TRANSFER I ZAKWATEROWANIE: Przelot z Moskwy do Bangkoku - 9 godzin, powró t -10. Transfer z lotniska w Bangkoku do hotelu trwał ponad 3 godziny, ponieważ do naszego hotelu był y jeszcze trzy godziny. Osadzili wszystkich w cią gu godziny. Dostaliś my pokó j 2016 (20 pię tro). W pokoju jest wszystko co potrzebne: czajnik, lodó wka, suszarka do wł osó w, mydł o, szampon, ż el pod prysznic. Mini-bar za opł atą , z wyją tkiem 2 butelek wody, herbaty, ekspresó w z kawą . Na balkonie znajdują się.2 leż aki.
TERYTORIUM: duż e i pię kne. Jest mał y aquapark, atrakcje, duż o zieleni. Wiewió rki skaczą po drzewach. Są.2 baseny: jeden w budynku z wież ą (gdzie mieszkaliś my), drugi na ulicy. Leż aki i tam, i był o ich wystarczają co duż o. Bardziej podobał o nam się spę dzanie czasu w basenie w wież y.
JEDZENIE: ś niadania są normalne, ale z jakiegoś powodu cał kowicie bez smaku i czerstwe wypieki. Herbata nie jest pakowana, dla mnie osobiś cie jest za mocna. Z owocó w arbuzó w i ananasó w. Jadalnia jest ogromna i jest duż o ludzi.
INTERNET: bezpł atny, przy zameldowaniu wydawane jest hasł o, indywidualne dla każ dego pokoju. Szybkoś ć zależ y od przecią ż enia sieci, czasami okazywał o się , ż e rozmawiam normalnie na WhatsApp i oglą dam wideo. Ale! Gdy tylko przestaniesz uż ywać , Wi-Fi natychmiast się wył ą czy, musisz ponownie wprowadzić hasł o. I tak na 100 dziennie, mocno napię te.
BLISKO HOTELU: targ, na któ rym moż na kupić jedzenie (gotowane na oczach), pamią tki. Ceny na rynku zadowalają ce: szaszł yki wieprzowe i drobiowe za 50 bahtó w, krewetki od 100 do 200 bahtó w, pizza 150 bahtó w, ryby ś rednio 100 bahtó w, owoce pokrojone na talerz - 40 bahtó w, naleś niki z bananem - 30 bahtó w.
WYCIECZKI: podję te w firmie „Nika Travel Pattaya”. Po powrocie do Rosji zamó wili cennik przez stronę , pomogli nam uł oż yć harmonogram, zostawiliś my zaliczkę przelewem na kartę Sber i wysł ali nam kupony. Przed każ dą wycieczką dzwoniono do nas i poinformowano nas o dokł adnej godzinie odbioru z hotelu. Resztę kwoty zapł aciliś my przewodnikowi w autobusie. Ceny niż sze niż u operatora, obsł uga na poziomie.
Otrzymali ró wnież w prezencie wycieczkę do Khao Kheo.
Ogó lnie bardzo zadowolony z reszty! Niesamowity kraj, na pewno tu wró cimy. A moż e w tym samym hotelu!
Uderzył o mnie morze: tym razem jest przejrzyste i czyste! (Zawsze był o pochmurno i unosił o się trochę gruzu). Plaż a był a ró wnież czysta i usunię to pontony, kota. przykrył plaż ę . Trochę irytował o to, ż e nie był o boi, bo. zwykle pł ywają tam iz powrotem. Nie braliś my leż akó w, ani razu się nie poparzył y, przestrzegaliś my reż imu sł oń ca.
Rosyjska ulica wcią ż jest peł na kafejek, sklepó w jest wię cej. Czę ś ciej chodziliś my do "Konboranu", gdzie jedzenie był o tanie i smaczne. Nie podobał o mi się to w "Syto-pijanym", "12tveelve restorant", "U Natalii" i innych. I droż sze. Na przykł ad ryba na wę glu z frytkami, zioł ami, sosami kosztuje 150 ł ukó w, a w innych kawiarniach 250-300 ł ukó w. Poró wnaliś my też ceny na nocnych targowiskach - tu taniej i owoce, i kosmetyki, i ubrania. Kup wię c wszystko tutaj i nie trać czasu! Idź do „sklepu Vovan” ze skó rą , zawsze są wyprzedaż e i tanio. Pasy na przykł ad miał y po 100 kokard (220 rubli), czasami brał em torby po 100 kokardek, letnich.
Nie chcieli kupować wycieczek, ponieważ byliś my już wszę dzie, ale nie mogliś my się oprzeć „Sea Voyage” za 2590 ł ukó w: przewodnik hotelowy Elena namalował , ż e bę dzie maksymalnie 30 osó b. na cał ej wyspie, czysty piasek, czyste morze, all inclusive! SCHCHAZZZ! Poszukiwany egzotyczny! Wpakowano nas do dwó ch mał ych ł ó dek po 35-38 osó b, przeskoczyliś my z ł ó dki na brzeg po pas w wodzie i był a też mał a burza, wię c był am wstrzą ś nię ta i dostał am ogromnego siniaka na nodze. W dodatku ta „bezludna” wyspa jest tak zaś miecona, ż e nie ma gdzie usią ś ć na wą skim pasie wybrzeż a bez kontemplowania tych hał d… Sytuację uratował przewodnik Sam (koreań ski Wiaczesł aw Khan). Był taki optymistyczny, dowcipny, bawił wszystkich w peł ni! Bardzo mu dzię kuję ! Woda, jedzenie, koktajle był y wię cej niż wystarczają ce dla wszystkich!
Podobał mi się ró wnież przeglą d organizatora wycieczki: w koń cu wykluczyli biż uterię i drogie sklepy skó rzane, a zestawili „Sad” z pokazem wę ż y i walkami kogutó w, poszli na gó rę Khao Chi Chan ze zł otym buddą (wcześ niej był y to osobne pł atne wycieczki), apteka erawad, herbaciarnia , w któ rej pró bowano herbat i nalewek, kosmetykó w wę ż owych, fabrykę lateksu (a musiał em tylko kupić poduszkę w prezencie), ogó lnie 6 godzin z korzyś cią , byliś my zadowoleni .
Osobno o Elenie, przewodniku hotelowym. Po wykupieniu wycieczki nawet nie zapytał a o wraż enia, nie pomogł a z kartą SIM, kiedy odwró ciliś my jej telefon. nie zrobił a tego, jakby byli zmę czeni telefonami i ogó lnie był a bardzo nieprzyjazna. W zeszł ym roku przewodnik Tatiana, któ ra wyglą da jak aktorka Merial Streep, był a po prostu super pod każ dym wzglę dem!
O hotelu: sprzą tane codziennie, ale myć tylko na ś rodku pokoju. Ł ó ż ka był y zmieniane 3 razy w cią gu 2 tygodni, rę czniki - codziennie. Woda, herbata, kawa, cukier, szampon, ż el - nie ma problemu. Ale to już drugi raz, kiedy spotykamy mró wki. Poprosiliś my pokojó wkę o lekarstwo, posypaliś my, wszystko ok. Jedzenie nie jest zbyt urozmaicone, ale gł odu nie bę dziecie, zjadł em jajecznicę , kawał ek tostó w, kieł baski, zieleninę , szynkę , musli z mlekiem. „Umyte” z arbuzami i ananasami, bardzo sł odkie!
Zakupiono resztę owocó w: mango, mangostan, sappadila, melon, papaję , sł odkie jabł ko, mał e ananasy o smaku duchesse, mmm!
Kró l owocó w - durian zjadano już.2 razy, wystarczy wzią ć cał y. Przecinają go przed tobą , wyjmują liś cienie (4-7 sztuk, powinny być ż ó ł te, mię kkie i tł uste), dają rę kawiczki iw cią gu 15-20 minut zjadasz ten boski owoc!
PS Jesteś my zadowoleni z naszych wakacji i na pewno jeszcze tu wró cę !
Ś NIADANIA: do zaakceptowania. . . powiedzmy, ż e był o z czego wybierać .
Owoce: ananas, arbuz codziennie.
Warzywa: pomidory, kapusta pekiń ska.
Ryba: rzadka, ale przepł ynę ł a.
Dla dziecka: jajecznica, jajecznica, pł atki z mlekiem.
POKÓ J: duż y, balkon z bocznym widokiem na morze (bez dodatkowych opł at), sprzą tany codziennie, codziennie zmieniana poś ciel.
Szampon, ż el, herbata, kawa, woda - ró wnież codziennie zostawiane w pokoju.
TERYTORIUM: zanurzony w zieleni, znajduje się park rozrywki ze zjeż dż alniami (roller coaster itp. ) - pł atny, aquapark - pł atny 200 bahtó w/os.
Dogodna lokalizacja hotelu: obok rynku, gdzie moż na ską pić i zjeś ć bardzo smaczny i niedrogi posił ek przy stolikach lub zabrać go ze sobą (w innych czę ś ciach Pattayi wszystko był o naprawdę droż sze).
W odległ oś ci spaceru od hotelu: supermarket „7 jedenaś cie”, rodzinny targ.
Wspinaj się po ulicy - weź tuk-tuka i dojedź tam, gdzie trzeba (10 bahtó w / osobę ).
Byliś my na wycieczkach: rzeka Kwai, miasto maksimum, pokaz w Koloseum (nie polecam, nie ma za co zapł acić.45 dolaró w/2 osoby).
Na wycieczkach, jak zwykle, herbaty itp. bę dą dostarczane na farmę wę ż y.
Polecam kupowanie preparató w wę ż owych na wycieczkach, gdzie wliczony jest Floating Market - preparaty medycyny tajskiej są tam 2 razy tań sze (niż w maksymalnej wycieczce City - jest bliż ej Pattaya, ceny są odpowiednio wyż sze).
1. Być moż e zacznę od laski. Personel mó wi trochę po angielsku, czasami nawet udają , ż e cię nie rozumieją i musisz się porozumieć przez tł umacza. Pominę , ż e nigdy się nie przywitali i nie uś miechali się zbytnio.
2. Sprzą tanie w pokojach. Jakoś zostaliś my w pokoju do obiadu i znaleź liś my sprzą tanie pokoi...Podł ogi wycieramy brudną szmatką tylko na korytarzu i trochę przy ł ó ż kach. Balkony nie są czyszczone. Zasł ona w ł azience jest bardzo stara i brudna. Toalety nie są czyszczone. Stoliki, szafki nocne nie są wycierane. Zmieniają tylko prześ cieradł o (poszwa na koł drę , poszewki na poduszki za dodatkową opł atą ).
3. Ś niadanie. Na ś niadanie moż esz dostać tylko kupony, a jeś li zgubił eś , to przepraszam. Nie ma praktycznie nic. Cał e jedzenie jest przeznaczone gł ó wnie dla Chiń czykó w (jakiś rodzaj gulaszu, dziwne sał atki, ryż ). Z owocó w tylko arbuz, ananas i banany (co dziwne, niezbyt smaczne). Jajka sadzone są gotowane, ale bardzo paskudne, tł uste, w ś mierdzą cym oleju.
W ogó le nie ma jogurtó w, sł odyczy, seró w i produktó w mlecznych.
4. Opowiem Ci jeszcze kilka nieprzyjemnych incydentó w. W pokoju znajdują się szklane butelki z wodą (darmowe, ale nie do koń ca), tych butelek nie należ y wyrzucać , bo ich nie wymieniają , a po prostu uzupeł niają wodę ! A jeś li go wyrzucisz, to grzywna w wysokoś ci 15 bahtó w.
Zapomniał em ci powiedzieć o rę cznikach. Z jakoś cią rę cznikó w, na szczę ś cie, czasem czyste, biał e, a czasem szare i postrzę pione. Wię c jakoś poplamiliś my rę czniki z mango, wię c sprzą taczka odmó wił a ich zmiany i powiedział a, ż e musimy zapł acić , gdy zapytaliś my „za co? ”, po prostu trzeba je umyć , jak wszyscy inni, udawał a, ż e nie rozumie i szturchną ł nas na cennik „w przypadku zgubienia lub uszkodzenia”, powoł ują c się na to, ż e je zepsuliś my. Zwró ciliś my się do recepcji, oni wzruszyli ramionami i bez ż adnych kł ó tni powiedzieli „pł ać ”.
Oczywiś cie nic nie zapł aciliś my, ale przy wymeldowaniu nadal dostaliś my tę grzywnę i powiedzieliś my, ż e nie wpuszczą nas, dopó ki nie zapł acimy 150 bahtó w!
5. Goś cie to gł ó wnie Chiń czycy, 10-20 osó b to Rosjanie/Ukraiń cy
6. Basen. Basen jest mał y jak na taki hotel, po bokach jest jakieś bł oto i wyglą da jak grzyb. Jest kilka ł ó ż ek.
LUBIONE:
1. Chcę zwró cić uwagę na widok z okna. Mieszkaliś my w budynku, któ ry NIE jest wież ą . Jest nowszy. Wzię liś my pokó j deluxe z widokiem na morze i nie ż ał owaliś my. Dostaliś my pokó j na 14 z 15 pię ter. Zachody sł oń ca są niesamowite, pokó j jest przestronny, na balkonie są krzesł a.
2. Lokalizacja jest bardzo dogodna. 100 metró w od morza, ale jest brudno, bł otnisto i pł ywanie nie jest zbyt przyjemne. W pobliż u jest też pł atny aquapark, ale bardziej dla dzieci, bo basen jest do pasa. Z hotelu od razu moż na dostać się na rynek i na „rosyjską ulicę ”, jest wiele kawiarni, restauracji, salonó w masaż u, sklepó w z owocami, sklepó w itp. 7 minut do najbliż szego przystanku tuk-tuk.
Ogó lnie rzecz biorą c, jeś li nie jesteś bardzo wybredny, moż esz wybrać ten hotel. Cicho, spokojnie, wygodnie, ale jakoś ć obsł ugi oczywiś cie zawodzi.
1. Absolutnie nieprzyjazny i uprzejmy personel, któ ry nie chce pomó c turystom w przypadku pytań lub trudnoś ci. Co wię cej, to pierwszy hotel, w któ rym recepcjonista na mnie krzyczał (!!! ! ), chociaż mó wił em spokojnie, po prostu nie podobał o mu się , ż e kiedy mnie eksmitowano, nie chciał em pł acić kosztó w butelki wody . Ale wyraź nie zrozumiał em, ż e nie muszę nic pł acić . W rezultacie krzykną ł na mnie i wyszedł , przyszł a kolejna kobieta i powiedział a, ż e mogę iś ć . Przygotuj się wię c, ż e ten hotel moż e być niegrzeczny i pró bować oszukiwać za pienią dze.
2. Wszystkie meble są okropne, stare, czę sto brudne i wszę dzie: przy basenie, w pokoju, w restauracji i w samym hotelu.
3. Terytorium hotelu absolutnie nie jest zadbane
4. Pokoje są bardzo ź le sprzą tane, balkon w ogó le nie jest sprzą tany. I nie wydaje się nic strasznego, ż e balkon nie jest usuwany, ale wiatr wdmuchuje z niego do pokoju piasek, czyjeś wł osy i drobne zanieczyszczenia. A na biał ych pł ytkach na podł odze pokoju widać to bardzo wyraź nie.
5. Jedzenie na ś niadanie nie jest smaczne, talerze pomimo tego, ż e wydają się umyte, czę sto są brudne! Co wię cej, w ró ż ne dni mó j mą ż i ja zatruliś my się podczas ś niadania w tym hotelu. Fakt, ż e jest to zatrucie pokarmowe z hotelu, jest jednoznaczny. Ponieważ jadł em rano, po 2 godzinach zaczą ł em czuć się chory, po kolejnych 4 godzinach zrobił o się bardzo ź le, ze wszystkimi konsekwencjami zatrucia. A biorą c pod uwagę , ż e od momentu ś niadania nigdzie nic nie jadł a ani nie pił a, nie ma wą tpliwoś ci, ż e jest to po ś niadaniu.
6. Przy basenach jest kilka leż akó w, rę czniki do leż akó w są bardzo kró tkie.
Nie polecam jechać do tego hotelu osobom, któ re oczekują od hotelu przynajmniej jakiejś usł ugi i są przyzwyczajone do mniej lub bardziej normalnych warunkó w. Nawet 3-gwiazdkowy hotel mó gł by być znacznie lepszy?
Był a kolejna nieprzyjemna sytuacja z hotelowym rosyjskim przewodnikiem, nie pamię tam już nazwiska, pozostał tylko numer telefonu +66627092366 Tak się zł oż ył o, ż e mó j mą ż i ja i moja siostra przyjechaliś my do tego hotelu, miał a osobny pokó j. Od pierwszego był y regularne SMS-y od przewodnika, potem wszyscy podpowiadali, ż eby przyjś ć do pokoju, dzwonili, wszystkie te SMS-y pokazywał a moja siostra i dzwonił , w efekcie został y dwa dni do wyjazdu, moja siostra dzwoni i mó wi, ż e ktoś do mnie mocno puka, mó j mą ż tam biegł , ten sam przewodnik był pijany. Apelował do wszystkich tam i do organizatora wycieczki bez pomocy po prostu dział a. Napisał em to, aby ratować dziewczyny i uważ ać , bez wzglę du na hotel, ale mieliś my w tym nieprzyjemną sytuację .
Moim zdaniem, jeś li wybierasz się do hotelu i chcesz, aby pracownicy wokó ł ciebie skakali i lizali, pokoje lś nił y czystoś cią , a ś niadanie był o takie, ż e ani jedno danie nie powtó rzy się przez cał e wakacje, to oczywiś cie potrzebujesz szukać innej kategorii cenowej. Nie mieszkaliś my w wież owcu, budynek jest nowy. Dobre ś rodowisko w pokoju.
Tak, personel praktycznie nie mó wi po rosyjsku, chociaż wię kszoś ć goś ci w tym hotelu to nasi rodacy. Moż e teren hotelu nie jest idealnie posprzą tany, jest osobna opł ata za zjeż dż alnie, plaż a jest zamykana o godzinie ó smej, a jeś li nie miał eś czasu, aby wejś ć do hotelu od strony morza, bę dziesz musiał jechać na okoł o.
Ale jeś li przyszedł eś odpoczą ć , a nie szukać negatywnoś ci i nie chcesz przepł acać za lizanie i nie przychodzisz gł upio siedzieć w hotelu, to ten hotel ci odpowiada.
Jak na Tajlandię jest bardzo nowoczesny. Panoramiczne okna, pię kny widok, uprzejmy personel, dobry stolik.