em bransoletki, poszedł em na ś niadanie. Zameldowanie po godzinie 15:00. Po ś niadaniu przebraliś my się (nie ma miejsc na przebranie - ktoś jest w pokoju do przechowywania walizek, ktoś jest w toalecie) i poszliś my na plaż ę . Morze był o wzburzone (woda był a peł na bł ota z alg), popł ywaliś my, zmyliś my bł oto pod prysznicem i poszliś my na basen przed obiadem. O 12:30 obiad i oczekiwanie na odprawę w holu. Oczekiwanie na pokó j po nocnym locie z dzieć mi do godziny 15:00. - smutny.
NUMER: Klucze został y wydane dokł adnie o godzinie 15. chociaż klucze był y gotowe duż o wcześ niej. Pokó j 16 metró w, balkon z bezpoś rednim widokiem na morze i basen (któ ry był zamó wiony), stare poł amane ł ó ż ka, ł azienka, oddzielna toaleta, rę czniki, suszarka do wł osó w, szampony, ż el. Wszystko w pokoju jest stare, z wyją tkiem telewizora, ale dział a. Ale ż eby się przebrać , wzią ć prysznic i spę dzić noc bez pretensji do warunkó w, uchodzi za trzygwiazdkowy. Materace i poś ciel są stare i postrzę pione. Poś ciel zmieniał a się raz, a potem nie wszystko. Rę czniki na ż ą danie (wyrzuć na podł ogę ), a potem w zamian przywieź li dwa z trzech. Bez czyszczenia.
MORZE: wejś cie ł agodne, piaszczyste, ale poza 12 dni pobytu - przez 5 dni był o czysto (reszta burza i bł oto). W zasadzie leż akó w jest wystarczają co duż o, moż na je znaleź ć w cieniu nawet o godzinie 9 rano. Rę czniki za kaucją (lepiej wzią ć wł asne, rozdają podarte szmaty, któ re niewygodne jest zmieniać tylko od 8 do 10 rano). Na plaż y są sterty ś mieci i glonó w, nikt nie sprzą ta (kiedyś je usunę li, gdy przyjechał y wł adze). Nikt też nie sprzą ta piasku. Na plaż y bar, cola, fanta itp. , woda, piwo i inne mocne drinki gratis w godzinach 10-17. Od godziny 11 - popcorn, pizza i panini. Moż esz spró bować raz lub dwa, nie wię cej.
TERYTORIUM: mał e (nie ma miejsca na spacer - budynek gł ó wny, budynki parterowe i ś cież ki wokó ł nich (nieoś wietlone do sceny), zielone. W pobliż u recepcji znajduje się kantor wymiany walut (ale tylko w jedną stronę - na dinary, rozmień z powrotem na lotnisko lub wydać . A wymiana jest trudna: w wymienniku nie ma pienię dzy mniejszych niż pó ł dinara, metalowe euro nie są akceptowane - tylko papiery). Na terenie znajduje się klub dla dzieci i plac zabaw. Scena mini disco jest dzielona z hotelem Bel Azur.
BASEN: Jest gł ó wny basen i brodzik dla dzieci. Brud wokó ł basenu, ź le oczyszczony. Sam basen jest sprzą tany co drugi raz, ale wybielacz (lub coś innego) jest zasypywany wiadrami o 7 rano i 18 po poł udniu. Dwa razy dziennie w basenie - pił ka wodna. Wię c nie ma gdzie pł ywać .
JEDZENIE: Wydaje się , ż e wszystkiego jest duż o, ale nie ma z czego wybierać . Ś NIADANIE: na I pię trze: naleś niki, kieł baski, omlety, wypieki. . . Warzywa - kawał ki z wieczoru (lub wczoraj rano. . . ). Czasami ekspresy do kawy nie dział ają , tylko jabł ka, pomarań cze (lub melony lub arbuzy) są owocami. Czę sto nie moż na znaleź ć serwetek, solniczek. . . Brudne serwetki na stoł ach. OBIAD (KOLACJA) na III pię trze: W korytarzu stoją Urlopowicze - czekają na otwarcie. Wcześ niej w recenzjach pisali, ż e nie ma wystarczają cej liczby stolikó w, jedzenia - jest i stoł y są bezpł atne, a jedzenie jest stale przynoszone (jeś li się skoń czy), chociaż hotel jest wypeł niony po brzegi. Pierwsze 10 minut ekscytacji, kolejki (wszyscy stoją w jednej kolejce od wejś cia, pewnie tace z jedzeniem są ź le ustawione, ale to kwestia hotelu i naszych gł odnych wczasowiczó w). Po 10 minutach moż esz wybrać to, co chcesz, bez ż adnych kolejek. Mię so - 2-3 rodzaje (kurczak, kró lik, woł owina, kilka razy kieł basa), ryby (jak szprot, trochę wię cej i jak mintaj, raz tuń czyk na grillu), trzy razy kraby (mał e - nie ma nic), warzywa, sał atki, dodatki. Z owocó w, jabł ek, arbuzó w (nie zawsze), melonó w, ś liwek trzy razy, brzoskwiń raz pokrojonych. Ciasta 4-5 rodzajó w. Wino, piwo przynosi kelner (szybko biegną - maksymalnie minuta i wszystko jest na stole). Do ekspresu jest jedna kolejka, za mał o kubkó w na herbatę , trzeba ją przelać do papierowych kubkó w (spró buj zanieś ć do stoł u. . . ). Widelce i noż e do owocó w ró wnież szybko się wyczerpują . BARY: jeden w lobby przy recepcji (od rana do wieczora kawa, herbata, napoje alkoholowe i bezalkoholowe. Drugi przy basenie (napoje i przeką ski są takie same jak w barze na plaż y), trzeci na plaż a.
PERSONEL: Wszyscy są bardzo wraż liwi i przyjaź ni (z wyją tkiem recepcji, tam wszystko jest surowe). Wszyscy znają rosyjski. Zawsze pomogą , jeś li poprosisz.
ANIMACJA: Wydaje się , ż e są animatorzy (widywani dwa razy na plaż y z dzieć mi i na mini dyskotece) - moż e bawią wszystkich przy basenie lub w nocnych dyskotekach - nie wiem! Nawet gdy wyjeż dż ali, animatorzy postanowili zorganizować poż egnanie, ale nikt nie zaczą ł z nimi tań czyć i ż egnać się (choć odjeż dż ał peł ny autobus).
WYCIECZKI: Rano wybraliś my się na wycieczkę do zoo (z Biblio Globe). Podczas jazdy przewodnik opowiedział a trochę o zoo, potem sama o zoo. Zoo jest z pewnoś cią ciekawe - spacerujesz po chodnikach i patrzysz na zwierzę ta z gó ry. Ale wszystkie zwierzę ta chowają się przed upał em. Cał e zoo z dzieckiem obeszł o się w godzinę , czasem karmili zwierzę ta, robili zdję cia (za dinary). Cena obejmuje pokaz z foką . Przez resztę czasu kawiarnie z lodami (moż na euro, dolary i dinary). Zabierz ze sobą wodę , moż esz mieć lekką przeką skę dla dzieci i koniecznie zał ó ż czapki na gł owę .
ZAKUPY: obok hotelu znajduje się sklep kosmetyczny "LAGUNA", trochę kupiliś my na prezenty. Jedną przecznicę od hotelu jest supermarket (daty, sł odycze, magnesy, ...) - wydaliś my dinary, któ re został y nam zwró cone z kaucji za rę czniki.
PLUSY: Nie znalazł em, tylko odpoczynek nad morzem (nie pamię tał em nic dobrego jak w innych hotelach).
WADY: Jedzenie, brudna plaż a i morze, wszystko stare w pokojach, sprzą tanie w pokojach.
Hotel nie cią gnie na 4*. Straszna obsł uga, okropne jedzenie.
Informacje w grupie Vkontakte, w prospekcie, w najlepszych hotelach iw samym hotelu - są ze sobą sprzeczne.
Kompletny:
Przybył em do hotelu o 4 rano. Czę ś ć goś ci został a rozliczona w cią gu godziny, reszta wię kszoś ci od 13 do 15 godzin. Do pokoju nie był o eskorty, szukali samych siebie.
Zarezerwowany podwó jny widok na morze. Co nas czekał o:
Przestronny pokó j z jednym podwó jnym ł ó ż kiem, stoł em, komodą , stoł em i krzesł em. Oddzielna ł azienka z kruszą cym się tynkiem, bezpł atny sejf w szafie (instrukcja w ję zyku angielskim na drzwiach).
Z obiecanych - czajnik z filiż ankami, ale bez kawy / herbaty. Suszarka do wł osó w, TV, klimatyzacja, lodó wka (odgł osy jak KAMAZ, od razu wył ą czone). Balkon z 2 fotelami, stoł em i mał ą suszarką.
Plusy:
- ś wież a hydraulika
- Widok morza
Minusy:
- drugie drzwi balkonowe bez moskitiery (był o, są dzą c po pozostał oś ciach na oś cież nicy)
- nie dział ają zamki w drzwiach do ł azienki i toalety
- nie dział a wycią g w toalecie
- meble są doś ć stare, szuflady komody z podartymi wykoń czeniami, nie otwierał y się
- ż adnych skró tó w (nie przeszkadzać , moż na wyjś ć )
OBSŁ UGA POKOJOWA - nominalna
W cią gu pierwszych 2 dni zostawili 5 dinaró w, potem przestali, bo nic nie był o.
Podł ogi są zamiecione, w rogach zamiata piasek. Poś ciel nie był a zmieniana przez 7 dni. Rę czniki w pokoju - 4 sztuki dla 2 osó b (2 duż e i 2 mał e), nie zmieniał y się przez wszystkie 7 dni. Na wieszakach wisiał y brudne rę czniki z podł ogi.
Przybory toaletowe (ż el pod prysznic, szampon) nie był y uzupeł niane. Na zlewie nadal stał y puste fiolki.
Balkon w ogó le nie był sprzą tany.
Pokojó wka zaczę ł a się ł amać (czyli ł amać , z rykiem i okrzykami "KLINA ROOM! OPEN! ") o 8 rano. Drzwi, zamknię te na wewnę trzny zamek, nie zatrzymał y jej. Musiał em wstać , wytł umaczyć jej, ż e ś pimy i poprosić , ż eby przychodził a po 10. Codziennie.
TERYTORIUM
Przestronnie, doś ć czysto. Ś cież ki są w nocy oś wietlone.
W pobliż u toalet - charakterystyczny zapach.
W samych toaletach - jak na dworcu, nie radzę odwiedzać.
PLAŻ A
Nieduż y, z markizami od sł oń ca. Regulowane leż aki z materacami. Wiele leż akó w jest zaję tych i opala się przez cał y dzień pusty.
Piasek jest oczyszczony, ale są ś mieci (zakrę tki, szklanki, babki, gał ę zie). Kilka razy goś cie znaleź li potł uczone szkł o.
Jest boisko do siatkó wki. Na prawo od plaż y - rozrywka (narty wodne, spadochron, banan, tablet). Ką piel nie jest zakł ó cana.
Wejś cie do morza jest ł agodne, kamienie są w jednym miejscu i moż na je zobaczyć.
W wodzie nie ma pchania. Teren ką pieliska jest ogrodzony bojami. Dobrze, w kilku miejscach - gł ę biej niż.1, 50. Cał kiem wygodne zaró wno dla dzieci jak i dorosł ych.
Raz na godzinę przechodzą sprzedawcy (kremy do opalania, papierosy, bę bny, pamią tki) bez narzucania się.
Z jakiegoś powodu wielu pisze o duż ej liczbie mieszkań có w na plaż y. Widzieliś my kilka razy 1-2 rodziny. Zachowywali się przyzwoicie, nie hał asowali.
BASEN
Duż e, przestronne, ró ż ne gł ę bokoś ci (od 55 cm do 1.
90m), woda jest czysta, jest duż o wybielacza (przez kilka dni unosił się bardzo silny zapach).
Leż akó w jest wystarczają co duż o, chociaż są zaję te puste. Parasole (moż na otwierać lub zamykać ). Pracownik spaceruje po basenie, któ ry rozdaje rę czniki. Moż esz też poprosić go o leż ak, materac, rę cznik, otworzyć lub zamkną ć parasol. W dniu wyjazdu „po bratersku” wydaje rę czniki bez kaucji.
ODŻ YWIANIE
Wszystkie 7 dni są mniej wię cej takie same, zmieniono kilka dań.
Raz był y kraby, raz krewetki.
Wię kszoś ć potraw to tylko przyprawy. Jest surowe jedzenie.
Gł ó wną zasadą jest przyjś cie na otwarcie, ż eby mieć czas na jedzenie. Godzinę po rozpoczę ciu posił ku - puste tace i odpowiedź kelneró w "koniec".
Ś niadanie:
rogaliki, pieczywo, sery, oliwki, jajecznica, jajecznica, jajka na twardo, 4 rodzaje dż emó w, mió d, masł o. Na grillu pieczono naleś niki z wybranymi dodatkami (kolejka 5 osó b). Owoce - daktyle, arbuzy, melon. Czasami - ś liwka, nektarynka, morele.
Kawa z ekspresu smakuje jak saszetki Golden Eagle.
Obiad i kolacja:
Sał atki - warzywa w ró ż nych kombinacjach. Osobno takż e sał atka z posiekanej cebuli. Gorzkie ogó rki, liś cie kapusty pekiń skiej i pomidory bardziej przypominają konsystencję meduzy.
Po pierwsze - 3 zupy. Rustykalna – woda bez smaku z warzywami bez smaku, Warzywa – tarte ziemniaki z brokuł ami i garś cią przypraw, Tunezyjska – makaron z owocami morza i bulionem.
Wszystkie dodatki i dania gorą ce są albo przyprawione (aż do ł ez) albo mdł e i bez smaku. Woł owiny i wą troby nie moż na kroić ani ż uć.
Owoce - jak na ś niadanie.
Lody - 2 (czasem 3) tacki i plastikowe kubki. Kolejka jest budowana od razu w 10+ osobach. Uzupeł nij pod koniec posił ku.
Napoje - wino biał e/ró ż owe/czerwone, woda butelkowana, zagę szczony sok (na oko, moż e woda, moż e galaretka), któ ry koń czy się za pó ł godziny.
Napoje i sztuć ce przynosi kelner, na któ ry moż na czekać ponad godzinę.
Musisz wstać , zł apać , zanieś ć do stoł u.
Nie ma papierowych serwetek. Jeś li stó ł zostanie ponownie podany (zjedli przed tobą ) - nie bę dzie szmacianych serwetek.
Przeką ski:
W barze na plaż y od 10:00 do 12:00 oraz w barze przy basenie od 15:00 do 17:00.
Asortyment: panini (szynka/ser/kurczak), pizza (ciasto, ketchup, ś wież a cebula, ostra papryka). Gotują na oczach goś cia, stą d kolejki. Rozdaj nie wię cej niż.2-3 panini lub kawał ki pizzy w rę ku.
Niektó rzy kucharze są niezadowoleni, niegrzeczni, ignorują dzieci, rzucają jedzeniem.
Drinki:
Lobby - odpowiedni, wesoł y kelnerzy, nie wiedzą , jak mieszać koktajle. Zakres jest taki, jak podano. Dostę pne są tylko torebki herbaty i zwykł a kawa.
Bary przy basenie i na plaż y - wó dka, piwo, wino, cedraty, fanta/cola/sprite, zagę szczone soki. Czę sto napoje są „gotowe” i nie są uzupeł niane.
POZA TERYTORIUM
Naprzeciw wejś cia do Bel - znakomita restauracja "Black & White" (kuchnia europejska, kuchnia lokalna, Wi-Fi gratis, bardzo sympatyczni i mili kelnerzy, ś rednia czek to 25 dinaró w za osobę dorosł ą ).
Na prawo za skrzyż owaniem znajduje się supermarket z pamią tkami, ubraniami, jedzeniem i kosmetykami. Ceny są do przyję cia.
Jeś li wybierasz się do medyny po pamią tki, najpierw obejrzyj (lub lepiej zró b zdję cie) ceny w sklepach w pobliż u hotelu. Na bazarze cena jest ogł aszana 20-100 razy wyż sza, ale są chę tni do targowania się.
Na przykł adzie popielniczki: cena na rynku to 8 dinaró w. Pierwsza cena na bazarze to 150 dinaró w. Cena zakupu to 2 dinary.
Wychodzą c z autobusu lub taksó wki, NIE DAJ SIĘ Zwieś ć „Cześ ć , jestem szefem kuchni z Twojego hotelu, chodź my się pokazać …”. Standardowy rozwó d, w któ rym turyś ci są przywoż eni do sklepu mamy, któ ra dziś obchodzi urodziny, a wię c tu dla Was zniż ka od 200 do 150 dinaró w na pamią tkę , któ ra kosztuje na targu 5 dinaró w. Daje turystom hotelową bransoletkę na rę kę.
Osobną pozycją są administratorzy hotelu, przedstawiciele firmy novostar (a wraz z nimi przedstawiciel Biblio-Globus dla firmy):
Albo administratorzy zajmą się swoimi sprawami i dostaniesz odpowiedź „to normalne”, albo posł uchają cię , kiwną gł ową i powiedzą „przeję liś my kontrolę ”, ale nic się nie zmieni.
Pisanie w BG jest bezuż yteczne. Ty znajdujesz winę , a klasyfikacja hoteli w Tunezji jest wł asna, a nie mię dzynarodowa. Ale nie mamy na ten temat ż adnych informacji, ale masz prawo do 2 rę cznikó w na goś cia (chociaż.4* to minimum 4 rę czniki, a w pokoju dla 2 osó b był y ich 3).
Mieszkaliś my w bungalowie i nie ż ał owaliś my, ż e go wybraliś my, chociaż był trochę droż szy niż pokoje w gł ó wnym budynku, od naszego bungalowu do plaż y był o 50 metró w. Plaż a jest piaszczysta, był o wystarczają co duż o miejsca na każ dy.
Jedzenie w hotelu dobre, smaczne, urozmaicone. Wielu urlopowiczó w przyjeż dż a na talasoterapię . Kontyngent skł ada się w wię kszoś ci z ponad 35 lat, Tunezyjczykó w, Francuzó w, Brytyjczykó w, niewielu Rosjan, wiele rodzin z dzieć mi.
Pojechaliś my na wycieczkę na Saharę na 2 dni, bo. Nudno jest być cał y czas w hotelu. Po Tunezji przejechaliś my autobusem 1300 km z noclegiem w hotelu 4*.
Tunezja jest dla tych, któ rzy lubią relaksują ce wakacje, nie ma doką d iś ć na spacer, wszę dzie jest ś mieci i brud, mał o rozrywki, na bazarach drę czą Arabó w, wię c są plusy i minusy, ogó lnie nam się podobał o odpoczynek.