Kiedyś na wakacjach krajoznawczych odwiedził em Park Narodowy Bako. Szedł em ś cież ką w dż ungli, był o jak w filmach z mał ym niebezpieczeń stwem. Gdy dotarł em do koń ca toru wyszł y tam mał py począ tkowo sama podeszł a cicho i usiadł a obok mnie w altanie, w któ rej odpoczywał em od przejechanego kilometra w dż ungli, nie był o zbytnio niewygodnie bo był o dzikie zwierzę , a przed wejś ciem był o ostrzeż enie, aby nie karmić i nie dotykać zwierzą t, ponieważ mogą gryź ć .→
brak komentarzy |
zostaw komentarz