Zwiń zasó b. No, albo kró tko i na temat: brudna dziura. szczerze
przepraszam rodzicó w, ż e w pewnym momencie kupili
rekomendacje osó b, któ re odwiedził y Tajlandię po raz pierwszy i w tym samym hotelu.
Chciał em pokazać im miasto z jak najlepszej strony, ale wyszł o
zawsze....
Zacznijmy od prostego: hotel ma 3 lub 4 gwiazdki. Google to i
staje się jasne, ż e nie ma wyraź nej gradacji. W rzeczywistoś ci on
gorszy od przecię tnej treshki z Turcji. Sę dzia dla siebie:
- w zwykł ym trzyrublowym nocie w Turcji jest all-inclusive, ale u nas tak nie jest
- na zwykł ym trzyrublowym banknocie w Turcji jest morze bez ogromnej iloś ci
zanieczyszczenia nieorganiczne unoszą ce się w wodzie (worki, puszki, butelki) oraz
tutaj jest kompletna bzdura.
- w zwykł ej trzy rublowej notatce w Turcji personel przynajmniej jakoś rozumie rosyjski, ale nie tutaj.
- na zwykł ym trzyrublowym nocie w Turcji jest basen, ale tutaj jest albo zamknię ty, albo nieoczyszczony.
Specjalny temat o jedzeniu. Tak, nie pozwolili mi umrzeć z gł odu. Ś niadanie był o lepsze?
niż w wojsku.
Mimo to codziennie dawali omleta (w wojsku podobno)
tylko 1 jajko i potem tylko w niedzielę ), ale bufet,
opierają c się na ś niadaniu nie był o. Ten cholerny bufet jest gotowy?
raz na 2 tygodnie - w weekendy, kiedy w hotelu odbywał a się masowa meldunek
Chiń ski. Ale w niedzielny wieczó r Chiń czycy opuś cili dom i zabrali szwedzkiego
stó ł z tobą . I zaczę ł o się od nowa - jeden omlet i bez owocó w dla Ciebie.
Najwyraź niej personel hotelu dba o utratę wagi goś ci, lub ma
udział w interesach starych kobiet, któ re siedzą za hotelowym ogrodzeniem i
warunki niehigieniczne, przygotowują dla ciebie jedzenie za jakieś pienią dze, bo jak
o dziwo, ale z jakiegoś powodu chcę jeś ć nie raz dziennie, ale przynajmniej dwa.
A najlepiej trzy.
Ano o tym, ż e każ de kichnię cie – za osobne i niemał e pienią dze – chyba
każ dy, kto był w Tajlandii, wie. W koń cu niezwykł y urok
ten mił y kraj nie cierpi zbytnio z powodu tego, ż e na wszystko cią gnie się pienią dze.
Wł aś ciwie tak jest wszę dzie.
Ale kochanie, musisz przynajmniej jakoś wiedzieć
limit! Chociaż przez wiele lat z Pattaya taksó wką na lotnisko?
kosztuje 800 bahtó w, walka z goś ć mi hotelowymi o drogę na lotnisko 4000
baht to przesada.
Transport w ogó le to osobna kwestia tego hotelu. Znajduje się pó ł godziny
przejazd od centrum miasta (z jedzeniem, masaż ami i innymi rozrywkami). Już
któ ry stał się tradycyjnym, pł atnym (100 bahtó w w obie strony) autobusem wahadł owym
bardzo dogodny harmonogram dla goś ci: hotel-Festiwal – 9.00,
13.00, 17.00, 23.00 Festiwal - hotel - 9.30, 13.30, 17.30, 23.30. Nie
jak - taksó wka 400 bahtó w.
O zmianie poś cieli, rzadkim sprzą taniu pokoi, zgnił ych deskach z
zardzewiał e wkrę ty samogwintują ce, solidny sanuk i sabai personelu, brud itp.
przeczytaj w innych recenzjach hotelu: po co powtarzać?
Ogó lnie podsumowanie: w tym, ż e tak powiem, do hotelu nie ma stopy.
„Uś miechali się tylko, udają c, ż e nie rozumieją istoty problemu. W tym samym okresie w tym hotelu spotkaliś my innych rosyjskich turystó w, któ rzy ró wnież byli w szoku po plaż y i niemoż noś ci pł ywania w morzu (chociaż morze był o normalne, nie gorsze niż Czarne W dniu naszego przypł ywu był przypł yw i dlatego kamienie na brzegu był y zakryte przez wodę. Jednocześ nie nie był o ż adnych ostrzeż eń o obecnoś ci kamieni podczas wchodzenia na morze od plaż y. Przy pró bie wejś cia do morza dostał am siniaki i otarcia na nogach, musiał am pł ywać Nastę pnego ranka, podczas odpł ywu, pojawił się cał y przeraż ają cy obraz „piaszczystej plaż y". Obraż ał do ł ez ż e zepsuł o się waż ne dla mnie i mę ż a wydarzenie, do któ rego dł ugo i starannie przygotowywaliś my się , a nastę pnie czekał nas kolejny szok - ś niadania.
Ponieważ hotel został nam sprzedany z oceną.4 gwiazdek, zał oż yliś my, ż e ś niadania bę dą typu „bufetowego”, co jest zwyczajem w prawie wszystkich hotelach wypoczynkowych na ś wiecie. Czytaliś my, ż e ś niadania w tym hotelu są kiepskie, byliś my na to gotowi, ale nie tak bardzo, jak się okazał o w rzeczywistoś ci. Stoł y był y puste. Skromnie na jednym stole stoją talerze z pokrojoną w plasterki cebulą , ogó rkami, pomidorami, papryką i sał atą , arbuzem, papają , ananasem i bananem, kilkoma kawał kami posiekanej kieł basy wą tpliwej jakoś ci, chlebem do tosteró w, 2 rodzajami buł ki, dż em, bochenek. kilka rodzajó w sokó w z tetrapakó w. Co wię cej, wszystkie produkty nie znajdował y się w pojemnikach, ale na talerzach przykrytych sł omianymi czapkami, mimo ż e upał wynosił okoł o 30 stopni, latał y muchy i muszki. Potem przynieś li nam talerz jajecznicy i bekonu. dowiedzieliś my się , ż e ponieważ turystó w jest mał o, nie opł aca się serwować w hotelu bufetu.
Ta sama sytuacja miał a miejsce w Sunset Park Hotel (jeden wł aś ciciel). Byliś my na tym stanowisku od 19 do 22 kwietnia 2011 roku. Wszystko się zmienił o, gdy Tajowie zatrzymali się na weekend. „Bufet” został od razu zł oż ony, opró cz jajecznicy był y inne produkty. Trwał o to kilka dni. Wraz z odejś ciem Tajó w wszystko wró cił o do normy. Ale do tego czasu ustaliliś my już (z pomocą przewodnikó w Tez-touró w, (uwaga nie naszego przewodnika z gospodarza Antyli, któ rego nie widzieliś my od 14 dni), ż e opró cz jajek, mogą nam przynieś ć filiż anka ryż u i zupy z owocami morza. Tu mieszkaliś my przez kolejne 3 dni. W pią tek 29 kwietnia znó w zaczą ł się przyjazd Tajó w i znó w pojawił się bufet. Zdaliś my sobie sprawę , ż e hotel jest nastawiony na Tajó w, inni turyś ci po prostu nie istnieją dla nich Rozumiem wszystko, jedzenie nie jest najważ niejsze w ż yciu Ale kiedy jesteś na wakacjach w obcym kraju, ten moment jest ró wnież waż ny dla normalnych, pozytywnych wakacji.
Nastę pnym krokiem jest sprzą tanie. nigdy w rę kach pokojó wek nie widział em wiadra ze szmatą . Zaraz w domu zawisł a trzepaczka na goź dziku, za pomocą któ rego rozproszyli kurz w ró ż ne ką ty i na tym skoń czył o się sprzą tanie. Prawdziwe rę czniki zmieniane był y codziennie, ł ó ż ko co 3 dni. Sprzą tanie terenu samego hotelu ró wnież przebiegał o spokojnie. Wydawał o się , ż e baseny w ogó le nie był y czyszczone. Wokó ł leż ał y liś cie, liś cie wpadł y do wody, nikt ich nie zł apał . Patrzył em, jak Tajka sprzą tał a prysznic przy basenie: wyję ł a rę cznik z kosza, któ ry jest rozdawany przy basenie, rzucił a nim na podł ogę , przetarł a nim podł ogę , takż e w toalecie, potem wrzucił go z powrotem do kosza. A potem ktoś bę dzie się opalał na tym rę czniku.
Postanowiliś my pó jś ć do hotelowej restauracji na obiad, poszliś my, zobaczyliś my brudne obrusy na stoł ach, przed naszą twarzą kelnerka ze sł odkim tajskim uś miechem zamiatał a ś mieci i okruchy, postanowiliś my już tam nie chodzić . Tyle, ż e mó j mą ż i ja zawsze odpoczywaliś my w Hainan i widzieliś my, jak pracowici ludzie, Chiń czycy, cał y dzień coś pocierają , myją , czyszczą , liś ć wpada do basenu, biegają z siatką do zł apania. Jak 2 kraje azjatyckie, ale ludzie są ró ż ni. Tak dostaliś my nasze wakacje. Wró ciliś my do domu z okropnym posmakiem z zepsutych wakacji i mocnym przekonaniem, ż e Tajlandia nie jest krajem, do któ rego chcielibyś my wracać . O brudzie, smrodzie i niehigienicznych warunkach w samej Pattaya napisano już wiele i nie ma sensu tego powtarzać.
Ten hotel pozostawił podwó jne wraż enie: negatywne z powyż szego, ale po drugie, okolica hotelu jest cudowna.
Wszę dzie biegają tropikalne drzewa, kwiaty, wiewió rki czy mangusty (widzieliś my wę ż e), ś piewają ptaki, bez hał asu, bez zamieszania. To jedyna zaleta tego hotelu. Ale w okolicy Jomtien są inne hotele, w któ rych moż na naprawdę popł ywać i odpoczą ć od pracy, od zmartwień i nie mieć bó lu gł owy, gdzie zjeś ć . Odwiedziliś my przyjació ł w hotelu See Sun Sad (za hotelem Sunset Village) oraz w hotelu Pinnacle. Bardzo podobał y mi się te hotele. Jak mó wią , nie ma towarzyszy dla gustu i koloru, ale moż e moja historia o tym hotelu przyda się komuś , a jeś li Twoim celem jest relaks nad brzegiem morza, pł ywanie i wystarczają co duż o opalania, nie jesteś w tym hotelu.
Dla tych, któ rzy skł aniają się do zwiedzania typu wakacji, nie powinniś cie wybierać tego hotelu, odpoczynek w tym hotelu nie jest tani, po co przepł acać , jeś li nie zostaniecie w hotelu, hotel znajduje się na samym skraju Jomtien (tuk-tuki prawie nie dojeż dż ają tam pó ź nym wieczorem, nawet zostaliś my wysaż eni w pobliż u Ambasadora), dotarcie do centrum Pattayi iz powrotem jest trudne. taksó wka w jedną stronę.400-500 bahtó w. wszystkim, któ rzy wybierają się do tego hotelu odpowiem na pytania jak dojechać do centrum miasta, gdzie zjeś ć w pobliż u
Pierwszy raz w Tajlandii. Hotel został polecony przez znajomego, któ ry niedawno tam był . Hotel otoczony jest zielenią ! I to nie jest biedna i niefortunna zieleń Egiptu. . . Wszę dzie kwiaty, dziwaczne krzewy i roś liny, a takż e ogromne drzewa - bliscy krewni tych, któ rzy rosną w doniczkach na naszych parapetach. Pię kno jest nie do opisania - natura daje ogromny pozytyw.
Dostaliś my pokó j w ogrodzie, ale w niczym nie ustę puje pokojom na plaż y. Podobał nam się ró wnież widok na pię kny ogró d. Tak, na począ tku moż esz być trochę rozczarowany domkiem. Nie wszystko jest pierwszą ś wież oś cią , liczba niewiele przypomina 5* w Turcji czy Egipcie. Ale dosł ownie za dzień przestajesz zwracać uwagę na ten minus. Pokó j jest czysty, choć stary. Czyś ć dobrze i regularnie.
Oddalenie „Zachodu sł oń ca” od miasta pozwala cieszyć się ciszą i spokojem, któ rych tak bardzo brakuje we wspó ł czesnym ż yciu! A potrzebujesz przygody - wsiadasz do taksó wki i jedziesz do Pattayi! Jest gdzie się bawić ! Ale lepiej ż yć (jak dla mnie) poza hał asem i zgieł kiem.
Personel hotelu jest przyjazny i pomocny. W recepcji wszyscy dobrze mó wią po angielsku, starają się zadowolić i speł nić wszelkie rozsą dne ż yczenia. Ogó lnie bardzo polubił em Tajó w. Teraz już wiem, dlaczego Tajlandia nazywana jest krainą uś miechu. Warto spotkać spojrzenie miejscowego mieszkań ca – bo od razu zaczyna się uś miechać ! Z poważ aniem! I nie tak jak sprzedawcy w Turcji, któ rzy muszą ci coś sprzedać ! Odwzajemniasz uś miech, co automatycznie wprawia Cię w dobry nastró j!
Wycieczka obejmował a ś niadanie. Był y dobre, ale nie ró ż nił y się ró ż norodnoś cią . Jedliś my gł ó wnie w centrum Pattaya, polecam centrum handlowe Central Festival. Dwa najwyż sze pię tra są cał kowicie zaję te przez kawiarnie i restauracje na każ dy gust i budż et.
Morze jest czyste (w poró wnaniu do centrum Pattayi : ) Ale czasami prą d przynosi jakieś ś mieci...Ogó lnie moż na pł ywać i dobrze się bawić . Jedyną rzeczą jest to, ż e podczas odpł ywu traci się gł ę bokoś ć . Czujesz się jak zdobywca Morza Azowskiego. . .
Wycieczki. Duż o podró ż ował em. I wszystkim turystom radzimy - nie siedź cał y dzień w swoim pokoju ani na plaż y. Nie musisz po to jechać do Tajlandii. Spó jrz na ten kraj, jest bardzo kolorowy! Bangkok to miasto kontrastó w, bardzo podobał a mi się wycieczka. Jasne, ekscytują ce, z doskonał ym jedzeniem. Rzeka Kwai też jest warta podró ż y, trzeba jeszcze poszukać takiej egzotyki. Byliś my też na Lotu Gibbona, wycieczka jest lotem nad dż unglą . Zostajesz przywią zany do liny i przelatują cy przez drzewa. Wysokoś ć toró w do 50 m, dł ugoś ć do 300 m, ł ą cznie 23 tory. Radzę ludziom o dobrym zdrowiu, adrenalina przewraca!
Odwiedziliś my takż e farmę krokodyli i park orchidei. Wszę dzie jest bardzo pię knie, ciekawie i ekscytują co!
Podobał mi się masaż , ale zrobiliś my go na ulicy. Za każ dym razem w ró ż nych salonach. Jakoś ć zawsze był a dobra.
Ogó lnie wraż enia z kraju i hotelu są tylko pozytywne! Nasz miesią c miodowy był niezapomniany! Polecam wszystkim Tai i Sunset! I mał a rada: przymknij oko na mał e wady tego kraju, a wtedy odkryjesz jego ogromne zalety! Ż yczę wszystkim udanych wakacji!!! ! !
Jedyną wadą Sunset Village Resort, jak dla mnie, był o to, ż e hotel jest daleko od samej Pattaya. Gł ó wne atrakcje oddalone są o 15 km. Jest autobus z hotelu do centrum Pattaya, ale jest pł atny i taniej był o dostać się taksó wką (jeś li na liczniku) lub zostać w mieś cie po wycieczkach.
Hotelowa restauracja jest doś ć droga. Có ż , nie jest to zaskakują ce, ponieważ . w pobliż u nie ma konkurencji : ) Nasz pakiet zawierał tylko ś niadanie, wię c jedliś my gł ó wnie w centrum Pattaya lub kupowaliś my artykuł y spoż ywcze w supermarkecie. Owoce są tań sze w zakupie na rynku, ale nie są też znaczą co droż sze w supermarketach.
Byliś my najbardziej zadowoleni z naszego hotelu, gdy zobaczyliś my, w któ rych hotelach mieszkają ludzie w centralnej czę ś ci Pattaya. Hotele są tam ogromne, ale plaż e są miejskie, brudne i znajdują się po drugiej stronie ulicy od hoteli, tj. Szlak biegnie wzdł uż plaż y. Rozrywka jest wszystko w pobliż u, ale cią gle jest bardzo gł oś no i brudno.
Gorą co polecam Sunset Village Resort na spokojne rodzinne wakacje.
Wszystkim to się podobał o. Duż y i zielony teren.
Spokojny i cichy. Moż esz odpoczą ć , ale nie na dł ugo. : )
Znudzi się .