Отельчик плохонький.
Плюсы: хороший бассейн; нормальные завтраки, хоть и совершенно однообразные; расположение в самом центре, недалеко от моря, рядом "Фестиваль", где можно недорого поесть.
Минусы: полнейшее халатное отношение персонала к уборке - грязные окна в номерах (особенно 3й эт), грязное постельное белье (застиранное, в дырах), грязная ванная (лобковые, простите, волосы, обнаруженные при заселении, "коржи" на стенах и кранах, грязное зеркало, запах канализации, страшненькие полотенца) куда ни глянь, в общем... Мебель изрядно попользованная... Балконов нет (только в номерах "люкс", которые представляют собой абсолютную копию "супериара", за исключением наличия-таки балкона, выходящего на бассейн)- сушить белье негде, в номере на кресле наши пляжные полотенца под конец отпуска приобрели стойкий аромат прелости, спасибо "Барону"... Звукоизоляция! Слышно ВСЁ, что делается в коридорах и во всех соседних номерах. Отель, во всяком случае, во время нашего пребывания, представлял собой китайское общежитие. Китайцы передвигаются стайками и тихо общаться попросту не умеют. Поспать удавалось в короткий прмежуток с 3-х часов ночи до 6-ти утра...досыпали на пляже. Сейф есть (с недавних пор, до того там еще и воровали), но кроме денег/документов не помещается ничего, даже 10" ноутбук.
Мы не снобы. Мы не придирчивые. Честно. Но в отеле элементарно не комфортно.
Есть в Паттайе отели лучше, были, знаем.
Hotel jest kiepski.
Plusy: ł adny basen; normalne ś niadania, choć cał kowicie monotonne; lokalizacja w centrum, blisko morza, niedaleko "Festiwalu", gdzie niedrogo moż na zjeś ć .
Minusy: cał kowite zaniedbanie personelu w zakresie sprzą tania - brudne okna w pokojach (zwł aszcza 3 pię tro), brudna poś ciel (prana, dziurawa), brudna ł azienka (ł onowe, przepraszam, wł osy znalezione podczas zameldowania, "ciasta" na ś ciany i krany, brudne lustro, zapach kanalizacji, brzydkie rę czniki) wszę dzie gdzie nie spojrzysz, w ogó le. . . Meble doś ć uż ywane. . . Nie ma balkonó w (tylko w pokojach "lux", któ re są absolutną kopią „przeł oż onego”, z wyją tkiem obecnoś ci balkonu z widokiem na basen) - nie ma gdzie suszyć ubrań , w pokoju na fotelu nasze rę czniki plaż owe na koniec wakacji nabrał y trwał ego aromatu uroku, dzię ki do "Barona". . . Izolacja akustyczna! Sł ychać WSZYSTKO, co dzieje się na korytarzach i we wszystkich są siednich pokojach. Hotel, przynajmniej podczas naszego pobytu, był chiń skim hostelem. Chiń czycy przemieszczają się w stadach i zwyczajnie nie wiedzą , jak porozumiewać się po cichu. Moż na był o spać w kró tkim czasie od 3 rano do 6 rano… spaliś my na plaż y. Jest sejf (ostatnio wcześ niej też tam kradli), ale poza pienię dzmi/dokumentami nic nie pasuje, nawet 10” laptop.
Nie jesteś my snobami. Nie jesteś my wybredni. Szczerze mó wią c. Ale hotel po prostu nie jest wygodny.
Wiemy, ż e w Pattaya są lepsze hotele.