Mały Meksyk na południu Rosji

Pisemny: 30 lipiec 2016
Czas podróży: 1 — 10 lipiec 2016
Komu autor poleca hotel?: Dla rodzin z dziećmi
Ocena hotelu:
10.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 5.0
Usługa: 10.0
Czystość: 10.0
Odżywianie: 10.0
Infrastruktura: 10.0
W tym roku po raz pierwszy odpoczywał em na Zł otych Wydmach. Cał kiem przyzwoity hotel, ma wszystko, czego potrzeba do udanych wakacji, a nawet wię cej. Był em mile zaskoczony kawiarnią -barem „Acapulco”: opró cz napojó w i fast foodó w moż na tu spró bować pysznych dań . Nazwał bym to miejsce ogniwem w zł otym ł ań cuchu hotelu. Tutaj wszyscy poznają się , grają w gry planszowe, oglą dają pił kę noż ną , ogó lnie odpoczywają i bawią się . A obsł uga pracuje z peł nym zaangaż owaniem, codziennie od rana do wieczora, nie zapominają c o uś miechu do goś ci.
Podobał o mi się patrzenie na latają ce ciasto na pizzę i na to, jak umieję tnie i ł atwo poradził sobie z nim szef kuchni. Po tym programie od razu chciał em spró bować Margarity i speł nił o to moje oczekiwania. Kucharz okazał się bardzo ciekawym rozmó wcą , podobnie jak barmani. Doceniam ich uwagę na moje proś by i ż yczenia. Wydawał o się , ż e z gó ry wiedzą , czego potrzebuje każ dy z goś ci. A moje „Coś tak prostego, ale uprzejmego” zamienił o się w „Limoncello” z „Martini”.
Przyjemne wraż enie pozostawił szarmancki kelner, któ ry zawsze pojawiał się we wł aś ciwym czasie. Dania od szefa kuchni zjechał y z jego tacy i są dzą c po iloś ci zamó wień goś cie bardzo je polubili. Menu jest naprawdę urozmaicone, od sał atek po modne Ribeye, ale tym razem postanowił am zł apać rekina w zę by.

Po raz pierwszy zjadł em drapież nika, któ rego wszyscy się boimy i jest to ciekawe uczucie. Katran smakuje jak ż adna inna ryba: jest mię kka, soczysta i delikatna. To wyją tkowe danie z ciekawym sosem i urzą dzone jak restauracja.
Prawie cał a kuchnia był a na moich oczach i wzbudził a ogromne zainteresowanie. Ciekawie był o obserwować , jak szef kuchni tworzył swoje kulinarne arcydzieł a. Gotował swobodnie, ale odpowiedzialnie. Jego pewnoś ć siebie nie pozostawiał a wą tpliwoś ci, ż e nastę pne danie bę dzie ró wnie pyszne jak poprzednie.
Atmosfera w "Acapulco" sprzyjał a komunikacji i relaksowi. Czuł em się tu komfortowo, smacznie, ciekawie i swobodnie. Ogó lnie podobał mi się styl tego miejsca. Myś lę , ż e za tym wszystkim stoi duż o pracy, któ rej prawie nie zauważ amy, cieszą c się resztą , dobrymi napojami i pysznym jedzeniem. Dzię ki za mił e wspomnienia został am na chwilę przetransportowana do Meksyku i zapomniał am o zgieł ku miasta.
PS Sombrero dobrze by wyglą dał o na pracownikach Acapulco : )
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał
Uwagi (0) zostaw komentarz
Pokaż inne komentarze …
аватар