Rozpocznij tutaj >>> Dzisiaj nastą pił a zmiana w naszej druż ynie narciarskiej - zamiast emerytowanego Mishan jechał z nami mą ż Nastyi. Ponieważ już pojechaliś my autobusem, Oleg poszedł na przystanek, aby dowiedzieć się , co się dzi...
Rozpocznij tutaj >>> Petya mogł a spę dzić noc bezpł atnie w pokoju trzyosobowym Olega i Mishana. Począ tkowo myś lał o tym, ż eby zostać z nami i codziennie zabierać nas w gó ry.
„Każ dy czł owiek przynajmniej raz w ż yciu odpoczywa w Soczi” (c) Pamię taj, ż e „odpoczynek” nie jest w czasie przeszł ym. Chociaż w tym wł aś nie czasie przeszł ym, w tych wł aś nie Soczi, chyba wszyscy odpoczę li.
Rozpocznij tutaj >>> W przeddzień wyjazdu nie mieliś my innego wyjś cia, jak wró cić na plaż ę hotelu Centara. Gdy szliś my wzdł uż plaż y obok jednego z salonó w masaż u, podeszł a do nas kobieta z broszurą .
Rozpocznij tutaj >>> Rano, po spotkaniu z chł opakami na nasypie, wyruszyliś my do Railay. Znowu z zają ce, nie czekają c na otwarcie kasy. Podczas ostatniej podró ż y sami zdaliś my sobie sprawę , ż e Pranang jest wcią ż lepszy niż Zach...
Rozpocznij tutaj >>> Ko Hong nie był obję ty obowią zkowym programem – myś lał em, ż e to trochę za drogie. Ale pewnego dnia nie miał em nic do roboty i zaczą ł em się bliż ej przyglą dać .
Rozpocznij tutaj >>> Wię c na dzisiaj planowaliś my odwiedzić pó ł wysep Railay i odwiedzić lokalne plaż e, z któ rych, jak wiecie, są cztery: w rzeczywistoś ci plaż e Railay (zachodnia i wschodnia), Pranang i Tonsai.
Rozpocznij tutaj >>> Wię c odbyliś my już tutaj poł owę kadencji. I jeszcze nic nie widzieliś my! Począ tkowo plany był y rozbudowane: Phi Phi na noc lub dwie i przejazd do Lanty.
Rozpocznij tutaj >>> Kiedy wstał em rano, odkrył em, ż e pogoda jakoś nie jest zbyt dobra. Wię c co robić ? Odmrozić i wysł ać Vadika na negocjacje?
Rozpocznij tutaj >>> Rano, w ś wietle nowo odkrytych okolicznoś ci, postanowił em zrobić sobie przerwę i umó wić się na „dzień postu”.
Rozpocznij tutaj >>> Nie spał em dobrze w nocy. Na począ tku zmę czył o mnie to, ż e wiatrak wieje prosto na mnie. Wstał em i go wył ą czył em.
Rozpocznij tutaj >>> Rano, po wypiciu wody, wyruszyliś my na naszą pierwszą wyprawę . Czasu na „odpoczynek” jest mał o, ale jest duż o do zrobienia.
Rozpocznij tutaj >>> Dokowanie w Doha trwał o tylko pó ł torej godziny. Lotnisko jest doś ć duż e. Ale zrobiliś my to bez ż adnych problemó w.
Tajlandia od dawna wzywa. Jednocześ nie kusił i odstraszał . Zachwycony pię knem i obfitoś cią owocó w. Ale odstraszył mnie szalonymi cenami wycieczek.
Nie był o już sił y do cią gnię cia cię ż kich pokryć , wię c odepchnę liś my je stopami, zbliż ają c się do linii lą dowania.
Mam jutro lot, a strona UIA wcią ż pisze do mnie „Sori! ”. Nic do roboty. Musiał em przeszkadzać Andreyowi cgistalkerowi. Obiecał zadzwonić do UIA.
Muszę przyznać , ż e trochę się martwił em, jak się miewa biedny Vadik? Czy jesteś zbyt znudzony? Ale u niego wszystko był o we wzglę dnym porzą dku (nie liczą c oczywiś cie kolana).
Dobrze się bawiliś my. Z poważ aniem. Przyjaciele wreszcie mogli opowiedzieć mi swoją wizję sytuacji przy organizacji wyjazdu. I nawet zaczą ł em wą tpić , czy naprawdę się mylą ?
Po ś niadaniu wpadliś my do znajomych, któ rzy już się obudzili. Zapytali nas, dlaczego ich ignorujemy?!!! ! ! Zaproponowali, ż ebyś my się dziś spotkali na gó rze.
To był o plus 11. Sł oneczko. Autobus był w poł owie pusty, wi-fi był o przyzwoite, a sceneria za oknem nie był a tak wspaniał a. Dlatego udał o mi się porozmawiać ze znajomymi na forum.
To zamieszanie zaczę ł o się pod koniec lata. Moja rocznica nieuchronnie się zbliż ał a i trzeba był o gdzieś wyrzucić ze standardowych nudnych gratulacji i ż yczeń .
Pojechaliś my do willi. Przywitał a nas ż ona wł aś ciciela. Zaprowadził a mnie do pokoju. Drzwi pachniał y zimną piwnicą .
Pomimo tego, ż e hotel znajduje się bezpoś rednio nad drogą , noc był a cał kowicie cicha, wię c spaliś my dobrze. Wstał em wcześ nie na spotkanie ze ś witem.
Począ tkowo planował em ograniczyć się do wycieczki po plaż ach na poł udnie od Unawatuna, ponieważ ostatnim razem jechał em pocią giem.
Przed kontemplacją „punktu orientacyjnego” poszedł em na plaż ę . Cią gnię ty przez coś boleś nie znajomego i znajomego. Vadik mó wi: „Coś cią gnie przez kanał !