100% zrujnowanych wakacji

Pisemny: 5 może 2011
Czas podróży: 19 kwiecień — 2 może 2011
Ocena hotelu:
2.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Dł ugo nie odważ yliś my się odwiedzić Tajlandii, ale porady znajomych i recenzje turystó w rozwiał y nasze wą tpliwoś ci i postanowiliś my z mę ż em ś wię tować naszą rocznicę w Tajlandii. Wybraliś my Sunset Village Hotel, Jomtien, Pattaya. Kryteriami wyboru był y: oddalenie od Pattaya, obecnoś ć prywatnej piaszczystej plaż y w hotelu, morze nadają ce się do pł ywania i mał o osó b. Przekupił nas opis hotelu na stronie touroperatora c7, z któ rego usł ug korzystaliś my, zdję cia zamieszczone na stronie tego hotelu oraz kilka opinii turystó w, któ rzy odwiedzili ten hotel. To, co zobaczyliś my, gdy dotarliś my do hotelu, zszokował o nas. Na zdję ciu hotelu zobaczyliś my tę czowe zdję cie, piaszczystą plaż ę z lazurowym morzem. Nie był o tam piaszczystej plaż y. cał e wybrzeż e usiane był o kamieniami i jakimś gruzem budowlanym. na nasze pytania do personelu hotelu „gdzie jest piaszczysta plaż a, któ ra jest przedstawiona w reklamie?
„Uś miechali się tylko, udają c, ż e nie rozumieją istoty problemu. W tym samym okresie w tym hotelu spotkaliś my innych rosyjskich turystó w, któ rzy ró wnież byli w szoku po plaż y i niemoż noś ci pł ywania w morzu (chociaż morze był o normalne, nie gorsze niż Czarne W dniu naszego przypł ywu był przypł yw i dlatego kamienie na brzegu był y zakryte przez wodę. Jednocześ nie nie był o ż adnych ostrzeż eń o obecnoś ci kamieni podczas wchodzenia na morze od plaż y. Przy pró bie wejś cia do morza dostał am siniaki i otarcia na nogach, musiał am pł ywać Nastę pnego ranka, podczas odpł ywu, pojawił się cał y przeraż ają cy obraz „piaszczystej plaż y". Obraż ał do ł ez ż e zepsuł o się waż ne dla mnie i mę ż a wydarzenie, do któ rego dł ugo i starannie przygotowywaliś my się , a nastę pnie czekał nas kolejny szok - ś niadania.
Ponieważ hotel został nam sprzedany z oceną.4 gwiazdek, zał oż yliś my, ż e ś niadania bę dą typu „bufetowego”, co jest zwyczajem w prawie wszystkich hotelach wypoczynkowych na ś wiecie. Czytaliś my, ż e ś niadania w tym hotelu są kiepskie, byliś my na to gotowi, ale nie tak bardzo, jak się okazał o w rzeczywistoś ci. Stoł y był y puste. Skromnie na jednym stole stoją talerze z pokrojoną w plasterki cebulą , ogó rkami, pomidorami, papryką i sał atą , arbuzem, papają , ananasem i bananem, kilkoma kawał kami posiekanej kieł basy wą tpliwej jakoś ci, chlebem do tosteró w, 2 rodzajami buł ki, dż em, bochenek. kilka rodzajó w sokó w z tetrapakó w. Co wię cej, wszystkie produkty nie znajdował y się w pojemnikach, ale na talerzach przykrytych sł omianymi czapkami, mimo ż e upał wynosił okoł o 30 stopni, latał y muchy i muszki. Potem przynieś li nam talerz jajecznicy i bekonu. dowiedzieliś my się , ż e ponieważ turystó w jest mał o, nie opł aca się serwować w hotelu bufetu.

Ta sama sytuacja miał a miejsce w Sunset Park Hotel (jeden wł aś ciciel). Byliś my na tym stanowisku od 19 do 22 kwietnia 2011 roku. Wszystko się zmienił o, gdy Tajowie zatrzymali się na weekend. „Bufet” został od razu zł oż ony, opró cz jajecznicy był y inne produkty. Trwał o to kilka dni. Wraz z odejś ciem Tajó w wszystko wró cił o do normy. Ale do tego czasu ustaliliś my już (z pomocą przewodnikó w Tez-touró w, (uwaga nie naszego przewodnika z gospodarza Antyli, któ rego nie widzieliś my od 14 dni), ż e opró cz jajek, mogą nam przynieś ć filiż anka ryż u i zupy z owocami morza. Tu mieszkaliś my przez kolejne 3 dni. W pią tek 29 kwietnia znó w zaczą ł się przyjazd Tajó w i znó w pojawił się bufet. Zdaliś my sobie sprawę , ż e hotel jest nastawiony na Tajó w, inni turyś ci po prostu nie istnieją dla nich Rozumiem wszystko, jedzenie nie jest najważ niejsze w ż yciu Ale kiedy jesteś na wakacjach w obcym kraju, ten moment jest ró wnież waż ny dla normalnych, pozytywnych wakacji.
Nastę pnym krokiem jest sprzą tanie. nigdy w rę kach pokojó wek nie widział em wiadra ze szmatą . Zaraz w domu zawisł a trzepaczka na goź dziku, za pomocą któ rego rozproszyli kurz w ró ż ne ką ty i na tym skoń czył o się sprzą tanie. Prawdziwe rę czniki zmieniane był y codziennie, ł ó ż ko co 3 dni. Sprzą tanie terenu samego hotelu ró wnież przebiegał o spokojnie. Wydawał o się , ż e baseny w ogó le nie był y czyszczone. Wokó ł leż ał y liś cie, liś cie wpadł y do ​ ​ wody, nikt ich nie zł apał . Patrzył em, jak Tajka sprzą tał a prysznic przy basenie: wyję ł a rę cznik z kosza, któ ry jest rozdawany przy basenie, rzucił a nim na podł ogę , przetarł a nim podł ogę , takż e w toalecie, potem wrzucił go z powrotem do kosza. A potem ktoś bę dzie się opalał na tym rę czniku.
Postanowiliś my pó jś ć do hotelowej restauracji na obiad, poszliś my, zobaczyliś my brudne obrusy na stoł ach, przed naszą twarzą kelnerka ze sł odkim tajskim uś miechem zamiatał a ś mieci i okruchy, postanowiliś my już tam nie chodzić . Tyle, ż e mó j mą ż i ja zawsze odpoczywaliś my w Hainan i widzieliś my, jak pracowici ludzie, Chiń czycy, cał y dzień coś pocierają , myją , czyszczą , liś ć wpada do basenu, biegają z siatką do zł apania. Jak 2 kraje azjatyckie, ale ludzie są ró ż ni. Tak dostaliś my nasze wakacje. Wró ciliś my do domu z okropnym posmakiem z zepsutych wakacji i mocnym przekonaniem, ż e Tajlandia nie jest krajem, do któ rego chcielibyś my wracać . O brudzie, smrodzie i niehigienicznych warunkach w samej Pattaya napisano już wiele i nie ma sensu tego powtarzać.
Ten hotel pozostawił podwó jne wraż enie: negatywne z powyż szego, ale po drugie, okolica hotelu jest cudowna.

Wszę dzie biegają tropikalne drzewa, kwiaty, wiewió rki czy mangusty (widzieliś my wę ż e), ś piewają ptaki, bez hał asu, bez zamieszania. To jedyna zaleta tego hotelu. Ale w okolicy Jomtien są inne hotele, w któ rych moż na naprawdę popł ywać i odpoczą ć od pracy, od zmartwień i nie mieć bó lu gł owy, gdzie zjeś ć . Odwiedziliś my przyjació ł w hotelu See Sun Sad (za hotelem Sunset Village) oraz w hotelu Pinnacle. Bardzo podobał y mi się te hotele. Jak mó wią , nie ma towarzyszy dla gustu i koloru, ale moż e moja historia o tym hotelu przyda się komuś , a jeś li Twoim celem jest relaks nad brzegiem morza, pł ywanie i wystarczają co duż o opalania, nie jesteś w tym hotelu.
Dla tych, któ rzy skł aniają się do zwiedzania typu wakacji, nie powinniś cie wybierać tego hotelu, odpoczynek w tym hotelu nie jest tani, po co przepł acać , jeś li nie zostaniecie w hotelu, hotel znajduje się na samym skraju Jomtien (tuk-tuki prawie nie dojeż dż ają tam pó ź nym wieczorem, nawet zostaliś my wysaż eni w pobliż u Ambasadora), dotarcie do centrum Pattayi iz powrotem jest trudne. taksó wka w jedną stronę.400-500 bahtó w. wszystkim, któ rzy wybierają się do tego hotelu odpowiem na pytania jak dojechać do centrum miasta, gdzie zjeś ć w pobliż u
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał