Odpoczywał am (jeś li mogę tak powiedzieć ) na począ tku czerwca, 2 tygodnie, z mę ż em i dwó jką dzieci (4 i 7 lat) w hotelu Atlantica Club Porto Bello Beach 4*.
Spontanicznie zebrali się na odpoczynek w lipcu w Anapa, w Vityazevo. Wszystko niezbyt drogie i przyzwoite został o już zał atwione w Resort Shop (tylko przez to przechodzimy).
Wł aś nie przyjechał am z Letunya z mę ż em i dzieć mi w wieku 2 i 6 lat. Ogó lnie hotel nam się podobał , jest kilka drobnych mankamentó w, ale jak wszę dzie, kiedy gusta i rzeczywistoś ć nie pasują do siebie.
Odpoczywał w czerwcu 2011, z dzieć mi w wieku 5 i 2 lat. Do hotelu dotarliś my w 20 minut, wysadziliś my jako pierwsi, też ostatni i zabraliś my na lotnisko, duż y plus.
W 2004 roku w Felicji wzięli bilet do hotelu Sunset w Lazarevsky. Wtedy firma nadal znajdowała się w pobliżu stacji metra Suchariewskaja. Przez telefon i na spotkaniu wszystko było dobrze opisane i opowiedziane.Ale po przyjeździe byliśmy w lekkim szoku.Po pierwsze nikt nas nie oczekiwał, nikt nie był uprzedzony o naszym przybyciu.
dwukrotnie skorzystali z usług Resort Shop, kupili bilet do Anapa, byli zadowoleni. Dobrze odebrali telefon i po przybyciu do biura nie było żadnych problemów.
Po raz pierwszy rodzina odpoczywał a na Riwierze w 2008 roku. z dzieckiem 2.5 roku. Drugi raz w 2010 r. z dzieć mi 4 lata i 1 rok. Za każ dym razem byliś my bardzo zadowoleni.