Побывав 3 раза на Мальдивах, решили попробовать что за зверь такой Сейшелы.
Многие говорили, что очень похоже, кто-то из побывавших там и там убеждал, что абсолютно разные вещи.
Захотелось проверить самим! Ну что ж, сначала скажу так, что Сейшелы встали нам чуть дороже, чем те же Мальдивы. Плачу за туры обычно не я, но муж, после объявления прайса на секунду застыл и со словами «однако! » взглянул на меня)) Но я настойчиво продолжала «болеть за» Сейшелы! Поверьте, оно того стоит и ОНО совсем там другое!
Если кратко, то Мальдивы – это уединение в одном месте и акцент на воде. Домики на воде, сноркелинг, дайвинг и тп. . На Сейшелах мы на месте не сидели, гуляли, ездили, природа другая совсем. Тут горы, буйная растительность, рельефы, фантастические пляжи.
Отель мы сильно не выбирали – нам посоветовали Раффлс так как он недавно открыт и на него было спецпредложение. Мне сразу понравился холмистый пейзаж и разбросанные домики «в кустах», очень захотелось все это попробовать! Это не основной остров, это второй, мы на него плыли паромом (сэкономили, могли долететь за 15 минут). Не страшно, пережить можно. Хотя и пугали, что может сильно укачать.
В отеле много русских. Полно! Видимо, скидки дали только нашим, либо наши так падки на скидки, что заполонили весь отель. Здесь работает девушка Татьяна, ну или работала, сейчас не знаю. С Украины. Все рассказывает, показывает, здоровается. В общем, любой вопрос – к ней. Но, в целом, вопросов не было.
Отель классный и совсем не разочаровал. Территория огромная. Надеюсь, мы успели ее всю обойти. Здесь прямо на территории просто лес. Можно гулять и гулять. Пляж прикольный. Такой тоже, врезанный в лес местами. В общем, буйство растительности как нигде. Вид из отеля на соседний остров-заповедник. Море (или океан? ) чистое и теплое. Купались как никогда.
Много ездили. Обязательно – местный заповедник где растет знаменитая пальма Коко де Мер.
Ездили на остров Ла диг где красивые валуны. Жалко только с погодой не повезло, накрапывал дождик. Были в столице – самая маленькая столица мира, обойти можно за час. В общем, считаю, что представление об островах получили. Они и правда, как говорят, все разные.
Отель очень и очень. Достойный – не то слово! Все новое, чистое, стильное. Народу хоть и много, но никто не мешает друг другу. Номер – просто чудо, выше всех похвал. Большой, удобный, с прекрасным видом. Терраса с видом на море, и при этом так они построены, эти домики, что хоть голый ходи, соседи тебя не видят. Передвигаться можно по отелю на багги, а можно и пешком, но устанешь быстро, все же местность сильно холмистая.
Ну, короче, с мальдивами не сравнишь. И не хуже и не лучше. Просто – другое. И стоит того, чтобы сюда приехать!
Odwiedzają c Malediwy 3 razy, postanowiliś my spró bować , jakim zwierzę ciem są Seszele.
Wielu mó wił o, ż e był o bardzo podobnie, ktoś , kto tam był i tam był przekonany, ż e to zupeł nie inne rzeczy.
Chcesz to sprawdzić sam! Có ż , najpierw powiem, ż e Seszele kosztują nas trochę wię cej niż same Malediwy. Zwykle nie pł acę za wycieczki, ale mó j mą ż po ogł oszeniu cennika zamarł na sekundę i ze sł owami „jednak! ” spojrzał na mnie)) Ale uporczywie „dopingował em” Seszele! Uwierz mi, warto, a tam jest zupeł nie inaczej!
Kró tko mó wią c, Malediwy to prywatnoś ć w jednym miejscu i nacisk na wodę . Domki na wodzie, snorkeling, nurkowanie itp. Na Seszelach nie siedzieliś my w miejscu, spacerowaliś my, jeź dziliś my, przyroda jest zupeł nie inna. Są gó ry, bujna roś linnoś ć , pł askorzeź by, fantastyczne plaż e.
Nie wybraliś my hotelu zbytnio - poradził nam Raffles, ponieważ został niedawno otwarty i był a na niego specjalna oferta. Od razu spodobał mi się pagó rkowaty krajobraz i porozrzucane domy „w krzakach”, naprawdę chciał am spró bować tego wszystkiego! To nie jest gł ó wna wyspa, to ta druga, dopł ynę liś my na nią promem (zaoszczę dziliś my pienią dze, dolecieliś my w 15 minut). Nie martw się , moż esz przeż yć . Chociaż bali się , ż e to moż e być bardzo obrzydliwe.
W hotelu jest wielu Rosjan. Peł ny! Podobno tylko nasi otrzymywali zniż ki, albo nasi byli tak chciwi na zniż ki, ż e zalali cał y hotel. Pracuje tu dziewczyna Tatiana, albo pracował a, teraz nie wiem. Z Ukrainy. Wszystko mó wi, pokazuje, wita. Ogó lnie każ de pytanie - do niej. Ale generalnie nie był o pytań .
Hotel jest ś wietny i wcale nie zawió dł . Terytorium jest ogromne. Mam nadzieję , ż e udał o nam się to wszystko obejś ć . Tu, na terenie, jest tylko las. Moż esz chodzić i chodzić . Plaż a jest fajna. To też miejscami wcinał o się w las. Ogó lnie rzecz biorą c, zamieszki roś linnoś ci, jak nigdzie indziej. Widok z hotelu na są siednią wyspę -rezerwat. Morze (lub ocean? ) jest czyste i ciepł e. Pł ywaj jak nigdy dotą d.
Duż o podró ż owaliś my. Koniecznie odwiedź lokalny rezerwat przyrody, w któ rym roś nie sł ynna palma Coco de Mer.
Pojechaliś my na wyspę La Digue, gdzie znajdują się pię kne gł azy. Szkoda tylko, ż e pogoda był a pechowa, padał o. Byliś my w stolicy - najmniejszej stolicy ś wiata, moż na obejś ć się w godzinę . Ogó lnie myś lę , ż e mam poję cie o wyspach. Są , jak mó wią , wszyscy inni.
Hotel jest bardzo, bardzo. Godny nie jest wł aś ciwym sł owem! Wszystko nowe, czyste i stylowe. Ludzi jest duż o, ale nikt sobie nie przeszkadza. Numer - po prostu cud, przede wszystkim pochwał a. Duż y, wygodny, z pię knym widokiem. Taras z widokiem na morze, a jednocześ nie są tak zbudowane, ż e te domy, nawet jeś li chodzisz nago, to są siedzi cię nie widzą . Moż na poruszać się po hotelu na wó zku, moż na spacerować , ale szybko się mę czysz, a mimo to okolica jest bardzo pagó rkowata.
Kró tko mó wią c, nie moż na poró wnać z Malediwami. I nie gorzej i nie lepiej. Po prostu inny. A warto tu przyjechać !