zdecydowanie na czarnej liście.
Odpoczywaliśmy z tą samą grupą w Wietnamie w dniach 26.04-8.05 2012. Azbuka nie tylko odwołał planowany lot 21 kwietnia, ale również nie uznał za konieczne powiadamiania nas o tym. Nie spaliśmy całą noc, czekaliśmy na bilety na pocztę (kierownicy nie odbierali telefonów) - po 10 rano.