Piekielna podróż
Właśnie przyjechałem z Bułgarii 17 września. Z Il-Tour i, przepraszam za przeklinanie, przewoźnikiem BALKAN TRANS SERVIS! Nie ma cenzury, by opisać tę piekielną „podróż” tam i z powrotem! Pisaliśmy już o chamach bułgarskich kierowców, częstych i długotrwałych awariach starych autobusów , absolutna niezgodność z rozkładem jazdy tych nieszczęsnych "autobusów".