Много отдыхаю и путешествую по миру и всегда стараюсь находить только положительные стороны, потому что минусы можно найти даже в самых шикарных местах и самых фешенебельных отелях. Да и зачем искать недостатки – чтобы настроение себе портить? Так что в Таиланд я отправлялась именно с позитивным настроем в предвкушении встречи с новой и неизведанной мне страной. По приезду заселились в отель. Ничего плохого о чистоте, комфорте или питании сказать не могу, но и особо восхищаться тоже не стану – отель как отель, видали и получше. Но, как говорится, друзья познаются в беде, а о сервисе судят тогда, когда в чем-то появляется необходимость.
В этот раз, к несчастью, такая необходимость у меня появилась. В один из дней, вернувшись с прогулки, не обнаружила среди своих вещей пару пусть и не дорогих, но очень нужных мне вещей. И вроде ерунда, а все же как-то неприятно. Не знаю, может быть стоило на все плюнуть, забыть и как ни в чем не бывало продолжить свой отдых, но где гарантия, что завтра у теня не пропадет еще что-нибудь? Неужели постояльцу перед прогулкой все вещи нужно прятать в сейф? Да и где взять такой сейф, чтобы в него все вмещалось? С собой что ли привозить? Вот я и решила, что нужно все-таки сообщить о пропаже на ресепшен. Каково же было мое удивление, когда человек, который по своим обязанностям вроде бы поставлен туда помогать, начал уж через чур, на мой взгляд, агрессивно вести себя и возмущаться моим обращением, при этом еще повышая на меня голос. В итоге остановились на том, "что сегодня никакой помощи можно не ждать, типа приходите завтра". Мы люди не гордые, завтра – так завтра. Но и на следующий день у персонала даже желания выслушать не возникло. Пообщавшись с другими постояльцами выяснилось, что и у них тоже пропадают вещи, то есть воровство в отеле – вполне себе обычное явление, поставленное на поток. Если это действительно так, а не мне просто вот так «посчастливилось», то такое безразлично-агрессивное поведение персонала становится понятно – все всё знают, но рука руку … ну вы знаете.
Так что храните, люди деньги в сберегательной кассе, а все мало-мальски ценные вещи в сейфе. На многое можно закрыть глаза, особенно когда видишь дружелюбное отношение к тебе людей, работающих в отеле, а вот откровенное хамство всегда оставляет в душе самый стойкий осадок. И если вы спросите меня: «поехала бы я в этот отель снова»? То я бы ответила вам только вопросом на вопрос: «а вы сами бы после подобного поехали»?
P. S. : А теперь мне хотелось бы обратиться к туроператорам, которые организовывают поездки и гидам в стране прибывание на отдыхе. В частности к Анекс тур. Если вы знаете, что в отеле такие чудеса периодически случаются, почему бы вам самим сделать бы предложение в компании о страховки от кражи? А то до смешного доходит - уже косметику, платья и обувь надо за семью замками прятать. Надеюсь, что мои слова будут услышаны.
Duż o wypoczywam i podró ż uję po ś wiecie i zawsze staram się znaleź ć tylko pozytywne aspekty, bo minusy moż na znaleź ć nawet w najbardziej luksusowych miejscach i najbardziej luksusowych hotelach. A po co szukać wad - ż eby zepsuć sobie humor? Pojechał em wię c do Tajlandii z pozytywnym nastawieniem w oczekiwaniu na spotkanie z nowym i nieznanym dla mnie krajem. Po przyjeź dzie zameldowaliś my się w hotelu. Nie mogę powiedzieć nic zł ego o czystoś ci, wygodzie czy jedzeniu, ale też nie bę dę szczegó lnie podziwiał - hotel jako hotel widział lepiej. Ale, jak mó wią , przyjaciele są w tarapatach, a sł uż ba jest oceniana, gdy coś jest potrzebne.
Tym razem niestety miał em taką potrzebę . Pewnego dnia, wracają c ze spaceru, nie znalazł em wś ró d swoich rzeczy kilku rzeczy, wprawdzie nie drogich, ale bardzo mi potrzebnych. I jak bzdury, ale wcią ż jakoś nieprzyjemne. Nie wiem, moż e warto był o na wszystko pluć , zapomnieć i kontynuować wakacje tak, jakby nic się nie stał o, ale gdzie jest gwarancja, ż e jutro coś innego nie zniknie z cienia? Czy goś ć naprawdę musi schować wszystkie rzeczy w sejfie przed wyjś ciem na spacer? A ską d wzią ć taki sejf, ż eby wszystko się w nim mieś cił o? Co zabrać ze sobą ? Postanowił em wię c, ż e nadal muszę zgł osić stratę w recepcji. Jakie był o moje zdziwienie, gdy osoba, któ ra zgodnie ze swoimi obowią zkami wydawał a się być skierowana do pomocy, zaczę ł a moim zdaniem zachowywać się zbyt agresywnie i nie znosił a mojego traktowania, wcią ż podnoszą c na mnie gł os. W efekcie zdecydowaliś my się na to, ż e „dzisiaj nie moż na oczekiwać ż adnej pomocy, jak przyjdź jutro”. Nie jesteś my dumnymi ludź mi, jutro - wię c jutro. Ale nastę pnego dnia personel nawet nie chciał sł uchać . Po rozmowach z innymi goś ć mi okazał o się , ż e z nich też coś znikał o, czyli kradzież w hotelu jest zjawiskiem doś ć powszechnym, wprowadzanym do obiegu. Jeś li tak rzeczywiś cie jest i nie tylko ja miał em „szczę ś cie”, to takie oboję tnie agresywne zachowanie personelu staje się zrozumiał e - wszyscy wiedzą wszystko, ale rę ka w rę kę...no, wiesz.
Wię c trzymaj ludzi, pienią dze w kasie oszczę dnoś ciowej i wszystkie mniej lub bardziej wartoś ciowe rzeczy w sejfie. Moż na na wiele przymykać oczy, zwł aszcza gdy widzisz ż yczliwy stosunek ludzi pracują cych w hotelu do ciebie, ale szczera chamstwo zawsze pozostawia w duszy najtrwalszy osad. A jeś li zapytasz mnie: "czy pojadę jeszcze do tego hotelu"? Wtedy odpowiedział bym ci tylko pytaniem na pytanie: „czy sam poszedł byś za czymś takim”?
P. S. : A teraz chciał abym zwró cić się do touroperatoró w, któ rzy organizują wycieczki i przewodnicy po kraju na pobyt na wakacjach. W szczegó lnoś ci na wycieczkę Anex. Jeś li wiesz, ż e takie cuda zdarzają się od czasu do czasu w hotelu, dlaczego sam miał byś zł oż yć firmie ofertę ubezpieczenia od kradzież y? A potem dochodzi do ś miesznoś ci – już kosmetyki, sukienki i buty trzeba schować za siedmioma zamkami. Mam nadzieję , ż e moje sł owa zostaną wysł uchane.