Nie pierwszy raz zaczynam mó wić o Lwowie. Ale za każ dym razem się powstrzymuję , bo czytają c innych autoró w, wą tpię , czy bę dę w stanie spojrzeć na to ulubione miasto w nowy sposó b.
Oczywiś cie był em już w Polsce. I wię cej niż raz. Ale tylko w Warszawie. I prawie zawsze był a to podró ż samochodem. Niezmiennie na trasie leż y miasto, któ re do tej pory wydawał o mi się mał o interesują ce.