Sanatorium z lat 80-tych, jedzenie jest obrzydliwe, okrojone. Warunki ż ycia są jak w szpitalu, ale podł ogi pachną szpitalem. W pokojach brudne materace i ż oł nierskie koce, w nocy ogrzewanie i ciepł a woda wył ą czone.
Hotel fajny, dla pary rodzinnej na odpoczynek od trosk i telefonó w i przyjació ł , to jest Gr/Luk. Nikogo nie sł uchaj, za te pienią dze dostaniesz znakomitą obsł ugę .