Hydraulika dział a. Komary i wszelkiego rodzaju peł zają ce-latają ce - nie widziane.
Klimatyzacja - dział a, inaczej w lokalnym klimacie nie ma bez niej ż ycia.
Plusem jest to, ż e sejf w pokoju jest bezpł atny. Wi-Fi - ł apie w cał ym hotelu, darmowe i bardzo sprytne (moż e dlatego, ż e jest mał o osó b).
Personel - przyjazny, ale po angielsku, nie wspominają c o rosyjskim - pichalka. Ale wszystko moż na rozwią zać , są tacy, któ rzy znają angielski.
W pokoju jest lodó wka. Nie ma suszarki do wł osó w – weź ją ze sobą , przynajmniej ż eby nie siedzieć z mokrą gł ową pod klimatyzatorem.
Ogó lnie rzecz biorą c, zwykł y hotel, stoją cy na ulicy, a obok niego kawiarnia. Nie ma basenu. Dostę pne są wszelkiego rodzaju kawiarnie w pobliż u, masaż e i inne zerwania cywilizacyjne i owocowe.
Z minusó w - do morza przez 10-15 minut na piechotę ulicą (nie zgub się ). A ś niadania zaczynają się o 8 rano, kiedy otwiera się restauracja.
Nie ma sensu na balkonie, bo. idzie albo na ulicę , albo na pustkowie.
Ś niadanie - standard - jajecznica lub jajka + kieł baski, kieł basa, kawa, dż em.
Wię c jeś li nie zamierzasz wydawać dodatkowych pienię dzy i nie siedzieć w hotelu z basenem i piwem, ale podró ż ować lub siedzieć nad morzem, jest to doś ć tania opcja.
Co wię cej, wszystkie obiady i kolacje nadal bę dą musiał y być dostę pne albo w innych kawiarniach - lub w swoim hotelu - w przypadku hoteli z usł ugą BB.
Plaż a jest w cał oś ci miejska, nie ma oddzielnych hoteli. Wię c i tak wyjeż dż amy z hotelu. Leż ak - 40 bahtó w (obecnie 1 dolar - 30 bahtó w), ale moż na też zabrać ze sobą wł asny rę cznik - jest wystarczają co duż o miejsca dla każ dego. + kokosy (40 bahtó w) i tragarzy z wszelkiego rodzaju drobnymi artykuł ami spoż ywczymi, jak zwykle na publicznych plaż ach.
Morze jest puste, bł otniste i gorą ce, czasem przypominają ce ź ró dł o termalne. Snorkeling nie ma sensu - mę tna woda, piasek na dnie i nie ma na co patrzeć . Musimy udać się na wyspy, gdzie woda jest czysta i widać ż ywe stworzenia.
Do poł owy dnia dochodzi do cał kowitego odpł ywu, przez co trzeba iś ć coraz dalej do wody, a z czasem robi się coraz cieplej, miejscami przypominają c już gorą cą ką piel? ) . Ale to koniec maja - czerwca - najgorę tsze miesią ce.
Ponadto morze to gł ó wnie piasek, ale wystę pują nieprzyjemne plamy w postaci ostrych muszli i innych organizmó w morskich. A kilka ś wież ych zadrapań od razu skojarzył o mi się z egipskimi „koralowymi kapciami”, na szczę ś cie przyszł a rozsą dna myś l, aby wł oż yć je na czas do walizki. Wię c weź to. Bieganie na wycieczce z rozcię ciami na pię tach nie jest takie przyjemne. Trochę waż ą i mogą dobrze uratować nastró j i plany.
Najbardziej szkodliwą z lokalnych „atrakcji” nie są upał y, a minimarkety. Czemu? Ró ż nica temperatur. Na zewną trz - +40, wewną trz - okoł o +20-22. Po 3-4 minimarkecie z rzę du przy wyjś ciu moż e czekać na Ciebie przezię bienie ze wszystkimi tego konsekwencjami.
Biura podró ż y.
Odbyliś my wycieczkę w "Chodź z nami" - od touroperatora TPG, któ rego logo należ y szukać na lotnisku. Jednak nie był o tam ż adnego zapachu TPG. Otó ż lokalny przewodnik – specjalista od ł apania „swoich” turystó w na lotnisku – znalazł i odesł ał do autobusu. Gospodarzem był o biuro podró ż y „Sayama” – „Sayama”. I dawno nie widział em tak wysokiej jakoś ci biura podró ż y. W przeciwień stwie do partneró w JointUp i TUI, tutaj oglą dany jest każ dy turysta, wysył ane są SMS-y na wycieczki, a nawet dystrybuowane są karty SIM. W zwią zku z tym wszystkie wycieczki został y od nich zabrane (Bangkok, Kambodż a i wycieczka jachtem).
Specjalne podzię kowania dla przewodnika Alexandra (wycieczki na farmę krokodyli, Bangkok). Dawno nie widział em takiej obfitoś ci ciekawych, istotnych i po prostu fajnych informacji. Po prostu niewiarygodne!