Решили с подругами наконец-то поехать на отдых за границу. Очень хотелось попасть в необычное место, и самое главное теплое)) Поэтому нами был выбран Таиланд. Конечно, для многих он, наверно, перестал быть экзотикой, но нам еще не приходилось посещать подобные курорты. Поэтому от поездки ожидали чего-то особенного. Забегая вперед - ожидания вполне оправдались, причем с наилучшей стороны. В туристическом агентстве долго выбирали подходящий отель. Ввиду сравнительно небольшого бюджета был выбран Natural Park 3* в Паттайе. Три звезды нам для первого раза показались оптимальным вариантом, привлекла зеленая красивая территория и близость к побережью.
Вылетали из Москвы, добрались очень неплохо. Ранее уже приходилось несколько раз летать на самолете, но таких длительных перелетов еще не было. Практически всю дорогу проспали, потому что до этого пришлось вставать очень рано. Приехали в отель днем и практически сразу (минут через 10-15) нам выдали номер. Он оказался неплохим трехместным вариантом в домике бунгального типа, на первом этаже. Кстати есть своя веранда, где мы частенько сидели по вечерам, пока комары не загрызут в конец (в магазине купите обязательно защитные спреи). Номер просторный. Есть все необходимое: чайник, фен, кондиционер, холодильничек. Ежедневно нам пополняли воду, меняли полотенца, убирали мусор. Мебель скромная, интерьер без изысков, но три звезды, есть три звезды.
Зато у отеля красивая территория. Пальмы, цветущие деревья и другие тропические растения создавали свою атмосферу отеля. Поэтому в данном плане мы остались весьма довольны. Небольшой бассейн находится практически у ресепшн.
Оценить уровень питания (завтраки) мне сложно, так как пока не могу сравнить с другими отелями, но скажу прямо ассортимент очень отстает от шведского стола хотя бы в том же Египте по утрам. Этот факт нас особенно не расстроил, налегали на местную экзотику - фрукты и морепродукты. Свежайшие креветки, размером с ладонь, крабы, вкуснейшие кальмары. А какое здесь манго!
Экзотики тоже хватало, например, тележки с жареными насекомыми. Ну и несъедобной экзотики тоже, хоть отбавляй: трансвеститы, шоу для взрослых (очень откровенные. где б я еще такое увидела), а запахи в центре города - ух, можно протрезветь вдохнув. Кстати вот еще один плюс отеля - расположение. Райончик хоть и отдален от центра курорта, но зато не воняет как там и достаточно спокойно (особенно это касается движения на дорогах). В шаговой доступности магазины и массажные салоны, кафешки и рестораны.
Вообще сам курорт очень своеобразный. Если вы думаете. что приедет и будете здесь лежать на пляже целыми днями, вы далеко ошибаетесь. Захочется и одно, и второе. и пятое, и десятое. Я не любительница экскурсий, но здесь невозможно себе отказать в удовольствии посетить их зоопарк, сад Нонг Нуч, поездить по красивым пляжам и островам, покататься на слонах, шоу трансвеститов посмотреть.
Каждый день у нас была расписана какая-то познавательная или развлекательная программа.
На Ко Лан (ближайший остров от Паттайи) мы попали один раз, добираться из нашего отеля долго. Мы ездили с экскурсией на Военный пляж (300 бат на человека), прямо с отеля на кондиционированном транспорте - очень удобно. Плюс еще там дешевле, чем на острове. На берегу классные кафешки и очень красиво.
Нам понравилось, Паттайя подходит и для пляжного отдыха и для познавательного и любителям покутить и развлечься. А наш отель - зеленый уголок, стал прекрасным дополнением к отдыху.
W koń cu zdecydowaliś my się wyjechać z przyjació ł mi na wakacje za granicę . Naprawdę chciał em dostać się w niezwykł e miejsce, a co najważ niejsze ciepł e)) Dlatego wybraliś my Tajlandię . Oczywiś cie dla wielu prawdopodobnie przestał o to być egzotyczne, ale nie musieliś my jeszcze odwiedzać takich kurortó w. Dlatego od wyjazdu oczekiwano czegoś wyją tkowego. Patrzą c w przyszł oś ć , oczekiwania był y w peł ni uzasadnione i z najlepszej strony. Biuro podró ż y dł ugo szukał o odpowiedniego hotelu. Ze wzglę du na stosunkowo niewielki budż et wybrano Park Naturalny 3 * w Pattaya. Trzy gwiazdki wydał y nam się po raz pierwszy najlepszą opcją , zwabioną pię kną zielenią i bliskoś cią wybrzeż a.
Wylecieliś my z Moskwy, bardzo dobrze tam dotarliś my. Wcześ niej kilka razy musiał em lecieć samolotem, ale tak dł ugich lotó w nie był o. Przespaliś my prawie cał ą drogę , bo wcześ niej musieliś my wstawać bardzo wcześ nie.
Do hotelu dotarliś my po poł udniu i prawie natychmiast (po 10-15 minutach) dostaliś my pokó j. Okazał o się , ż e jest to dobra opcja dla trzech osó b w domku parterowym na parterze. Nawiasem mó wią c, mamy wł asną werandę , na któ rej czę sto przesiadywaliś my wieczorami, aż komary na koń cu obgryzł y (koniecznie kupujemy w sklepie spraye ochronne). Pokó j jest przestronny. Jest wszystko, czego potrzebujesz: czajnik, suszarka do wł osó w, klimatyzacja, lodó wka. Codziennie uzupeł niano wodę , zmieniano rę czniki, wywoż ono ś mieci. Meble są skromne, wnę trze bez ozdobnikó w, ale trzy gwiazdki, są trzy gwiazdki.
Ale hotel ma pię kną okolicę . Palmy, kwitną ce drzewa i inne tropikalne roś liny tworzą atmosferę hotelu. Dlatego pod tym wzglę dem byliś my bardzo zadowoleni. W pobliż u recepcji znajduje się mał y basen.
Trudno mi ocenić poziom wyż ywienia (ś niadania), bo nie mogę go jeszcze poró wnać z innymi hotelami, ale powiem wprost, ż e zakres jest bardzo za bufetem, przynajmniej w tym samym Egipcie w Egipcie. rano. Ten fakt nas specjalnie nie zdenerwował , opieraliś my się na lokalnych egzotykach - owocach i owocach morza. Ś wież e krewetki wielkoś ci palmy, kraby, przepyszna kał amarnica. A co za mango!
Nie brakował o też egzotykó w, na przykł ad wó zkó w ze smaż onymi owadami. Có ż , niejadalnych egzotykó w też jest aż nadto: transwestyci, pokazy dla dorosł ych (bardzo szczerze. Gdzie indziej bym to widział ) i zapachy w centrum miasta – wow, moż na otrzeź wieć jednym oddechem. Nawiasem mó wią c, kolejnym plusem hotelu jest lokalizacja. Mimo, ż e dzielnica jest daleko od centrum kurortu, nie ś mierdzi jak tam i jest doś ć spokojna (zwł aszcza jeś li chodzi o ruch na drogach). W odległ oś ci spaceru od sklepó w i gabinetó w masaż u, kawiarni i restauracji.
Ogó lnie sam oś rodek jest bardzo osobliwy. Jeś li myś lisz.
ż e przyjdzie i bę dzie leż eć tu na plaż y przez cał y dzień , bardzo się mylisz. Chcesz jednego i drugiego. oraz pią ty i dziesią ty. Nie jestem fanem wycieczek, ale tutaj nie sposó b odmó wić sobie przyjemnoś ci zwiedzania ich zoo, ogrodu Nong Nooch, podró ż owania po pię knych plaż ach i wyspach, jazdy na sł oniach, oglą dania pokazó w transwestytó w.
Codziennie mieliś my zaplanowany jakiś program edukacyjny lub rozrywkowy.
Dotarliś my kiedyś na Koh Lan (najbliż sza wyspa od Pattaya), dotarcie z naszego hotelu zaję ł o nam duż o czasu. Wybraliś my się z wycieczką na plaż ę wojskową (300 bahtó w za osobę ), bezpoś rednio z hotelu w klimatyzowanym transporcie - bardzo wygodne. Poza tym jest tam taniej niż na wyspie. Na plaż y są ś wietne kawiarnie i jest bardzo pię knie.
Podobał o nam się , Pattaya nadaje się na wakacje na plaż y oraz dla poznawczych i mił oś nikó w podjadania i zabawy. A nasz hotel - zielony zaką tek, stał się wspaniał ym dodatkiem do reszty.