Жили в этом отеле с 01.01. 13 по 08.01. 13. Много про него читала отзывов, в основном, хороших. Поэтому и выбрали. Отель позиционирует себя как 3*, а где и 4*, хотя, по совести, он - твердая 2*. Отель старый. Номера(стандарт которые)по размеру, в общем-то, не тесные, но все выдержано в темно- коричневом цвете. Мрачно. Дали номер с видом в никуда- то ли на задний двор, то ли на какую то стройку. Хотели заменить, но потом оценили преимущество такого размещения- не было слышно музыки из ресторана до ночи. Убило "покрытие" на полу в номере- довольно скользкий кафель! Санузел: раковинка, унитаз.
Душ- лейка из стены за шторкой. Горячей воды в прямом смысле этого слова - нет. Бежит едва теплая- моешься и мерзнешь... Уборка оставляет желать лучшего- размазывали грязь по полу. Люди рассказывали, что оставляют чаевые- мы никогда принципиально не оставляли.
За все доплачивать надо. За сейф, за Вай Фай 100 бат/30 мин, 200бат/1 час...Отель стоит на довольно грязной кривой вонючей улице. До моря-150 метров. Лежаки платные- 100 бат. (продают по 2 сразу). Песочек, правда, "скрипит" под ногами.
Море было отвратительно- волны напоминали небольшие цунами. Дно песчаное, но в каких то ямах- идешь и проваливаешься.
При выходе с пляжа нет даже крана для того, чтобы ополоснуть ноги, приходилось таскать с собой воду в бутылках. Мрак. Еда, на мой взгляд, очень дорогая. В основном, морепродукты. Крабы, морские раки и т. д. по цене 800-1200 за шт. Поесть пасты или пиццы-примерно 500-600 руб на человека. Нам не понравилось по вкусу.
Завтраки в отеле вполне неплохие. Обедали-ужинали в номере, продукты покупали в магазине 7/11. Бассейн при отеле- для ребятишек. Глубина-125 см. Возможно, этот отель будет неплох, как экономичный. Но ездить в него в высокий сезон не стоит. Цена в этот период соответствует цене отеля 5* в ноябре или феврале. Мы не думали, что за цену в 80 тыс на человека мы будем жить в таких ужасных условиях.
Решать, конечно же, Вам.
Mieszkaliś my w tym hotelu od 01.01. 2013 do 01.08. 13. Czytam o nim wiele recenzji, w wię kszoś ci dobrych. Dlatego wybrali to. Hotel pozycjonuje się jako 3*, a gdzie 4*, choć szczerze mó wią c, jest to solidne 2*. Hotel jest stary. Pokoje (w jakim standardzie) nie są ciasne, ale wszystko w ciemnym brą zie. Ponury. Dali mi pokó j z widokiem doniką d, albo na podwó rko, albo na jakiś plac budowy. Chcieli go wymienić , ale potem docenili zaletę takiego noclegu - do nocy z restauracji nie był o muzyki. Zabił em "powł okę " na podł odze w pokoju - raczej ś liska pł ytka! Ł azienka: umywalka, wc.
Konewka pod prysznic ze ś ciany za zasł oną . Ciepł a woda w dosł ownym tego sł owa znaczeniu – nie. Ledwo się nagrzewa - myjesz i zamraż asz. . . Sprzą tanie pozostawia wiele do ż yczenia - rozmazywali brud na podł odze. Ludzie mó wili, ż e zostawiają napiwek - w zasadzie nigdy go nie zostawiliś my.
Za wszystko trzeba zapł acić . Za sejf, za Wi-Fi 100 bahtó w / 30 min, 200 bahtó w / 1 godzinę...Hotel poł oż ony jest na doś ć brudnej, krę tej, ś mierdzą cej ulicy. Do morza-150 metró w. Leż aki są pł atne - baht 100. (Sprzedawaj 2 na raz). Piasek jednak „trzeszczy” pod stopami.
Morze był o obrzydliwe - fale przypominał y mał e tsunami. Dno jest piaszczyste, ale w niektó rych dziurach wchodzisz i spadasz.
Wychodzą c z plaż y nie ma nawet kranu, ż eby opł ukać stopy, trzeba był o mieć ze sobą butelkowaną wodę . Ciemnoś ć . Jedzenie moim zdaniem jest bardzo drogie, gł ó wnie owoce morza. Kraby, raki morskie itp. w cenie 800-1200 za sztukę Zjedz makaron lub pizzę , okoł o 500-600 rubli za osobę . Smak nam się nie podobał .
Ś niadania w hotelu są cał kiem dobre, obiady i kolacje jedliś my w pokoju, zakupy kupiliś my w sklepie 7/11. Basen hotelowy jest dla dzieci. Gł ę bokoś ć.125 cm Być moż e ten hotel sprawdzi się jako ekonomiczny. Ale nie jedź tam w szczycie sezonu. Cena w tym okresie odpowiada cenie hotelu 5* w listopadzie lub lutym Nie myś leliś my, ż e za cenę.80 tysię cy od osoby bę dziemy ż yć w tak fatalnych warunkach.
To zależ y oczywiś cie od Ciebie.