Nic do roboty na Filipinach!

04 Luty 2012 Czas podróży: z 25 Grudzień 2011 na 18 Styczeń 2012
Reputacja: +½
Dodaj jako przyjaciela
Napisać list

Dzień dobry wszystkim! ! ! Zacznę od tego, ż e na Boracay tak naprawdę nie ma wiele do zrobienia (no, tylko dla tych, któ rzy kochają sporty wodne jest droga bezpoś rednia) Nie ma wycieczek, nie ma też atrakcji. . . Vorakay.... 4. . Bardzo brudny. Mieliś my mieszkać w Boracay Regency Hotel, a osiedliliś my się w Boracay Logun, tak pracuje dla nas firma turystyczna.... Ogó lnie na Filipinach NIE MA HOTELI, któ re był yby pię ciogwiazdkowe...Zabawne jest to, ż e lepiej tam nie jechać w styczniu, t . to. pada cał y czas (czasami wieczorem iw cią gu dnia). Ogó lnie nie byliś my zadowoleni! Chcemy jechać do Tajlandii w przyszł ym roku, ludzie radzą dobry hotel, choć drogi, ale warto. Jeś li masz jakieś pytania dotyczą ce Boracay, napisz do mnie, a od razu odpowiem. A WSZYSTKO TAM JEST BARDZO TANIE!!! ! !

Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał
Aby dodać lub usunąć zdjęcia w relacji, przejdź do album z tą historią
Podobne historie
Uwagi (17) zostaw komentarz
Pokaż inne komentarze …
awatara