Это кошмар! Хозяева гостиницы как-будто из психушки сбежали. Заходят в номера посреди ночи, копаются в вещах посетителей, не разрешают открывать окна в номерах, включать кондиционер и телевизор и вообще ведут себя неадекватно. Повсюду кошки, кошки, кошки и их шерсть. На столах, на полу, на стульях, возле бассейна, в столовой, даже в кроватях, везде. Я уже молчу про то как выглядят хозяева этой гостиницы, особенно Светлана. Старая, помятая бабища, в зашмыганных шортах, с жуткими зубами, изъеденными зубным камнем. Зубы ее мы видели каждый день, так как орет она не переставая, при этом чтобы поорать повод совсем необязателен, достаточно просто попасться ей на глаза. В связи с огромным количеством негативных отзывов, они сменили название и теперь это не гостевой дом Солнечный, а гостевой дом Сиеста.
Koszmar! Wydaje się , ż e wł aś ciciele hotelu uciekli ze szpitala psychiatrycznego. Wchodzą do pokoi w ś rodku nocy, grzebią w rzeczach goś ci, nie pozwalają im otwierać okien w pokojach, wł ą czać klimatyzacji i telewizji, ogó lnie zachowują się niewł aś ciwie. Wszę dzie koty, koty, koty i ich futro. Na stoł ach, na podł odze, na krzesł ach, przy basenie, w jadalni, nawet w ł ó ż kach, wszę dzie. Już milczę o tym, jak wyglą dają wł aś ciciele tego hotelu, zwł aszcza Svetlana. Stara, wymię ta kobieta, w obcisł ych szortach, z okropnymi zę bami, wyż arta przez kamień nazę bny. Codziennie widzieliś my jej zę by, bo bez przerwy krzyczy, a ż eby krzyczeć powó d jest cał kowicie opcjonalny, wystarczy tylko przykuć jej wzrok. Ze wzglę du na ogromną liczbę negatywnych recenzji zmienili nazwę i teraz nie jest to pensjonat Solnechny, a pensjonat Siesta.