Rozpocznij tutaj >>> Obudził em się , jak zwykle, o 6. Tylko tutaj czas pł ynie inaczej. Dla miejscowych był a jeszcze gł ę boka noc - 5 rano.
Wynurzywszy się wreszcie z niepohamowanego wakacyjnego pijań stwa, postaram się wszystko zapamię tać . A zdję cia mi w tym pomogą . Jak zwykle zrobił em zdję cia każ demu, co najmniej ł adnemu krzakowi, drzewu, niezbyt odrapanym kotom itp.