Ogólnie jesteśmy zadowoleni

Pisemny: 16 może 2011
Czas podróży: 16 — 29 sierpień 2010
Komu autor poleca hotel?: Dla rodzin z dziećmi
Ocena hotelu:
7.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 7.0
Usługa: 8.0
Czystość: 8.0
Odżywianie: 7.0
Infrastruktura: 6.0
Odpoczywaliś my w tym hotelu po raz drugi, pierwszy raz - w sierpniu 2009 (kupiony w hotelowej ofercie specjalnej poza sezonem). Za drugim razem pojechaliś my już ś wiadomie, wiedzieliś my czego się spodziewać . Pojechaliś my cał ą rodziną - ja, mą ż , dzieci 11 i 16 lat. Ponieważ byliś my w hotelu po raz drugi, zostaliś my umieszczeni w domku (któ re są droż sze), chociaż zapł aciliś my tak samo jak za pierwszym razem za zwykł ego przeł oż onego na 5 pię trze (był to komplement ze strony hotelu, gdyż był a bezpł atna kolacja w hotelowej restauracji). Bardzo podobał a nam się chata, cał y dom był do naszej dyspozycji, przed oknami był zagajnik, był oddzielny basen, ale najczę ś ciej chodziliś my do gł ó wnego, w pobliż u gł ó wnego budynku. Domek ma bardzo duż ą ł azienkę poł ą czoną oczywiś cie z ł azienką , ale w każ dym razie trzykrotnie wię kszą niż w przeł oż onym. Na tarasie przed oknami stoją stoliki i krzesł a - moż na wieczorem usią ś ć i zjeś ć owoce. Pokoje był y codziennie sprzą tane, zmieniane był y rę czniki. Poszliś my na ś niadanie do gł ó wnego budynku. W zasadzie ze ś niadań byliś my cał kiem zadowoleni - wybó r dań jest wystarczają cy, chciał abym wię cej owocó w. Zawsze był y arbuzy, melony i ananasy. Dania - zaró wno tajskie jak i europejskie. Czasami jednak nie mogł em nawet znaleź ć niczego wartoś ciowego wś ró d Europejczykó w, ale nawet w tym przypadku miał em doś ć kawy, buł ek, jajecznicy i owocó w. wś ró d dań tajskich są też niezbyt ostre i smaczne, pró bowaliś my wszystkiego po trochu. Personel hotelu w recepcji jest bez zarzutu, nie ma na co narzekać . W ogó le ludzie się uś miechają i to bardzo kontrastuje z naszymi rodakami.
Nie podobał mi się drugi raz morze w hotelu. Ugryzł a mnie gdzieś.3 dnia meduza (choć był o to po ulewnym deszczu, a Tajowie ostrzegają , ż e w tym czasie meduza zbliż a się do brzegu) a potem bał em się do niej wejś ć , musiał em popł ywać w basenie albo pojechaliś my na wyspy. Taksó wki w pobliż u hotelu są oczywiś cie droż sze, a my nie byliś my zbyt leniwi, ż eby iś ć.10 minut na ulicę (wydaje się , ż e naklua), aby pojechać zwykł ym tuk-tukiem. wieczorem wró ciliś my z centrum taksó wką - nie wię cej niż.150 bahtó w.
W wyniku wyjazdu stwierdziliś my, ż e w Pattaya nie ma już dla nas nic do roboty, widzieliś my wszystko na dwó ch wyjazdach, jest jeszcze wiele pię knych miejsc na ś wiecie. Ale na pewno wró cimy do Tajlandii!
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał