Zdają c sobie sprawę , ż e na wyspę trzeba dopł yną ć ł odzią , w trosce o bezpieczeń stwo postanowiliś my wykupić wycieczkę u naszego przewodnika. Trzeba był o wsią ś ć do ł ó dki od strony morza, bez pomostu, był o bardzo niewygodnie, po kolana w wodzie - wsiedli! )))) Pł ynę liś my okoł o 30 minut, tutaj jest wyspa, jest molo, ale patrzcie! - ponownie przewodnik kazał wskoczyć prosto do morza ( Pię kny widok, przyroda, cisza, mał o turystó w, spotkali nas miejscowi „wię ź niowie” zwierzą t, bo to był e wię zienie) Pawie czasem woł ają , co waż ne idą c bardzo blisko) Maleń kie, pł ochliwe sarny, czasem pozwalają je sfotografować.→
brak komentarzy |
zostaw komentarz