Informacje ogó lne:
Znajduje się na plaż y Karon. Pierwsza linia. Są rę czniki plaż owe, nie ma leż akó w i parasoli. Nie ma drogi mię dzy plaż ą a hotelem. Wejś cie do morza jest ł agodne, z klifami. Na plaż y nie ma baru.
Depozyt po przyjeź dzie 2000 bahtó w dziennie lub zablokuj je na karcie.
Rok budowy 2007, remont 2015. Dla mnie remont jest mał o widoczny.
W sumie jest 9 budynkó w.
Wi-fi pł atne wszę dzie, 150 bahtó w dziennie.
Dla dzieci zjeż dż alnie bp, plac zabaw, plan zaję ć.
Hotel posiada 3 kategorie pokoi. Terytorium jest duż e, wahadł owce na nim ró wnież pł acą.50 bahtó w do krę gu (krą g znajduje się obok recepcji, obok plaż y).
Sprawdzony pokó j Deluxe z widokiem na ocean. 49 mkw. m. Są prysznice, są wanny.
Herbata, woda, kawa każ dego dnia.
Dodatkowym miejscem jest kanapa, ale moż na też wstawić peł ne ł ó ż ko.
Okolica jest bardzo pię kna, wszystko w stawach i wodospadach.
Hotel mi się nie podobał , przeszliś my obok restauracji, unosił się nieprzyjemny zapach smaż onej ryby, jak w Patong. Nie chciał bym pł acić i odczuwać takiego dyskomfortu. Nie jest dla mnie jasne, dlaczego wszystko jest pł atne, mimo ż e cena hotelu nie jest tania.
Jeden z nielicznych hoteli poł oż onych tuż przy plaż y na samym począ tku Karon Bay. Kilka budynkó w o ró ż nej wysokoś ci, poł ą czonych ze sobą . Stylistyka nawią zuje do klasycznego kolonialnego. Bujna roś linnoś ć zapewnia komfort i prywatnoś ć . Do Patong przynajmniej 10 dolaró w za taksó wkę w jedną stronę .
Numer. Wszystkie pokoje wychodzą na morze, ale z powodu zaroś nię tej roś linnoś ci moż e nie być widoczne. Wybierz spoś ró d pokoi z jacuzzi lub prywatnymi basenami bez krawę dzi.
Plaż a. Na skraju publicznej plaż y Karon. Miejscowi i inni wczasowicze praktycznie nie przyjeż dż ają . Kolor piasku jest jasny, ale nie biał y. Na plaż y nie ma leż akó w ani leż akó w. Nie ma też naturalnego cienia od roś lin na plaż y. W niektó rych miejscach plaż a jest poroś nię ta trawą , moż na natkną ć się na zaczepy i inne zanieczyszczenia.
Jedyny hotel w Karon z bezpoś rednim dostę pem do plaż y, bez przechodzenia przez ulicę .
1. Mię dzy hotelem a morzem nie ma drogi. Faktem jest, ż e wszystkie plaż e w Tajlandii należ ą do kró la, tj. są publiczne, a mię dzy plaż ą a hotelem z reguł y jest droga (mam na myś li pierwszą linię , o drugiej nie warto mó wić ). Hotel wyró ż nia się , ale 10-15 minut pieszo i jesteś w mieś cie, gdzie moż esz niedrogo: zjeś ć , masaż e, pamią tki, sklepy, wypoż yczalnie, zarezerwować wycieczkę itp. Dla poró wnania hotel le Meredin, też na pią tkę , mię dzy hotelem a morzem też nie ma drogi, tylko tuk-tukiem do miasta, a to przynajmniej 200 rubli. w jednym kierunku (to nie jest Pattaya dla ciebie, tutaj są charty tuki).
2. Wszystkie pokoje mają widok na morze (po prostu nie ma innych). Pokoje są duż e: od 52 do 73 metró w kwadratowych, są też wille o powierzchni 150 i 220 metró w kwadratowych, wszystko nowe, wszystko dział a. Mieszkaliś my w pokoju SPA deluxe: ogromne ł ó ż ko, jacuzzi na balkonie, kaskadowy prysznic w pokoju, centralna klimatyzacja lub wentylator, wł ą cz co chcesz, znowu na balkonie jest kolejny wentylator i dwa peł ne- pierzaste (nie plastikowe) leż aki (a moż e te krzesł a ), ogromna plazma, no i wszelakie drobiazgi, takie jak szlafroki, kapcie, sejf, parasol, minibar, butelki do prania, przybory do golenia, grzebienie, suszarka do wł osó w, zestaw do cerowania itp. itp.
3. Room service jest bez zarzutu: codziennie przynoszono owoce, czasem się powtarzał y, ale kombinacja zawsze inna, bezpł atna woda 1l (2 butelki) na osobę rano (no lub po poł udniu) pokó j zostanie posprzą tany , ł ó ż ko bę dą zaś cielone, wł oż ą owoce, wieczorem przyjdą i rozł oż ą ł ó ż ko na poduszce dwa kł adą kwiaty, wyrzucają ś mieci, starają się nie rzucać w oczy, oddają pienią dze w rę ce - biorą go, ale są zawstydzeni, jakby go ukradli i zostali zł apani w tym samym czasie, dali trochę - 5-6 razy za okoł o 50-70 bahtó w. Raz zapomnieliś my wył ą czyć przycisk „nie przeszkadzać ”, oczywiś cie pokó j nie był sprzą tany, ale wieczorem wsunę liś my pod drzwi list z przeprosinami.
4. W hotelowych restauracjach nie jedliś my - pojechaliś my na miasto, jak na ś niadanie - super. Był a kuchnia lokalna, europejska i japoń ska, powiedział bym każ dą w cał oś ci, oczywiś cie nie wszystkie moż liwe dania, ale „pierwszy, drugi, sał atka i kompot” z każ dego zestawu.
5. Terytorium jest po prostu niesamowite: duż y basen po bokach 2 szt. jacuzzi + bar w basenie, basen w kształ cie laguny nie jest gł ę boki, ale ma wiele zatoczek, w któ rych zainstalowane są ró ż ne "bulgowce" i "masaż ery strumieniowo-wodne", brodzik z mał ą zjeż dż alnią i dwiema fontannami (dzieci już piszczą ), sztuczna rzeka z prą dem i dwoma wodospadami (pod nimi pł ywasz) + dwie zjeż dż alnie i specjalna skał a dla nurkó w. Polecam pł ywać po rzece na specjalnych duż ych dmuchanych koł ach, leż ą niedaleko (na brzegu), w jednym miejscu jest kolejna mał a zjeż dż alnia, któ rą moż na zjeż dż ać siedzą c na krę gu, po prostu super. Kró tko mó wią c, stracić pó ł dnia, nie ma problemu i nie są potrzebne parki wodne. Teren jest bardzo duż y i zielony, jest wiele ś cież ek, mostó w itp. , są zaciszne altany, a wieczorem rozbł yskują ś wiatł a w ogromnych misach rozsianych po cał ym hotelu - bardzo efektowne. Na dachu jednego z budynkó w znajduje się kort tenisowy.
6. Morze jest zdecydowanie czyste, pł ywaliś my prawie codziennie, woda jest czysta, a kolor pię kny, zwł aszcza gdy jest sł onecznie. Plaż a jest sprzą tana codziennie, chociaż jest wł asnoś cią pań stwa i hotel moż e tego nie robić . Widział em fajkę , ale nic zł ego z niej nie wychodzi, widział em też rzekę i niedaleko jest jezioro, przechodziliś my codziennie jeś ć w mieś cie, ż aby krzyczą ś wietnie, tylko sł onie, nie ż aby, ale brud, smró d itp. nigdzie strach ma oczy jak hoo i straszymy innych. Jak ktoś jest bardzo wraż liwy, to jedź do Europy, tam dawno wszystko lizał , przy okazji zakopie taką fajkę gł ę biej, ż eby nie był o widać , ale tam bę dą srać i tyle samo, ale w Asiu wszystko jest uczciwe, bo tu czł owiek spokojnie przyjmuje wszystko bez irytacji, a jego dusza odpoczywa, a jeś li szukasz oś cież y, to twoja dusza nie spocznie.
Dodam, ż e hotel bierze sporą kaucję w wysokoś ci okoł o 500 dolaró w, ale targowaliś my się o 300, myś leliś my, ż e mini barek zostanie zabrany lub telefon zostanie odcię ty - nic takiego się nie stał o.
Dodatkowo odbyliś my dwie wycieczki: przejaż dż ka na sł oniach i bambusowych tratwach, wycieczka na Wyspę Jamesa Bonda, wycieczka na pokaz transwestytó w, nurkowanie, SPA (moja ż ona pojechał a na pó ł dnia), zwiedzanie wyspy.
Jeś li skł amał em, przepraszam, jeś li czegoś zapomniał em, proszę o wyjaś nienie. Oczywiś cie odpoczynek to nie tylko hotel, a ja i moja ż ona nie tak dawno zaczę liś my podró ż ować , ale tak się zł oż ył o, ż e mieszkaliś my tylko w pią tki i ten jest bardzo dobry.