Zalecenia

Pisemny: 16 wrzesień 2014
Czas podróży: 1 — 7 sierpień 2014
Ocena hotelu:
1.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Odpoczywaliś my od 18 do 29 sierpnia z dzieckiem w wieku 2 lat, mieszkaliś my w standardowym pokoju, budynek 10, okno (a dokł adniej drzwi balkonowe) wychodził y na trampoliny, gdzie muzyka krzyczał a do 12 w nocy. Balkonu prawie nie był o, był czę ś ciowo skoś ny, bo pokó j był naroż ny, a z balkonu wystawał a trampolina w postaci rekina (nos w nos), z pyskiem skierowanym w naszą stronę , bo mieliś my drugie pię tro, te trampoliny został y zdmuchnię te w nocy i gdzieś potem po 15-00 znó w się napompował y, wszystko jest bardzo sł yszalne, nie ma izolacji akustycznej. Kiedy dziecko budził o się za każ dym razem, pytał o „Czy oszukał eś rekina? ”. Napisali o ł azience, któ ra wymaga remontu, ale nasz pokó j był po remoncie. Nawet zamiast prysznica wanna, umywalka jak pisuar, jest bardzo mał a, muszla klozetowa jest kiepsko przykrę cona, bo wszystko się chwieje i czasem szemra. Sama ł azienka jest bardzo mał a, nie moż na się odwró cić , ale ponieważ jestem sama z dzieckiem, spokojnie to przetrwał am. I tak, ZAPACH - ł azienka i pleś ń . Nikt przed nami nie mył wanny i umywalki, nie myli jej przez cał y pobyt. Umył em go, ponieważ nie moż na był o w tym umyć dziecka, czyszczenie za 2 neem. W pobliż u rynku sprzedawane są i paró wki i zwykł y papier toaletowy, wszelkie chemikalia, serwetki itp. . Brak sprzą tania przez 3-4 dni, nawet podł ogi nie umyli, czasem sama wyrzucił a ś mieci (mó wili, ż eby wyrzucić je na ulicę do kosza), skoro sprzą taczka nie miał a wody, zabrał a worek na recepcji, rozdają też papier toaletowy jak się zabraknie, sprzą taczka z jakiegoś powodu nie przynosi, szkoda celowo, makulatura makulaturowa - po makulaturze od któ rej wszystko swę dzi. Kupił em swoje, wytarł em je z toalety jak mał ą ł azienkę i woda wylana ze zlewu do toalety. Zaprzyjaź niliś my się z są siadami - ich pokó j jest skoś ny (ró wnież standardowy), ł ó ż ka są na skoś nej ś cianie jedno za drugim, balkonu nie ma, ale jest duż y pokó j ką pielowy, ale jest też zapach kanalizacji. Są wspó lne balkony - punkty kontrolne - tam suszą się ubrania. Wprawdzie mamy balkon figowy, ale nasz wł asny pokó j jest wię kszy - kwadratowy. Poś ciel i rę czniki zmieniane są raz w tygodniu, nie ma rę cznikó w plaż owych. Wyobraź sobie, ż e wycierasz się jednym rę cznikiem wszę dzie, a nawet przez tydzień . Ruszaj, moż esz go tam kupić na pobliskim targu. Dlaczego nie podzielić dni pobytu na 2 razy i zmienić , powiedzmy, po 5 dniach poś ciel, ale przepraszam rę czniki. . . , przynajmniej na ż ą danie. ANTYSANITACJA jest zakoń czona. Nawet w sektorze prywatnym lepiej. Jedzenie normalne, nasza stoł ó wka zgodnie z oczekiwaniami, ale myś lę , ż e dla dzieci to jedzenie jest bardziej znane niż za granicą , wszystko jest nasze, proste. Kto z mał ymi dzieć mi - mleko tylko rano, a potem nie codziennie, czasem dają kakao. Na szczę ś cie w pobliskich sklepikach jest ż ywnoś ć dla niemowlą t (wybó r jest mał y, kto jest w bankach - zabierz je ze sobą , ż eby nie biegać ), mleko "Agusha", "Theme". twaroż ek „Motyw” - nie ma twarogu agushi. Woda w chł odnicach ś mierdzi, lepiej kupić w sklepie. Na jedzenie nie starcza czasu - wszyscy od razu idą i przez to jest bał agan - od 9 do 10, od 13 do 14 i od 18 do 19, wszyscy napierają , za granicą nie ma czegoś takiego, jak dają wię cej czasu dla jedzenia i ludzi podcią gają się o ró ż nych porach, zamawiaj wię cej. W pokoju są tylko dwa gniazdka, pod lodó wką i telewizorem, a potem wypadają . Kupił em tró jnik do ł adowania, kosztuje 100 zł , potem już znalazł em za 70, ale już za pó ź no - kupił em za 100 - weź swoją . Klimatyzator strasznie grzechocze, ale pilot dział a, nasi są siedzi pilota nie mieli, dziecko wdrapał o się na stó ł , ż eby go wł ą czyć . Jeś li jesz z dzieć mi, a ł ó ż ka trzeba przesuną ć , nie miej nadziei, poruszają się tylko w okolicy nó g, w okolicy gł owy przeszkadzają ś ciany boczne ł ó ż ka a mię dzy ł ó ż kami jest dziura, któ rą poł oż ył koc i któ ra cią gle psuł a się . Drzwi wejś ciowe ledwo się zamykał y - zamek był zł y, drzwi balkonowe był y wył amane, drzwi do ł azienki był y wię ksze niż otwó r - nie zamykał y się , nie był o przed kim się dobrze ukryć . Rozmawiał am tam z mamami, wszyscy touroperatorzy polecają Feya-1 z mał ymi dzieć mi, nie poddawaj się . Jest napisane, ż e dzieci potrzebują zaś wiadczenia o kontaktach i szczepieniach, nikt ich nie sprawdzał , wszystkie dzieci są zasmarkane, a z zielonym zasmarkaniem pł ywają w basenie. Basen jest mał y - pokryty plastikiem w ś rodku, nie był dobrze wyczyszczony. W Fairies był a kontrola, ale przed sprawdzeniem brudna felga był a prawie wytarta z wody, wyczyszczona w ś rodku i myją podł ogę wę ż em, cał a woda tam spł ywa, na dnie jest tylko brud. Musimy wyjś ć i zaraziliś my się infekcją jelitową , ponieważ dzieci ką pią się i niegazowana woda dostaje się do ust, chociaż ją wypluwają . Do morza niedaleko, ale plaż a jest pospolita, nie ma gdzie pluć . Morze kwitnie w sierpniu, 2 tygodnie przed naszym przyjazdem, jedna mama powiedział a mi, ż e weszli do morza jak zaspa ś nież na. Po 3 dniach w naszym kraju zrobił o się czyś ciej, potem znó w zakwitł o, ale podobno nie tak jak przed nami. Poszliś my na plaż ę w Feya-2. Jest duż o lepiej i plac zabaw, rozrywka, basen (choć bardzo zimny) i teren, wię cej czasu na jedzenie, ponieważ pensjonat jest duż y. Na plaż y leż aki są pł atne -100 rubli, parasole -200 rubli. Tak, zapomniał em wizytó wek wszystkich hoteli, pensjonató w - to jest recepcja, brudne kafelki, plus ś lisko, ś mierdzi pleś nią i "szczury" tam siedzą , ale jedna dziewczyna, któ ra jest lż ejsza - mię ksze, wydają się być przyzwyczaili się do nich, ż e każ dy ma do nich pretensje, oto takie są . Ale wszystkie roszczenia do kierownictwa muszą być przekazane, ale najwyraź niej ich tam nie ma. Kró tko mó wią c, odbió r - nie wierz w zdję cie (jest photoshop, jak przy basenie), cał e stworzenie widocznoś ci. Przeczytał em recenzje i zdenerwował em się , ale przygotował em się i dostroił em na wakacje, wiedział em, czego się spodziewać , ale ponieważ nie miał em wyboru, gdzie jechać , wszystko był o z gó ry zarezerwowane wszę dzie, a ja jechał em spontanicznie, nie nie trzeba myś leć o zł ych, wszystko był o znoś ne, nie w furgonetce, bez toalety, prysznica i wody.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał