Wiele restauracji a la carte, ale nie wszystkie był y otwarte w paź dzierniku. Wszystkie restauracje moż na zwiedzać swobodnie, tylko Japoń czykó w należ y rezerwować z wyprzedzeniem (gotują owoce morza tuż przed Tobą ).
Jest teatr, w któ rym odbywają się przedstawienia, na centralnym dziedziń cu odbywają się wieczorne imprezy (tylko w ję zyku angielskim i hiszpań skim), 2 razy w tygodniu na basenie w pobliż u budynku dla dorosł ych odbywają się imprezy piankowe.
Darmowe wi-fi w cał ym hotelu, w tym na plaż y, prę dkoś ć jest dobra.
Na terytorium jest cenote, pł ywają tam 2 ż ó ł wie, w pobliż u mieszkają mał py, jaszczurki, a duż o ostronosó w, takich jak mi-mi-niedź wiedzie, ale bardzo aroganckie. Coati są jak koty
Plaż a: teren jest mał y, jest wystarczają co duż o leż akó w dla wszystkich, na plaż y jest basen.
W paź dzierniku przez siedem dni był y fale, po czym morze się uspokoił o.
Jest duż o glonó w, szczegó lnie na brzegu (mó wią , ż e glonó w nie ma w styczniu i lutym), ale są one stale usuwane. Szliś my wzdł uż plaż y po lewej i prawej stronie, ten hotel ma najczystszą plaż ę . W wodzie jest duż o glonó w, czasem pł ywa się jak w zupie. Przyjemnie mał o. Ale woda jest czysta. Dno to piasek - bez kamieni itp.
Każ dy budynek ma swó j wł asny basen, wszyscy wczasowicze mogą korzystać z dowolnego basenu. W barach przy basenach i na plaż y alkohol pł ynie jak rzeka.
2. Pokoje: byliś my w czę ś ci rodzinnej (budynek Daisy), pokó j z widokiem na basen i wodny park dla dzieci, w cią gu dnia gł oś no, ale jak zamkniesz okno, nic nie sł ychać . Poprosiliś my o pokó j z dwoma ł ó ż kami, ale nie był o ż adnego, dali nam pokó j w jednym ł oż u mał ż eń skim, ł ó ż ko jest ogromne, chociaż jest wspó lny koc, ale nie zrobiliś my sobie krzywdy. Poś ciel jest czysta, ale nie nowa. W pokoju meble tapicerowane biał ą skó rą - wszystkie plamy są uderzają ce. Minibar w cenie, pł aski telewizor z jednym rosyjskim kanał em, klimatyzacja, waga. Bardzo duż a wilgotnoś ć , wszystko ź le wysycha, nasze poduszki pachniał y wilgocią . Na balkonie jest stó ł i krzesł a, na balkonie nie wolno suszyć ubrań (szczegó lnie na balustradzie), ale wszystko jest wysuszone, bo suszenie czegoś w pokoju jest nierealne.
W ł azience: oddzielny prysznic, toaleta, 2 umywalki, jacuzzi, szampon, odż ywka, ż el pod prysznic, balsam do ciał a, suszarka do wł osó w. Wyczyszczone raczej kiepsko, napiwki nie pomagają (okresowo pojawiał y się czarne wł osy w ł azience, dlatego nie znosili leż eć w jacuzzi). Rę czniki są czyste, czasami pachną wilgocią .
Pokó j został niedawno odnowiony, a otoczenie jest przyjemne.
3. Restauracja gł ó wna: duż o pysznego jedzenia, duż o wszelkiego rodzaju seró w, uwielbiam guacamole, nie lubił am mię sa, lokalnego wina, rano piję szampana i skł adniki do koktajlu Krwawa Mary zjadł em wszystkie moje wakacje. Zawsze są miejsca, wszystko jest czyste.
Z hotelu nie ma gdzie wyjechać , pojechaliś my taksó wką do Playa del Carmen (18 USD w jedną stronę ), nie ma tam zbyt wiele do zrobienia - raz na zakupy. Wycieczki został y zaczerpnię te z biura podró ż y, ponieważ nie ma alternatywy. Wszystko w porzą dku.
Wszyscy bardzo lubią napiwki, a obcokrajowcy dają napiwki wszę dzie i wszę dzie na każ de kichnię cie.
Ogó lnie polecam hotel, doskonał y stosunek jakoś ci do ceny. Ale Meksyk mi nie pasował , to „warzywne wakacje” – jedz, ś pij, pł ywaj, pij, roj się . Wycieczki do tych miejsc, któ re chciał em zobaczyć , są zbyt drogie (okazuje się , ż e są indywidualne). A wycieczki grupowe są dobre, ale skromne.