Odpoczywał em z przyjació ł mi latem 200.23 dni. Hotel jest prywatny i bardzo przyzwoity. Uprzejmy personel, dobre meble, wszystko dział ał o. Widać , ż e ludzie robią interesy, nie tylko osiedlali się z turystami i zapomnieli o nich!
W lipcu 2007 roku zdecydował am się wybrać miejsce, w któ rym nie był o moich znajomych, ż eby wyjazd za granicę nie był za daleko, nie za drogo, ale nie na wschó d, bo podró ż uję sam… Wybó r padł na Rumunię .