Pierwszą czę ś ć (dyskusja w hotelu) napisał em pod wraż eniem 2 dni na Zachodniej Ukrainie po ukraiń sku. Ale ponieważ moim ję zykiem ojczystym jest rosyjski, bę dę go kontynuował.
Moż liwoś ć wyjazdu do Ł ucka, jak to czę sto bywa, nadarzył a się doś ć niespodziewanie. Zabrakł o godzin na „wybranie-gdzie-mieszkać ”, bo wcią ż trzeba był o dowiedzieć się „co zobaczyć ”.