В январе этого года я решил восстановить силы на курорте Белокуриха.
Обратившись в туристическую фирму, я оплатил предполагаемую стоимость путевки ( фирма предложила мне проживание в "Милом Месте", а лечение - в санатории "Алтайский Замок" )и приехал в Белокуриху.
По приезду выяснилось, что "Милое Место" не получало никаких денег от этой фирмы, а им просто сообщили о моем приезде. Т. е. фирма просто "нагрела" меня на энную сумму.
Я был просто в растерянности, т. к. оказалось, что в "Милом Месте" все практически занято, и я рискую оказаться на улице.
Но к моему удивлению и директор, и остальные работники "Милого Места" проявили ко мне неожиданную лояльность - не только нашли мне свободную квартиру, взяв с меня меньше денег, чем обычно, но и обещали мне разобраться с моей проблемой по юридической части. (директор "Милого Места" - юрист по профессии).
Ко мне отнеслись очень любезно, предоставили хорошие условия для проживания, проинформировали о том, где лучше поесть и провести досуг.
Мне напечатали мое письмо, сделали копии документов.
В общем, если не считать этой неприятности, я остался очень доволен, прекрасно отдохнул, побывал в Горном Алтае, получил массу впечатлений.
В следующий раз обязательно приеду в Белокуриху, хочу посетить пансионат, который строила директор "Милого Места" во время моего визита.
Белокуриха оказалась отличным местом (раньше я отдыхал преимущественно на курортах Краснодарского края), а частная гостиница "Милое Место" - действительно милым, уютным, расслабляющим местом, где внимательно отнесутся к проблемам и нуждам отдыхающего, предоставят по просьбе какую-то вещь, которая понадобилась и т. д.
W styczniu tego roku postanowił em zregenerować sił y w kurorcie Belokurikha.
Zwracają c się do biura podró ż y, zapł acił em szacunkowy koszt wycieczki (firma zaoferował a mi zakwaterowanie w „Sweet Place” i leczenie - w sanatorium „Zamek Ał taj”) i przybył em do Belokurikha.
Po przyjeź dzie okazał o się , ż e „Sweet Place” nie otrzymał o ż adnych pienię dzy od tej firmy, ale po prostu zostali poinformowani o moim przyjeź dzie. Oznacza to, ż e firma po prostu „rozgrzał a” mnie za okreś loną kwotę .
Był em po prostu zagubiony, bo okazał o się , ż e w „Sweet Place” wszystko jest praktycznie zaję te i ryzykuję przebywanie na ulicy.
Ale ku mojemu zdziwieniu zaró wno dyrektor, jak i reszta pracownikó w „Sweet Place” okazali mi nieoczekiwaną lojalnoś ć – nie tylko znaleź li mi darmowe mieszkanie, zabierają c ode mnie mniej niż zwykle pienię dzy, ale takż e obiecali, ż e zajmę się moimi sprawami. problem po stronie prawnej. (dyrektor „Sweet Place” jest z zawodu prawnikiem).
Został em potraktowany bardzo ż yczliwie, zapewniono dobre warunki do ż ycia, poinformowano, gdzie zjeś ć i spę dzić wolny czas.
Wydrukowali dla mnie mó j list, zrobili kopie dokumentó w.
Ogó lnie rzecz biorą c, poza tym kł opotem, był em bardzo zadowolony, ś wietnie wypoczą ł em, odwiedził em gó ry Ał taj, dostał em wiele wraż eń .
Nastę pnym razem, gdy na pewno przyjadę do Belokurikha, chcę odwiedzić pensjonat, któ ry podczas mojej wizyty został zbudowany przez dyrektora „Sweet Place”.
Belokurikha okazał a się ś wietnym miejscem (odpoczywał am gł ó wnie w kurortach Terytorium Krasnodarskiego), a prywatny hotel „Miloe Mesto” to naprawdę mił e, przytulne, relaksują ce miejsce, w któ rym dokł adnie rozważ ą problemy i potrzeby wczasowicza, na proś bę dostarczy coś , co był o potrzebne itp.