Wię c moja ż ona i ja odwiedziliś my hotel Ambassador, budynek skrzydł a gospody. Stał o się to na przeł omie kwietnia i marca 2018 roku. Duż o czytaliś my / sł yszeliś my o tym hotelu i przedstawiliś my przybliż ony obraz. Wię c byli przygotowani psychicznie. Ale ostatecznie wszystko okazał o się cał kiem mił e i przyjemne. Ale porozmawiajmy o wszystkim w porzą dku, moi drodzy)))
Odpoczywaliś my przez Anextour.
Przybył do Utapao o 5-00 (czasu lokalnego).
Do hotelu dotarliś my okoł o 8:00. Zameldowanie Ś CIŚ LE od 14-00 (już o tym pisał em).
Przy zameldowaniu pobierana jest kaucja w wysokoś ci 100 USD (oddaj przy wymeldowaniu, jeś li nie bardzo barogosili w pokoju).
Dla osó b uzależ nionych od Internetu w hotelu NIE ma darmowego Wi-Fi. Jeś li biał y dż entelmen sobie ż yczy, moż e kupić hasł o na 1 dzień w rejestracji (coś okoł o 100 bahtó w, dokł adnie nie pamię tam, bo nie kupił em). Natomiast w Anex otrzymasz darmowe karty SIM od lokalnego operatora telefonii komó rkowej. Wkł adasz 100 bahtó w na tę kartę i ł ą czysz 7 dni bez limitu.
To wystarczył o nam na wszelkiego rodzaju WhatsApp / Viber itp.
POKÓ J. Mieliś my numer kategorii IT. Najmniejszy. W pokoju znajdują się dwa pojedyncze ł ó ż ka, lodó wka, szafka pod telewizor, mał a szafa oraz telewizor. Nie sprawdził em wydajnoś ci telewizora, bo w zasadzie nie oglą dam go na wakacjach. W pokoju znajduje się jedna ł azienka (prysznic z przegrodą , umywalka i toaleta).
Poś ciel jest stara, odrapana, ale wyprana. Codziennie sprzą tanie pokoju. Trudno jednak nazwać to sprzą taniem. Wymiana rę cznikó w, ś cielenie ł ó ż ek, wkł adanie ż elu/mydł a i przepuszczanie wilgotnej szmatki przez ś rodek pokoju. Oto trochę sprzą tania. Chociaż być moż e jest to tajskie sprzą tanie.
Z drugiej strony takie czyszczenie jest lepsze niż ż adne!
Prawie zapomniał am! Oczywiś cie pokó j posiada klimatyzację . Bzyczy przyzwoicie, ale po kilku dniach moż na się do tego przyzwyczaić . Fajnoś ć daje i w porzą dku.
TERYTORIUM. Wszyscy piszą , ż e duż y obszar. I jak mó wią w Odessie, TAK!
Oczywiś cie nie bę dziesz mó gł chodzić godzinami, ale musisz chodzić nie w hotelu, ale w parkach i na wycieczkach. Na terenie są ł awki, ale jest ich bardzo niewiele. Podobno, ż eby rosyjscy turyś ci nie urzą dzali do rana tradycyjnych spotkań z tomem Pietrowa-Wodkina) nie widział em huś tawki/karuzeli dla dzieci. Chociaż jeden z basenó w ma kilka zjeż dż alni. W sumie na terenie hotelu znajdują się.4 baseny (w rzeczywistoś ci 5, ale pią ty jest tylko dla goś ci budynku Ocean i czł onkó w Rady Najwyż szej KC KPZR))). W pobliż u każ dego punktu, w któ rym otrzymasz rę cznik. Wieczorem w tym samym miejscu należ y go (rę cznik) przekazać.
Ś NIADANIA. Jak mó wią , nie bę dziesz gł odny. Potwierdzam! Ryż (3 rodzaje), zupy (2 rodzaje), sał atki, jajecznica, kieł baski (o smaku kurczaka i woł owiny), herbata, kawa, soki, owoce (taca z arbuzami i taca z ananasami) są natychmiast smaż one. Moż esz zrobić swó j wł asny tost. Zabrania się wynoszenia jedzenia (są znaki po rosyjsku), ale nasze i tak je wyjmują ))) Có ż , prawdopodobnie nie mają doś ć!
Samo ś niadanie serwowane jest od 7:00 do 10:00.
WYŻ YWIENIE (Z WYJĄ TKIEM Ś NIADANIA). Moż na zjeś ć zaró wno w kawiarni na miejscu, jak i w ulicznych kawiarniach po drugiej stronie ulicy od Ambasadora (duż o taniej). Tutaj każ dy wybiera dla siebie. Jedliś my na ulicach (w instytucji sł odkiej babci o imieniu/pseudonim - BBC). Przez wszystkie 10 dni nie był o problemó w z jelitami. Có ż , fajnym bonusem w ulicznych kawiarenkach jest darmowe Wi-Fi (po prostu powiedz gospodyni Wi-Fi i pokaż swó j smartfon/tablet).
PLAŻ A. Od pierwszej wizyty na hotelowej plaż y stwierdziliś my, ż e jest brudna. Jednak po wizycie w centrum Pattayi zdaliś my sobie sprawę , ż e plaż a w Ambassador jest cał kiem przyzwoita. Wię c wszystko jest wzglę dne. Kilka dni pó ź niej pojechaliś my na plaż ę tań czą cej dziewczyny (odległ a wojskowa plaż a). Tam jest naprawdę czyste morze. Przy okazji pojechaliś my minivanem z Conderem, któ ry przyjeż dż a bezpoś rednio z terenu Ambasadora. Ta przyjemnoś ć kosztuje 150 bahtó w na osobę (dzieci są bezpł atne).
Wracają ró wnież natychmiast na terytorium Ambasadora. Kierowca odbiera peł ną kabinę i zawozi Cię na plaż ę (jazda zajmuje okoł o 30 minut). Wszyscy pasaż erowie w podró ż y ustalają godzinę odlotu powrotnego (nie pó ź niej niż.17-00). Po przybyciu na plaż ę kierowca jest informowany o godzinie odjazdu powrotnego i wskazuje, gdzie odbierze grupę . Potem czas wolny na plaż y. W pobliż u plaż y znajdują się kawiarnie. Jedzenie w nich jest nieco droż sze niż w Pattaya (na przykł ad mał y baht Tom Yam 110). Na plaż y moż na wypoż yczyć leż aki, parasole itp. Raz wybraliś my się na wycieczkę na wyspę Koh Samet. Wraż enia mieszane...
Z jednej strony czyste morze i biał y piasek. Z drugiej strony, wzdł uż dró g na samej wyspie są tylko gó ry ś mieci. A to jest chroniony rezerwat narodowy?!? ! Być moż e logika jest taka, ż e sł owo kluczowe jest ZABEZPIECZONE, tj. czyszczenie i utrzymanie czystoś ci nie jest konieczne. Wtedy wszystko jest logiczne)))
WYMIANA WALUT. Bardziej opł aca się wymieniać dolary na bahty, chociaż moż na ró wnież uż yć rubli. W naszym budynku (INN WING) nie był o wymiennika.
Nie widział em go w innych budynkach (moż e go nie szukał em). W pobliż u wyjś cia z terytorium Ambasadora (obok podwyż szonego przejś cia dla pieszych) znajduje się kilka wymiennikó w. Przejdziesz przez ulicę za kolejne 5 sztuk, kurs jest mniej wię cej taki sam. Pierwszego dnia wszyscy krą ż yli dookoł a i ró ż nica w kursie wymiany bahta do dolara wyniosł a 0.1 bahta (czyli za 1 dolara dali gdzieś.31, 1 bahta, a gdzieś.31, 2 bahta). Z moich obserwacji wynika, ż e najbardziej opł acalny jest kurs wymiany ż ó ł tych wymiennikó w (jakaś sieć lokalna).
I nie zdziw się , ż e WSZĘ DZIE kurs dolara zależ y od nominał u dolara (100.50 jedna stawka, 20.10 inna stawka (gorsze), 5.2, 1 trzecia stawka (bardzo zł a)). Mó wi się , ż e jest to staroż ytna tajska tradycja.
Pozwó lcie, ż e wyjaś nię na przykł adzie:
Wymieniasz 100 dolaró w w jednym rachunku (lub 2 banknoty po 50). Otrzymujesz 31.2 * 100 = 3120 bahtó w.
Zmieniasz 100 $ (5 banknotó w 20 $). Otrzymujesz 31.0*100=3100 bahtó w.
Zmieniasz 100 USD (20 banknotó w 5 USD). Otrzymujesz 30.0*100=3000 bahtó w.
Kursy w przykł adzie są pobierane z sufitu, ale ogó lny algorytm, mam nadzieję , jest jasny)))
CAŁ KOWITY.
Reszta był a usatysfakcjonowana.
O wię kszoś ci subtelnoś ci już wiedzieliś my i to bardzo pomogł o. Jeś li masz jakieś pytania napisz, postaram się odpowiedzieć !
Brak kontroli osó b wchodzą cych do hotelu - każ dy z ulicy moż e tam wejś ć i robić , co chce.
Dla poró wnania ł atwiej jest wybrać dowolne mieszkanie w okolicy i bę dzie tam bezpieczniej. Bez obcych, bez pijanego bydł a, bez bó jek i gł oś nej muzyki o pią tej rano.
Czysto
Ś niadanie jest sł abe, ale pó jdzie do klasy C?
Minusy: w tym hotelu mieszkają wszyscy rosyjscy turyś ci z Syberii. Jeś li chcesz odpoczą ć od Rosji, musisz wybrać inny hotel, a nie Pattaya. Jaki był mó j bł ą d. Po raz pierwszy w takim miejscu przebywają tylko Rosjanie, co oznacza rozpustę , pijackie krzyki, ś piewanie, palenie papierosó w, wulgarne damy i bezwstydnych mę ż czyzn. Już mnie tu nie ma. . .
Przyjazny personel, ustę pstwa, pomoc, a nawet sugerowanie, gdzie najwyż sza stawka dolara w Pattaya. To, jak ich traktujesz, jest tym, jak oni traktują ciebie. Kiedy zameldowaliś my się w hotelu, podarowaliś my chł opakom kilka czekoladek w prezencie, ż e tak powiem, byli traktowani z szacunkiem. Uś miechnij się , a Twoje problemy zostaną rozwią zane bardzo szybko.
Na ś niadanie codziennie dają to samo, ale nie rozpaczaj, po tajskiej edie takie „proste” ś niadanie dla Tajó w i takie niezbę dne dla naszego ż oł ą dka ś niadanie się przyda. Pyszne, satysfakcjonują ce, bez dodatkó w. A konkretnie: ryż na parze, ryż z duszonym kurczakiem, kieł baski z kurczaka i wieprzowiny, jajka sadzone z pł ynnym jajkiem na wierzchu, pomidory/ogó rki/sał ata i dressingi do nich, jeś li chcesz, robisz sał atkę . Do tego rosó ł , herbata/kawa + tosty z pysznymi dż emami, sł odkim arbuzem i ananasem (bardzo smaczne).
W zasadzie, jeś li jesz z oczekiwaniem, ż e hotel jest tylko na nocleg, to jest to dobra opcja, ale koniecznie wybierz się na wycieczkę ze ś niadaniem, ponieważ rano lepiej przeką sić nasze jedzenie, i po prostu obudź się i poszukaj czegoś jakoś niezbyt wygodnego.
Sprzą tane codziennie, czasem dawana napiwek, zawsze zadowolona z jakoś ci sprzą tania.
Z minusó w - Wi-Fi w hotelu jest pł atne, kosztuje 90 bahtó w dziennie, co jest wyją tkowo nieopł acalne, jak powiem ci dla notatki, moż esz kupić lokalną kartę SIM i uzupeł nić ją o 100-200 bahtó w (uzupeł nij w duż ych kasach supermarketó w C lub 7/11u) i usią dź w Internecie w sieciach społ ecznoś ciowych, z przesył aniem zdję ć / filmó w i to ci wystarczy na wakacje (ale bez rozmó w telefonicznych). Nawiasem mó wią c, od naszego przewodnika otrzymaliś my w prezencie kartę SIM i uzupeł niliś my ją tylko o 100 bahtó w i to mi wystarczył o na 8 dni. Tutaj ró wnież rozważ .
Biorą depozyt w wysokoś ci 100 USD. Powró t! Najważ niejsze to nie pocierać ani nie bić niczego w pokoju. Wró ciliś my, nawet nie spojrzeli na pokó j (ale wyszliś my wcześ nie, o 6 rano)
Ró wnież minusy to „brudne” morze w pobliż u strefy przybrzeż nej. W zasadzie w Pattaya morze zanieczyszczone (jak w Odessie lub na Krymie, podobne w kolorze) z powodu infrastruktury, wię c nie zdziw się , ale natychmiast udaj się na wyspę Koh Lan na plaż ę „Tien”, tam woda i piasek są jak z reklamy Bounty. : )
I pamię taj, ż e Tajowie są buddystami, a buddyzm nie jest religią , ale sposobem na ż ycie. Uś miechać się !
Hotel jest duż y, jest duż o Rosjan, co najmniej, odnieś liś my wraż enie, ż e trafiliś my na wybrzeż e Krasnodaru. Po rejestracji dostaliś my pokó j 8241, w samym centrum budynku. W pokoju był o wszystko i czajnik i herbata z kawą oraz akcesoria ł azienkowe. W pokoju nie był o sejfu. Znajduje się w recepcji, a nawet pracuje na czas, co jest bardzo niewygodne. Kolejną rzeczą , któ ra mi się nie podobał a, był klimatyzator. Nie ma pilota, musiał em wstać i wieje bardzo mocno. Kolejnym grubym minusem jest pł atne wi-fi (każ dy ł ą czy internet z lokalnym numerem).
Jeszcze bardziej zdenerwował o spotkanie z hotelowym przewodnikiem Aneksem. Spę dziliś my 3 godziny na wszelkiego rodzaju gadaninie i bzdurach. Nawiasem mó wią c, jeś li powiedziano ci, ż e musisz zarejestrować się na policji, to nie jest to prawda. Bardziej doś wiadczeni turyś ci nie poszli na spotkanie i odlecieli z nami bez rejestracji. Czas odjazdu spę dzają czas w recepcji, obok schodó w. Wycieczki u operatora są.2 razy droż sze. W pobliż u hotelu znajduje się kilka agencji.
Reszta hotelu zorganizował a dla nas. Pokoje są jasne, choć mał e, dobre sprzą tanie. Zawsze zgł aszał em akcesoria, zmieniał em rę czniki, wkł adał em wodę . Personel jest przyjazny, starają się mó wić po rosyjsku. Duż a powierzchnia kompleksu, wszystko jest czyste, zadbane, zielone. Kilka basenó w, każ dy z budynkó w. Kawiarnie, markety, kantory, zawsze są tuk-tuki, któ re zabiorą Cię do centrum miasta.
Czy nam się to podoba, czy nie, Pattaya podobał a nam się bardziej niż Phuket. Tu taniej i jakoś przytulnie, wię cej wraż eń o reszcie, o wycieczkach. Morze w Phuket nie jest zbyt czystsze. Czy wró cimy ponownie? Zdecydowanie tak. Moż e nawet w tym hotelu.
Tam wszystko jest drogie, a obsł uga obrzydliwa, nie lubią Rosjan.
1) Kurs wymiany bahta jest wysoki. Za 1000 rubli dają tylko 415 bahtó w. Ukraiń ska waluta jest jeszcze droż sza. Tajowie obniż yli rosyjską walutę poniż ej cokoł u Kraj gejó w, transseksualistó w i prostytutek. Zał amali się pod Amerykanami.
2) Tajowie absolutnie nie są przyjaź ni i goś cinni, na pró ż no piszą o nich, ż e podobno się uś miechają . Przez 12 dni nikt się nie uś miechną ł . Tajowie przyjeż dż ają do Pattaya, aby zarabiać pienią dze niż ś wiadczyć usł ugi.
3) Obsł uga jest kiepska. Cią gle napię te ochy i aachy z są siednich pokoi (ogromna sł yszalnoś ć ), gdzie rosyjscy zboczeń cy zamawiali tajskie prostytutki i geje. Do hotelu przyjechał a kompania bydł a z Rosji, któ ra palił a w pokojach (za co dostał a karę.2000 bahtó w = 4700 r), pił a alkohol, robił a awanturę w nocy, nie dawał a spać , wł ą czał a gł oś ną muzykę przez basen „a la Russian chanson”, dostał i niegrzeczny dla personelu hotelu. Takie bydł o jeź dził o kiedyś do Turcji i Egiptu. A kiedy te kierunki został y zamknię te, polecieli do Tajlandii. Wstyd Rosjanom.
Ś niadania w hotelu są monotonne: ryż , ryż z jajkami, ogó rki, pomidory, zielenina, sok typu yupi z proszku: soda pomarań czowa, tylko czarna herbata fatalnej jakoś ci. I tak każ dego dnia.
Na rynku wszystkie owoce są drogie: mangostan 1 kg = 140 bahtó w (337 rubli), mango 1 kg = 70 bahtó w (167 rubli). A to najtań szy owoc!! !
4) Morze jest brudne, szare, pachnie kanalizacją - prawie wszę dzie w Pattaya i na terenie hotelu.
5) Brak obsł ugi pokoju: w cią gu 12 dni pastel został zmieniony 1 raz. Zapach pleś ni i kanalizacji w pokoju i pod prysznicem.
Rano budzisz się z zgrzytu widelcó w, ł yż ek. Nie wiadomo, co z nimi robią o 6 rano. Pokoje są gł oś ne, niewygodne, z czarnymi ramami. Ramki nie są myte. Koszary wojskowe jednym sł owem.
6) Ż oł nierze amerykań scy odpoczywają wszę dzie na wyż szych pię trach budynkó w Oken Wing i Marina Tower: przez tydzień utrzymują bazę wojskową w Pattaya, tydzień odpoczywają w Ambasadorze i obserwują rosyjskich turystó w (zwł aszcza dziewczyny) z hoteli na plaż y . Nawiasem mó wią c, na plaż y opalają się tylko Rosjanie, ani Tajowie, ani Chiń czycy. Wię c w przypadku wojny ze Stanami Zjednoczonymi mogą rozstrzelać wszystkich Rosjan.
Dopiero w tym kraju na wakacjach odczuwał em strach i nie tylko wojsko amerykań skie, ale i sami Rosjanie („wieś niacy”) byli przeraż eni.
7) Wszystkie wycieczki są bardzo drogie od 1400 bahtó w (3373 rubli) i wię cej. Dlatego nie polecam z dzieć mi. Przewodnicy: Ramina i Anton są ź li, sukowaci, zmuszają cię tylko do kupowania od nich wycieczek, w przeciwnym razie groż ą , ż e nie wypuszczą cię z kraju.
8) Ale najgorsze jest to, ż e na drodze Sukhumvit kierowcy powalają na ś mierć ogromną liczbę Rosjan i absolutnie nie przejmują się tym, a tajskim wł adzom ró wnież oboję tne są mordy Rosjan. Dla nich ż ycie ludzkie jest niczym!
Wielu Rosjan tonie w rzece Kwai. Rosjanie, nie wybierajcie się na tę wycieczkę . Jeś li już , Tajowie nawet cię nie pogrzebią , ale po prostu zapomną . Wię c to jest karma, powiedzą . Cyna.... , nie kraj.
Są jak nie ludzie, ale gadzie, zimnokrwiste zwierzę ta.
Nie bez powodu oddają im cześ ć (wę ż e, smoki, krokodyle).
Gorzej niż kraj, hotel i reszta, któ rą mieliś my!
9) Wniosek: Nie radzę nikomu Tajlandii: biednego kraju, w któ rym chł opcy zamieniają się w dziewczynki i mają tendencję do dawania prostytutkom. A kró l udziela na to nieoprocentowanych poż yczek. Podobno to samo.
Zrobiliś my sobie wycieczkę do Bangkoku: nie podobał o nam się : brudne ł ó dki, na któ re trzeba był o się wspinać w poś piechu, nie był o nawet drabiny. Tak naprawdę nie pozwolili nam zjeś ć lunchu: za 10 minut wszyscy zostali wył ą czeni i wyrzuceni: a w restauracji Bangkok Sky, zanim dojdziesz do drinkó w iz powrotem: zajmie to już.5 minut. Nie ma usł ugi. I kosztuje 1600 bahtó w (3764r). Kró tko mó wią c, nie warto.
10) Tajowie to chciwi, niegrzeczni, bezduszni, seksualnie napaleni ludzie. Na wakacjach nie powinno być negatywnych emocji, ale był o ich tak wiele! Zaczynają c od litoś ci dla tajskich gejó w pracują cych w hotelu. Nie ma tylko prawdziwych normalnych mę ż czyzn. I obrzydliwe jest patrzeć na resztę mę skiego podobień stwa i skorumpowanych taekó w!
1. Pokó j i wyż ywienie.
Pokó j jest skromny bez dodatkó w. Z minusó w pokoju jest ciemno i nie ma balkonu. Klimatyzator dział ał , tv pokazał , lodó wka schł odzona, prysznic lany, nie ma ż adnych reklamacji. Codziennie sprzą tane, dobrej jakoś ci. Personel jest umiarkowanie uprzejmy, nie nachalny (nie bł agali o napiwek). Kaucja zostawił a 100 dolaró w w dolarach i wró cił a (zawsze zostawiam co najmniej sto za darmo). Posił ki tylko ś niadanie. Codziennie był ryż (smaż ony i gotowany), mię so z warzywami, zupa, jajecznica, tosty, kieł baski, dż em, arbuz i ananas.
Ogó lnie rzecz biorą c, o liczbie nie mogę powiedzieć nic dobrego, a takż e zł ego. Idealny na nocleg, nic wię cej. Jedzenie jest pyszne na ś niadanie.
2. Terytorium, plaż a i lokalizacja.
Jak na standardy Tajlandii, ogromne terytorium (w Egipcie jest 5 razy wię cej gigantycznych hoteli).
Rynek na terenie hotelu zadowolony z cen (pojechaliś my do Pattaya na nocny targ, ceny są takie same, z tym, ż e zakres jest nieco szerszy).
Przez hotel przepł ywa rzeka. Rzeka jest ogrodzona i wybetonowana, rosną w niej kwiaty i inne roś liny. Znajdują się w nim ró wnież jaszczurki monitorują ce (dł ugoś ci 1.5-2 metry).
Plaż a jest duż a, ale wydawał a mi się nie do koń ca przemyś lana. Tak, a leż aki to wyraź nie tył ek, jeś li nie weź miesz ich rano, moż esz zostać bez leż akó w (ale o godzinie 11 ludzie zaczynają się rozpraszać i pojawiają się bezpł atne leż aki). Po lewej i prawej stronie plaż y znajdują się kawiarnie i gabinety masaż u. Sprzedawcy krewetek ró wnież spacerują po plaż y. Dla mił oś nikó w basenó w jeden z basenó w znajduje się tuż przy plaż y. Jest plac zabaw (przeznaczony dla dzieci do 5 roku ż ycia). W hotelowych restauracjach na plaż y nigdy nie jadł em posił ku, bo ceny są dwa do trzech razy wyż sze niż poza hotelem.
Na zewną trz hotelu znajduje się cał y blok kawiarni (grill 50 bahtó w, buł ki po 10 bahtó w, rekin od 250 do 350 w zależ noś ci od wielkoś ci zupy od 40 do 100 bahtó w). Ś redni czek na osobę to 150-300 bahtó w. Istnieje ró wnież wiele mobilnych sklepó w z grillem i naleś nikami (szaszł yki z klopsikami 10 bahtó w, naleś niki z mango lub banany 40 bahtó w). Po drugiej stronie ulicy znajduje się minimarket, po lewej stronie hotelu znajdują się jeszcze trzy minimarkety, dwa z boku hotelu, jeden po drugiej stronie ulicy, ceny są takie same. W cią gu dnia lepiej przejś ć przez jezdnię na skrzyż owaniu sto metró w na lewo od hotelu, a wieczorem przyjeż dż a policja i pomaga turystom przejś ć przez jezdnię tuż przy wyjś ciu z hotelu. Do centrum moż na dostać się mnó stwem tuk-tukó w i taksó wek. Taksó wka na ulicę Volkin kosztuje 300 bahtó w. Dostać się do „Tesco Lotos” (hipermarket z dobrym wyborem ubrań w rozsą dnych cenach) jest też tzw. nocny targ.
Ogó lnie teren jest przyzwoity i zadbany, co jest ogromnym plusem hotelu. Plaż a też jest przyzwoita, nie był o wystarczają cej liczby leż akó w?
Lokalizacja jest odpowiednia dla turystó w rodzinnych na bardziej zrelaksowane i wyważ one wakacje. Jeś li chcesz wybrać się na szaleń stwo, lepiej wybrać hotel w centrum Pattaya. Daję też plus za lokalizację.
PS
Hotel jest w peł ni zgodny z deklarowaną wartoś cią ni mniej, ni wię cej. Jeś li zdarzy mi się jeszcze raz pojechać do Pattaya, sam to wybiorę . Jeś li chcesz wię cej komfortu w pokoju i bardziej urozmaiconego ś niadania, wybierz w tym samym kompleksie "Ocean Wing" i tam są balkony, a pokó j jest jasny z dywanami na podł odze. Ale cena jest odpowiednio wyż sza. Mieliś my do wyboru dziesię ć dni w „Ocean Wing” lub szesnaś cie w „Inn Wing” wybraliś my drugą opcję i nigdy tego nie ż ał owaliś my.
PSS
Jeś li masz jakiekolwiek pytania dotyczą ce hotelu, moż esz zadać je osobiś cie. https://vk. com/id11410998