Pomoc - informacje o Starym Phuket

Pisemny: 18 czerwiec 2011
Czas podróży: 30 może — 11 czerwiec 2011
Ocena hotelu:
7.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Cześ ć wszystkim!
Wró ciliś my z Tai w ostatnią sobotę , 11 czerwca. Mieszkaliś my w The Old Phuket od 30.05 do 11.06. 2011. Wł aś nie teraz spojrzał am na zdję cia poprzednich turystó w, któ rzy zostawili tu swoje recenzje, i tak dobrze mi w duszy, widzisz znajome miejsca i rozumiesz, ż e zdję cia są w peł ni zgodne z tym, co sam widział eś codziennie mniej niż tydzień temu. To wszystko oczywiś cie teksty, ale już w moim nastroju moż na zrozumieć , jakie wraż enia pozostawił na sobie ten hotel i kraj jako cał oś ć . Ale odł oż ę emocje na bok i spró buję napisać sensowną i obiektywną recenzję , któ ra, mam nadzieję , pomoż e ci, jeś li zdecydujesz się wybrać The Old Phuket.

Hotel.

Powiem, ż e w hotelu podobał o mi się prawie wszystko: okolica z nieustannie rozchodzą cym się niesamowitym aromatem niektó rych roś lin, przemił a obsł uga, wysokiej jakoś ci sprzą tanie pokoi i obsł uga ś niadaniowa, cią gle brzmią ca dyskretna muzyka (fantastyczne covery ś wiatowych hitó w), obecnoś ć biblioteki z literaturą w ró ż nych ję zykach, tenis stoł owy, sprzę t fitness, pola golfowe, dwa baseny itp. Z minusó w mogę zauważ yć : bardzo sł abą izolację akustyczną i obecnoś ć grzyba na ś cianie w ł azience . Chociaż obecnoś ć tego grzyba jest cał kiem zrozumiał a: w Tajlandii panuje tak straszna wilgoć , ż e jest to niezrozumiał e dla umysł u! Oto dwa przykł ady dla Ciebie. Po pierwsze, po zmoczeniu jednej z moich T-shirtó w, suszył am ją przez trzy dni pomimo niesamowitego upał u. Po drugie, nasza torba, któ rą po przyjeź dzie przystawiliś my do ś ciany i nie ruszał a się przez cał e wakacje, w cią gu 2 tygodni pokrył a się pleś nią , wię c musieliś my ją wyprać )). Otó ż ​ ​ to.
Ogó lnie rzecz biorą c, ani obecnoś ć pleś ni, ani brak dobrej izolacji akustycznej nie przeszkadzał y nam szczegó lnie. Uwierz mi, przyzwyczaisz się do wszystkiego już nastę pnego dnia po tym, jak się zaaklimatyzujesz. Poza tym pokoje są naprawdę bardzo wygodne, z dobrym telewizorem, sejfem, nawet parą parasoli w szafie (któ re staną się twoimi wiernymi towarzyszami, jeś li zdecydujesz się na lato) Tak i nie tylko. Poduszki w pokojach są niewygodne i powodują bó l plecó w. Wię c spaliś my w ogó le bez poduszek)). Moż e po prostu mieliś my taki pech – nie wiem.

Lokalizacja. Hotel poł oż ony jest na czystej i przyjemnej plaż y Karon. Jeś li poró wnasz ją z osł awioną plaż ą Patong, to po prostu raj. Przybywają c pewnego dnia w interesie z mę ż em do Patong, przeraził o ich panują ce tam zamieszanie (wszę dzie ś mieci i bał agan, duż o sprzę tu i zapach benzyny). Po prostu był o mi ż al ludzi, któ rzy musieli spę dzić czas w tym piekle. Wię c rada: nie bierz hotelu w Patong.

Jeś li chodzi o Karon Beach, jedyną jej wadą poza sezonem (od maja do jesieni) jest niespokojne morze ze stał ymi falami (czasem silne, czasami niezbyt). Jednak minus jest wzglę dny, ponieważ pł ywanie w falach jest ró wnież bardzo fajne (nawet z czerwonymi flagami, któ re Tajowie ostrzegają przed niebezpieczeń stwem), najważ niejsze jest, aby być ostroż nym i nie przeceniać swojej sił y podczas dalekiego pł ywania. Morze jest bardzo czyste i ciepł e. Leż aki są naprawdę pł atne, ale nigdy nawet na nich nie kł adziemy, jak wiele innych osó b. Przyszli, ką pali się , jeś li trzeba - poł oż yli się na rę cznikach. W ogó le solarium jest bezuż yteczne, zwł aszcza ż e w porze deszczowej nadal nie bę dziesz w stanie efektywnie z niego korzystać - tu leż ysz na leż aku, a chwilę pó ź niej zaczę ł o padać i jakoś nie moż esz się poł oż yć . A 100 bahtó w za sztukę został o już zapł acone. Ogó lnie rzecz biorą c, lepiej zostawić te pienią dze na owoce lub piwo)). Nawiasem mó wią c, plaż a znajduje się po drugiej stronie wą skiej drogi od hotelu, dojś cie do niej zajmuje 2 minuty.

Odż ywianie.
Ś niadanie w hotelu: ziemniaki (smaż one, pieczone, zapiekanka ziemniaczana, kulki ziemniaczane - codziennie inne), ryż , kluski z mię sem drobiowym, smaż ony boczek, kieł baski, jajka na twardo, jajka sadzone/jajecznica (smaż one na oczach Goś ci), warzywa (ogó rki, niedojrzał e pomidory, papryka sł odka, krą ż ki cebulowe, sał ata, marchew), sał atka warzywna (codziennie inna), szynka/kieł basa, masł o, owoce (ananas, arbuz, papaja, niedojrzał y melon), sał atka jarzynowa z jogurtem (ty dodać sam jogurt), ciastka (oszał amiają ce croissanty (jak w Paryż u), babeczki, babeczki, gofry i kilka innych buł ek), pieczywo, moż na zrobić tosty. Napoje: trochę sokó w (nie pił em, o ich jakoś ci nie mogę nic powiedzieć ), herbata i naturalna kawa parzona. To wł aś nie pił em każ dego ranka z kilkoma rogalikami)). Polecić.
Jedzenie poza hotelem: smaczne i tanie. Jak wielu już pisał o, w pobliż u hotelu jest wiele kawiarni (wszelkiego rodzaju Chili, Ging itp. ), ale jedliś my w nich tylko pierwszego dnia.

Potem znaleź liś my „naszą ” kawiarnię , w któ rej bardzo nam się podobał o i codziennie jedliś my. Porcje są po prostu ogromne, tań sze niż w hotelu, a wł aś ciciele są bardzo przyjaź ni. Jak znaleź ć kawiarnię : wyjdź z hotelu (nie w kierunku morza, ale z recepcji) i skrę ć w lewo. Idź wzdł uż drogi bez przechodzenia na przeciwną stronę przez 3-5 minut. Na stoł ach w kawiarni na stoł ach leż ą pomarań czowe obrusy, a kurczaki smaż one są na roż nie, któ ry obraca się szmacianą lalką - nie przejdziesz obok. Co sprawdzone i bardzo smaczne: szykowna zupa Tom Yam z krewetkami i mlekiem kokosowym – 120 bahtó w (dla poró wnania w kawiarniach przy hotelu – 200 bahtó w i porcja 2 razy mniejsza); Makaron tajski do polania z sokiem z limonki, Pad Thai - 85 baht, ryż z mię sem z kurczaka w ananasie - 155 baht, mię so z kurczaka w sosie sł odko-kwaś nym, sajgonki z niesamowicie pysznym sosem i wiele wię cej. pl. inny. Wszystkie porcje są ogromne, moż na wzią ć jedną na dwie.
Na deser zawsze przyniosą ci mał y talerz z plastrami ananasa lub arbuza - bonus od instytucji)). Jeś li lubisz piwo - weź Chang, to najlepsze z tego wszystkiego. Moż esz takż e pić ró ż ne koktajle owocowe, mroż oną herbatę mleczną itp. Wszystko jest przynoszone z lodem.

Wiele już napisano o transporcie – nie bę dę tego powtarzał . Jedyne, co radzę , to skorzystać z bezpł atnych transferó w z hotelu. Dzię ki temu zaoszczę dzisz duż o pienię dzy. Wszystkie informacje dotyczą ce transferó w - w recepcji. Nawiasem mó wią c, wszystko jest naprawdę po angielsku, wię c pamię taj.

Naprawdę trzeba iś ć na masaż do Karmy - są bardzo dokł adne w swoim podejś ciu. A herbata z trawą cytrynową , któ rą poczę stujesz po sesji, jest generalnie po prostu super! Swoją drogą najbardziej podobał mi się masaż stó p, a przy nim masuje się nie tylko nogi, ale takż e ramiona, barki i gł owę – taki masaż stó p z bonusami  .

Jeś li chodzi o wycieczki, na ró ż nych forach napisano już o tym wiele. Jedyne, co nadal chcę ci doradzić : có ż , nie jeź dzisz do Fantasea, zwł aszcza jeś li był eś kiedyś w Disneylandzie. Rozczarowany gwarantowany. Osobiś cie był em bardzo rozczarowany i ż ał ował em wydanych pienię dzy. Có ż , lub jeś li nadal zdecydujesz się na wyjazd - nie jedz obiadu. Ich osł awiony bufet to po prostu ogromny tł um ludzi, prawdziwa linia montaż owa i cał e jedzenie nie jest smaczne. (Ale - staraj się prawidł owo gotować jedzenie w takich iloś ciach! ). I bez wzglę du na to, jak wychwalali lokalne „zoo” - NIE WIERZ, to wcale nie jest zoo, a tylko kilka gatunkó w zwierzą t za szybą , z któ rych poł owa na ogó ł jest w ciemnoś ci.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał