Po przybyciu do hotelu administrator JANA (niemiecki) zaż ą dał natychmiastowej zapł aty pozostał ej kwoty - 50%. Zgodził em się zapł acić pozostał e 50 procent gotó wką i to był mó j wielki bł ą d. Po przekazaniu niezbę dnej kwoty do zapł aty poprosił em administratora o czek (dokument pł atnoś ci), ale ona, powoł ują c się na zatrudnienie, obiecał a mi go pó ź niej przekazać . Ale nie mogł em otrzymać faktury ani tego dnia, ani w nastę pują cych, przyczyny był y ró ż ne: „komputer był zamroż ony”, brak czasu, snorkeling w godzinach pracy itp.
Oto mał a dygresja, jeś li odwiedzisz strony z recenzjami turystycznymi o hotelach na Seszelach, znajdziesz tam informacje, ż e w hotelach na Seszelach dokonywane są wszelkiego rodzaju manipulacje przy pł atnoś ciach za nocleg, takie jak: ponowne wypł aty pienię dzy z kont klientó w, rejestracja usł ug lub napojó w, z któ rych goś ć nie korzystał i innych oszustw. Teraz na pewno zrozumiesz mó j stan ducha, kiedy po tygodniu nie otrzymał em czeku do zapł aty. podniesionym tonem i poinformuj administratora, ż e moż e mieć problemy. I dopiero potem, oto i oto, dostał em nie, nie czek, ale zaś wiadczenie o dokonanych przeze mnie pł atnoś ciach.
Wnikliwy czytelnik musiał zrozumieć , jak po tej niefortunnej informacji okazał się nasz pobyt w hotelu. Resort Hotel stał się Hotelem Spandauer, a administrator został straż nikiem wię ziennym. Niegrzecznoś ć i nieukrywana nieuprzejmoś ć to styl komunikacji administratora z nami. Porozumiewaliś my się po rosyjsku i to tylko „dodawał o oliwy do ognia”. Nawiasem mó wią c, w hotelu odpoczywali gł ó wnie Niemcy, a stosunek administratora do nich był zupeł nie inny: administratorem był a sama uprzejmoś ć . Znowu notoryczne podwó jne standardy.
Tylko jeden przykł ad chamstwa ze strony administratora: bę dą c przy stole w porze lunchu i czekają c na nieznoś nie dł ugą zmianę dań , moja ż ona miał a nieroztropnoś ć , ż eby uszczypną ć kawał ek chleba zawarty w menu i nakarmić ptaki, któ re biegam w obfitoś ci, a ja, bę dą c wcześ niej w sennym bł ogoś ci wczasowicza, nagle prawie wyskoczył z krzesł a - to pani administrator z rozdzierają cym sercem pł aczem i oczami wytrzeszczonymi ze zł oś ci krzyczał a na cał ą restaurację : „ Nie waż się tego zrobić ! ”. Po tym nastą pił a kolejna seria chamskich fraz. I tym razem przy są siednim stoliku, niesprzą tanym przez kelneró w po goś ciach, zmę czone czekaniem ptaki drę czył y chleb dla swojej przyjemnoś ci torturują c go na podł odze, jak twó j Ksią ż ę Karol pił ka polo. Co wię cej, nasz chleb (i masł o z jakiegoś powodu) został histerycznie usunię ty z naszego stoł u przez administratora.
A teraz trochę o usł udze. W hotelu z kategorią.4 gwiazdek nie zawsze był y rę czniki plaż owe, a goś cie musieli leż eć na mokrych materacach lub ktoś się gdzieś trzymał ; naszą willę otoczył rozklekotany z czasem pł ot, jakby wył aniał się z odległ ej wioski; w hotelu był y tylko 4 kajaki z minimalnym wymogiem 10; bezpł atna woda oferowana był a tylko po 0.5 litra na osobę (i to na maleń kiej wyspie bez sklepó w), resztę wody trzeba był o kupić w barze za cenę w restauracji.
Zapomniał em wspomnieć , ż e kiedy zameldował em się w hotelu, przedstawił em voucher stwierdzają cy, ż e mieliś my peł ne wyż ywienie-FB, ale administrator i jego koledzy z restauracji pró bowali tu „wsadzić szprychę ” twierdzą c, ż e mamy poł owę deska-HB i tak dalej. W restauracji podczas kolacji niektó rym goś ciom pozwolono palić , a kelnerzy bardzo powś cią gliwie reagowali na moje oburzenie. Dodam jeszcze plaż ę , któ ra nie został a oczyszczona z morskiej roś linnoś ci.
W hotelu jest wiele problemó w i zamiast je rozwią zać , aby zastanowić się , jak sprawić , aby pobyt w hotelu był bardziej komfortowy, odpowiadają cy kategorii 4 gwiazdek, administrator hotelu skierował swoją energię na stworzenie nam nieznoś nych warunkó w, ale nie dla jego wspó ł plemień có w z Niemiec: dla nich w hotelu - Eden.
Drogi Czytelniku, zastanó w się , czy musisz odwiedzić ten feralny hotel? Czy chcesz "wdepną ć na moją prowizję "? A jeś li, bardziej niż oczekiwał eś , nagle tu zabł ą dzisz, to przywitaj się z Janą z Wł odzimierza. Pocał uj ją w policzek ode mnie i powiedz: „Ich liebe dich Jana! ” (Kocham cię , Jana! )
W koń cu Pan nakazał nam przebaczyć !