nasza wizyta na maderze

Pisemny: 13 październik 2008
Czas podróży: 14 — 21 czerwiec 2008
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; Dla rodzin z dziećmi
Ocena hotelu:
7.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 10.0
Usługa: 9.0
Czystość: 10.0
Odżywianie: 9.0
Infrastruktura: 9.0
Na począ tku lata nasza mał a firma postanowił a zamienić zwykł ą Turcję na jakiś europejski kurort lub niezwykł y kraj. Wybó r padł na Portugalię , któ ra zaczę ł a być aktywnie promowana w Rosji. Rozważ ają c propozycje dla Portugalii postanowiliś my zatrzymać się na trasie ł ą czonej - Lizbona + wakacje na Maderze.

Natychmiast w Moskwie kupiliś my wszystkie wycieczki od touroperatora i muszę powiedzieć , ż e zrobiliś my to na pró ż no. Dlatego radzę rozejrzeć się po lokalu i wybrać to, czego chcecie. Nie mogę nic powiedzieć o klasycznej wycieczce po Lizbonie, przynajmniej zabrano nas do wszystkich kultowych punktó w, ale nie mogliś my wybrać się na wycieczkę z kolacją , kolacją folkloru fado, był o raczej nudno. Lepiej był o pojechać do oceanarium i zobaczyć to na wł asne oczy, ale jak to mó wią , wiedział abym gdzie spaś ć … Drugi dzień – Obidos, Alcobaza i Batalha – ciekawa wycieczka, nie mogę powiedzieć nic zł ego.

Kupiliś my wycieczkę z lą dowaniem poś rednim w Madrycie. Jeś li lot z kraju był doś ć spokojny i nie trudny, to oczywiś cie trudno był o wró cić . Musisz natychmiast dostroić się do tego i wybrać linię lotniczą . Albo Krasnojarsk Airlines z Lizbony od razu do Moskwy, albo Iberia z mię dzylą dowaniem w Madrycie. Obaj mają prawo do ż ycia. Wybraliś my Iberię ze wzglę du na koszty, ale 200 euro (okoł o) nigdy nie był o za duż o. Z zalet takiego lotu mogę wymienić tylko duż ą liczbę sklepó w europejskich marek, wię c ci, któ rzy mają sił y i pienią dze na sklepy, bę dą usatysfakcjonowani. Ale gwarantowana jest nieprzespana noc i cię ż ki lot z 2 przesiadkami. Ale znowu powtarzam - najważ niejsze jest nastró j.

Wybierają c hotel na Maderze skł oniliś my się w stronę Oasis Atlantic 4* – waga przeważ ał a, ż e ​ ​ jest darmowy autobus do Funchal i rowery, te ostatnie przeważ ają nad wszystkim.
W uczciwoś ci, patrzą c w przyszł oś ć , chcę powiedzieć - podjechaliś my i spojrzeliś my na rowery i nigdy na nich nie jeź dziliś my. Wyjazdó w był o wystarczają co duż o.

Kilka sł ó w o hotelu - jest doś ć duż y, jest duż o Portugalczykó w, Niemcó w (no gdzie bez nich), Holendró w (byliś my z nimi strasznie chorzy na meczu Rosja-Holandia i w efekcie pisnę li ) i kilku Polakó w. Był o niewielu Rosjan. Wszystkie pokoje są takie, ż e widok z dowolnego okna to widok na ocean, gdzie jest gorzej, gdzie jest lepiej. Jedyne, ż e na parterze są pokoje, tam jest widok na ogró d, nie wiem, czy ktoś tam się zakwaterował , ale nie był abym zadowolona, ​ ​ gdyby ktoś przeszedł przed moim balkonem. Nie ma balkonu...Ale tam się nie osiedliliś my i to dobrze. Nasz pokó j miał boczny widok na ocean, ale sam pokó j był po prostu ogromny - po prostu jakaś sala fitness. Zestaw wewną trz pokoju jest standardem, nie ma sensu o tym pisać . Zaskoczeni, ż e nie wzię li napiwku.
Nasze 2 euro starczył o na cał y nasz pobyt, sprzą tacze byli albo bardzo uczciwi, albo musiał o to być tak mał o, ż e nie wiedzieli, ż e to napiwek.

Jedzenie - wzię liś my tylko ś niadanie, bardzo dobre, smaczne, domowe, niesamowicie pyszne rogaliki. Biorą c pod uwagę ró ż nicę.3 godzin z Moskwą , uznaliś my to za praktycznie lunch.

Drugi posił ek zjedliś my w kawiarniach i restauracjach. Pierwsza był a blisko plaż y, polecam ich grillowane krewetki i sał atkę z oś miornicą (czyli oś miornicą ). Wzię liś my rybę dnia dla 4 osó b i po prostu przejadaliś my się . Był o jej duż o. Generalnie na Maderze robią niesamowite ryby, czy to w mał ych jadł odajniach, czy w duż ych restauracjach. Porcje są zawsze wystarczają co duż e - bardzo trudno jest pozostać gł odnym. Poszliś my też do mał ej restauracji nieco wyż ej niż nasz hotel, gdzie dali niesamowicie pyszne grillowane ryby. Ś redni koszt na osobę to ryba, sał atka + wino - okoł o 15-17 euro.
Ostatniego dnia poszliś my do drogiej restauracji - w oknie akwarium pł ywają ż ywe ryby - okazał o się , ż e był o to okoł o 25 euro. Jednak uczciwie powiem, ż e wypiliś my tam 2 butelki wina i zamó wiliś my cał kiem sporo. Moż na był o nie chodzić do restauracji - ale kupować jedzenie w supermarkecie, był dobry wybó r, mó wią , ż e był o coś takiego jak gotowanie, a ceny są doś ć demokratyczne. To wedł ug naszych kolegó w podró ż nikó w, któ rych poznaliś my podczas lotu. To znaczy, powtarzam – zawsze jest wybó r.

impreza spotkanie. W Lizbonie był a mił a Rosjanka, niestety nie pamię tam jej imienia, odpowiadał a na wszystkie pytania, robił a ciekawe wycieczki. Ale na Maderze był przewodnik, któ ry nie dbał o to, czy coś wzię liś my, czy nie. Oczywiś cie nie ż ył a z procentu sprzedaż y wycieczek. Z naszego hotelu niewiele osó b widział o ją wię cej niż raz.

Przygotowywaliś my się do spotkania z Maderą , przeszliś my przez cał y Internet, ponieważ wielu naszych rodakó w pozostawił o wspomnienia ze swoich wycieczek, dzię kuję za to. Wię c plan minimum został zrealizowany. Wszę dzie na wyspie byliś my sami. Sami pojechaliś my do Funchal, wspię liś my się na Monte i zbadaliś my tropikalne ogrody. Nie bę dę powtarzać , ż e Madera to mał y kawał ek nieba na ziemi, naprawdę jest. Chcę powiedzieć , ż e to raj dla tych, któ rzy kochają i potrafią chodzić . W cią gu 10 dni na wyspie przeszliś my ł ą cznie 44 km. Nie tak mał o dla nas mieszkań có w metropolii, któ rzy na co dzień korzystają z samochodu i metra. Poszliś my doś ć oszczę dnie - przypadkowo spotkaliś my taksó wkarza i po rozmowie ustaliliś my, ż e pojedziemy z nim. Wszystkie trasy został y opracowane przeze mnie w Moskwie, a wraz z nim doprecyzowaliś my szczegó ł y.
Jest po prostu doskonał ym kierowcą , a do tego wielką mił oś cią do wyspy, znajomoś cią jej zaką tkó w i niezwykł ą goś cinnoś cią dla nas turystó w. Na koniec nawet poczę stował nas ponczem, tym napojem z cytryny, miodu i wó dki. Jeś li ktoś jest zainteresowany, mogę podać jego numer telefonu do komunikacji tam na wyspie. Bo wycieczki to wycieczki, ale idź bez wią zania duż ej grupy i moż esz powiedzieć ....„Och, jaki pię kny widok, przestań pliz, za chwilę zrobię zdję cie” – jest duż o warte. A ile to kosztuje, gdy zabiera się nas niepokonaną trasą turystyczną , ale w mał ych tunelach, gdzie autobus zdecydowanie nie moż e zawró cić ?? ? A poza tym, ż eby zapł acić za doprowadzenie cię do miejsca, w któ rym wcią ż zmuszali cię do chodzenia pieszo - 50-60 euro, no có ż , to napad  ))

Dodam jeszcze kilka groszy o plaż ach, bo wybierają c hotel, nie mogliś my się domyś lić , czy ma plaż ę . TAK, kawał ek dalej od hotelu jest plaż a, trzeba iś ć promenadą.
Podobał o mi się , ż e był wyposaż ony w rodzaj naturalnego falochronu, przez co nie był o duż ych fal, a pł ywanie był o cał kiem moż liwe. Plaż a to duż y ż wirek, bardzo duż y, wię c zaopatrz się w kapcie do pł ywania. Dla dzieci był mał y ogrodzony basen z piaskiem. Pł ywanie też był o ł atwe. W poł owie czerwca woda nie był a zbyt ciepł a, ale pł ywanie był o znoś ne. Mó wią , ż e sezon jest w sierpniu.
Oto kró tka relacja z naszej wyprawy. Jeś li ktoś ma pytania - napisz, postaram się odpowiedzieć .
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał