Najlepszy wybór, jeśli nie boisz się starej architektury i mebli

Pisemny: 14 październik 2014
Czas podróży: 10 — 12 październik 2014
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; Dla rodzin z dziećmi
Ocena hotelu:
6.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 5.0
Usługa: 6.0
Czystość: 6.0
Odżywianie: 8.0
Infrastruktura: 8.0
Mó j mą ż i ja jesteś my w Malezji od kilku miesię cy, pracuje jako programista, ja jestem freelancerem. Dlatego jak wydawana jest minuta, wychodzimy zobaczyć kraj. Czasem tylko na 2-3 dni (mą ż ma ś cisł ą pracę ). Po raz pierwszy wybraliś my się do Langkawi. Ale od miejscowych i ekpató w wielokrotnie sł yszeliś my, ż e w Langkawi wybó r mieszkania opiera się na dwó ch osiach: „drogo, bardzo drogo i szykownie” oraz „tanio, bardzo tanio lub bez specjalnych warunkó w”. Czyli luksusowe hotele i skromne chaty-pensjonaty w pobliż u drogi. Prawie nie ma opcji, gdy jest to niedrogie (do 100 USD) za noc oraz z jaką ś obsł ugą i ś niadaniem na wyspie! A jeś li tak, to zwykle wszystko jest zatkane. Czyli „trzy-cztery”, a nawet do morza i restauracji – moż na policzyć na palcach.

Po przyjeź dzie tak się stał o. Przynajmniej był o duż o tanich hoteli, ale wyglą dał y… delikatnie mó wią c, wię cej backpackeró w. Najwyraź niej Aseania jest tylko poś rednim ł ą cznikiem mię dzy „bardzo drogim” a „tanim i wesoł ym”. Znajduje się.200 metró w od plaż y, 3 minuty spacerem.

Hotel jest duż y. Nawet ogromny. Basen, jak za "trzy ruble" - po prostu cud. Plus brodzik dla dzieci i oddzielny basen ze sztuczną falą . Miejsca wystarczy dla wszystkich. Pokoje - tak, tak sobie. Ale najwyraź niej z poprzedniego przeglą du nadal dokonywali jakiejś naprawy. Mieliś my luksusowy widok na basen. Nie mogę powiedzieć nic szczegó lnie zł ego, ale w Tajlandii nie mieszkał bym w takim hotelu. To znaczy w starym, choć z aktualizacjami. W Tajlandii wybó r hoteli jest po prostu wię kszy, jeden mi się nie podobał - poszedł em do drugiego. Nawiasem mó wią c, nie ma sejfó w.

Ś niadania. Bardzo dobry jak na taki hotel. Duż o owocó w, wybó r ś wież ych warzyw, kapary, oliwki, pikle. Pyszne kieł baski z kurczaka, szynka, ziemniaki w ró ż nych wariacjach, francuskie tosty, wiele opcji na jajka i omlety (ale trzeba stać w kolejce! ), ciastka nie są tureckie, ale nadają się . plus dania lokalne: makaron, mię so, ryż z dodatkami (nasi lemak), indyjskie roti, sosy do nich, buł eczki chiń skie gotowane na parze.
Był nawet ser, zwykł y twardy, jak cheddar. Pod tym wzglę dem wszystko jest w porzą dku i bardzo satysfakcjonują ce.

Plaż a. Nie prywatny, jak już pisał em, jakieś dwieś cie metró w od hotelu. Pię kny krajobraz, szeroki. Woda za wschodnimi wyspami (np. Lang Teng, o któ rej już tu pisał em) wydaje się mę tna. Nie pł ywaliś my, był a silna fala. Na plaż y jest wiele atrakcji, najpopularniejszym jest skoki spadochronowe. Cena wynosi okoł o 40 USD za lot (120 ringgit).

Rzeczy do zrobienia. Tuż obok hotelu znajduje się ulica Pantai Cenang, przy któ rej znajdują się bary, restauracje, gabinety masaż u i liczne sklepy wolnocł owe. Wię c ż eby jeś ć , nie był o ż adnych pytań . Wszystko jest w odległ oś ci 3-10 minut na piechotę od hotelu. Bardzo wygodnie. Wycieczki są sprzedawane na każ dym rogu, zabraliś my tylko "Namorzyny" od chł opakó w z Global Alliance. Pojechaliś my bez rosyjskiego przewodnika (nie potrzebujemy), ale ludzie z agencji powiedzieli, ż e w razie potrzeby zawsze znajdą przewodnika za dodatkową opł atą.

Nawiasem mó wią c, w hotelu w kasie turystycznej pracuje dobry facet Ikram z Uzbekistanu. Powiedział też , ż e jeś li potrzebny bę dzie rosyjski przewodnik, to go znajdzie.

Wię cej o usł udze w hotelu. Tamtejsi ludzie mają nieco dziwne wyobraż enie o designie i porzą dku. Na przykł ad na zielonkawo-szare kafelki korytarza leż ał y kolorowe dywaniki w odcieniach brą zu. Wyglą dał o to zabawnie. Spotkaliś my tam australijską rodzinę , wynaję li mieszkanie na 5 osó b, gdzie powiedzieli, ż e mają te kolorowe dywaniki na szarym dywanie. : ) Talerze wystawione na korytarzu po zamó wieniu jedzenia w pokoju nie są czyszczone przez 3-5 godzin.

Ale powiem tak: jeś li nie oczekujesz czegoś niesamowitego (i jak tego oczekiwać od starych „trzech rubli”) - to hotel jest cał kiem i cał kowicie. Niektó re rodziny w ogó le go nie opuś cił y, jak nam się wydawał o. Personel jest przyjazny, jedzenie pyszne, a przy basenie moż na na ogó ł zapomnieć , gdzie jesteś.
4 razy w tygodniu pokazują kulturalny pokaz tuż przy basenie, z kolacją , ale trzeba się na to wcześ niej zapisać .
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał