сервис в отеле холидей вилла совершенно никакой - заселялись часа 4 - вначале сейф оказался в номере закрыт, потом использованные упаковки презервативов и сигарет в прикроватных тумбочках, потом забитый волосами слив в ванной, постельное бельё с пятнами и в губной помаде, и наконец оставленная в номере уборщицами рация... Извинения последовали через 4 дня в виде корзины фруктов - 1 манго, 1 почерневший банан, 2 яблока, принесший их мальчик-официант совершенно ничего не смог объяснить что это, а открывать это извинение как-то побрезговали, при всем этом в день принесения изенений номер оказался недоукомлектован полотенцами - опять выяснение отношений с репсешеном... При всем этом депозит в долларах брать отказались - надо было оставить 300 малазийских рингинов - 100 долларов США на момент вселения составляли 288 рингитов - я им предложил 200 долларов в виде страхового депозита - отказались, заставили обменять, а для чего мне за 2 часа до вылета из страны их валюта - пришлось обменивать по выселении обратно на доллары (естественно с потерей на курсе) - мелкопакостный такой отель оказался - про депозит путем блокирования среств по карте умолчали - может и к лучшему, выясняй потом тут из России почему они там списали с тебя депозит. Питание в отеле предельно жмотское, цена минибара в 5 раз выше цен магазинчика возле отеля. Всё очень ветхое, пододеяльники видимо ещё не изобрели у них - одеяло помеж 2-х простыней засовывали, а потом 3 простыни и одеяло заправляли под матрас - получалось, что можешь или спать нерасправляя, или перестилай простынь, на которой будешь лежать - ну не получалось у меня как-то выдернуть из под матраса 2 простыни с одеялом меж них, чтобы третья простынь оставалась нормальнно расстеленной - вот для чего нужно так застилать кровать...постояльцам вообще не очень видимо рады - при заселении очередь, при том, что часть обитателей ресепшена оставалась незанятой, при выселении очередь - талант нужен по созданию очередей в низкий сезон. . .
obsł uga w willi hotelowej absolutnie nie ma - zameldowanie zaję ł o 4 godziny - najpierw sejf był zamknię ty w pokoju, potem zuż yte paczki prezerwatyw i papierosó w w szafkach nocnych, potem odpł yw w ł azience zatkany wł osy, poś ciel z plamami i szminką , a na koniec pozostawiono w pokoju ś rodki czyszczą ce walkie-talkie. . . 4 dni pó ź niej nastą pił y przeprosiny w postaci kosza owocó w - 1 mango, 1 sczerniał y banan, 2 jabł ka, kelner, któ ry je przynió sł , nie umiał w ogó le wyjaś nić , co to był o, i jakoś pogardzali otwarciem tych przeprosin, wszystko to w dniu zmiany okazał o się niedostateczne z rę cznikami - znowu starcie z recepcjonistą...Przy tym wszystkim odmó wili przyję cia kaucji w dolarach - trzeba był o zostawić.300 malezyjskich ringinó w - 100 dolaró w amerykań skich w momencie odprawy to 288 ringgitó w - zaoferował em im 200 dolaró w w formie kaucji - oni odmó wili, zmusili mnie do wymiany, a na to, czego potrzebował em 2 godziny przed wyjazdem ich waluty z kraju - musiał em ją wymienić na dolary po eksmisji (oczywiś cie ze stratą na kursie) - taki hotel na mał ą skalę okazał o się - milczeli o wpł acie blokują c ś rodki na karcie - moż e na lepsze, dowiedz się pó ź niej z Rosji, dlaczego odpisali od Ciebie tam wpł atę . Jedzenie w hotelu jest bardzo marne, cena minibaru jest 5 razy wyż sza niż cena sklepu w pobliż u hotelu. Wszystko bardzo zniszczone, podobno jeszcze nie wymyś lili poszewek na koł dry - wł oż yli koc mię dzy 2 prześ cieradł a, a potem wł oż yli pod materac 3 prześ cieradł a i koc - okazał o się , ż e moż na albo spać bez prostowania, albo ponownie uł oż yć prześ cieradł o na któ rym byś leż ał - no có ż jakoś nie wyszł o muszę wycią gną ć.2 prześ cieradł a spod materaca z kocem mię dzy nimi tak aby trzecia pozostał a normalnie rozł oż ona - dlatego trzeba poś cielić ł ó ż ko tak. . . goś cie wcale nie są zbyt widocznie zadowoleni - przy odprawie jest kolejka, mimo ż e czę ś ć mieszkań có w recepcji pozostał a pusta, przy wymeldowaniu jest kolejka - potrzebny jest talent do tworzenia kolejek w poza sezonem. . .