Достаточно много путешествуем, но никогда не писали отзывы, т. к. являемся непритязательными туристами, хотя всегда их с интересом изучаем, особенно негативные, чтобы какие-либо трудности не стали для нас неожиданностью, но история, которая злоключилась с нами, заставила засесть за написание отзыва. Итак, по порядку.
Любимая жена, порядком устав от стрессовой работки и быта с рутиной приняла утопичное, с моей точки зрения, решение отпраздновать День Рождения Семьи (5-летнюю годовщину свадьбы) на Мальдивах, заодно осуществив свою сокровенную мечту. Рассмотрев цены и отзывы, остановились на отеле Eriyadu Island с 19 по 26 ноября 2016г.
Ну, а по приезду нас ждал сюрприз: вместо оплаченного бунгало на берегу Океана мы были заселены в комнату для персонала без окон над ресепшном со спутниковой тарелкой диаметром 3м напротив дверей и после явного выселения кого-то из персонала, о чем свидетельствовал поломанный кондиционер без наличия пульта (починили), отсутствие телевизора (принесли), открытый чужой шампунь, чашка с остатками чая да немытый унитаз в придачу... Девочка-ресепшионистка делала большие глаза и утверждала, что обо всем договорено с туроператором (небезызвестный Join up), и туроператор должен был нам об этом сообщить (о том что нас поселят в комнату для персонала? ), причем на ваучер с указанным и оплаченным Superior room никак не реагировала и сроков проживания в чулане на Мальдивах не называла. Итак, ситуация: влюбленная пара, отвалив реальную кучу зеленых денег после суточного перелета/стыковок прибывает в рай, в котором все места заняты. .
Оказалось, это не все. Придя на ужин нам было предложено обождать, пока не покушают другие, т. к. свободных столиков нет (их резервируют по номерам бунгало (а у нас даже номера над дверью не было, т. к номер-то не для туристов). Мы нашлись, ибо уже очень хотелось есть, и разместились за столиками на улице без света под дождем.
Были от нас и смс-ки в турфирму, и звонок местному агенту - представителю туроператора (звонили мы сразу же, в день приезда), которая обещала разобраться, но попозже - суббота, знаете ли, везде выходные. Переселили нас, по большим нашим просьбам и поскольку мы постоянно надоедали им на ресепшне, на следующий день, и столик сразу же образовался. Но целый день был потерян, и праздничного настроения от нашей годовщины свадьбы тоже уже не было.
По приезду домой милый Join up "потерял" письменный запрос турфирмы, который был сделан еще 19 ноября, сказав, что нужно было раньше обращаться (хотя обратились мы в тот же день), а потом уведомил, что во всем виноват отель и нужно было напрямую с них скачивать деньги, не отходя от кассы. А на запросы турфирмы подтвердить ситуацию, отель сейчас никак не реагирует. Т. е киданули нас на кругленькую сумму (посчитайте сами: если добираться туда-обратно двое суток, плюс день приезда заселение после 14.00 (может и раньше) и день отъезда на чемоданах после 12.00). Причина, на наш взгляд, может быть в том, что на выходные (пт-вс) приезжают местные, которых селят, где есть места, и если вам "повезло" невовремя приехать, то будете жить на Мальдивах в бункере и питаться остатками после всех. Вероятно, существует и договорённость с туроператорами "мусорного" уровня типа Join up, по заселению первые день/дни (в зависимости от мощи голоса туриста) в номера уровня пониже, или вообще в номера для персонала как получилось в нашем с случае (т. е вплоть до уровня плинтуса). Кстати, в следующую пт-сб также наблюдали несколько пар, растерянно стоявших возле "чуланов" на фоне спутниковой тарелки.
Теперь по существу: отель отвечает качеству 3+: номера с кондиционером "бывалые", неплохие, но с тонкими перегородками, еда хорошая (с оглядкой, что всё привозное-курица, говядина, баранина, салаты, рис-картошка, тунец всегда, очень вкусное сладкое, 2-3 вида фруктов), бесплатное питьё только утром ("соки" безлимитно, чай/кофе - одна чашка), цены в единственном магазине заоблачные в виду отсутствия альтернативы (футболка-$25, вода 1.5л-$4), плюс выбора в магазине тоже нет; анимации никакой и, естественно, китайцы, приезжающие на пару-тройку дней отметиться - типа хадж в Мекку/Медину или паломничество в Иерусалим. Шаровый настольный теннис, бильярд, куча книг на многих языках.
Естественно, всё компенсирует Природа и Океан. Снорклили по несколько раз в день по паре часов в коралловых тапочках (лучше брать ласты) и засняли акул, мурен, черепаху, осьминога, мантов и кучу рыбиков (подводный фотик однозначно будет не лишним).
Советую, кстати, обязательно пользоваться кремом от загара 50 - поджарились даже в футболках при плотной облачности.
На островке живут вороны, цапельки, смешные цыплятки и летающие лисицы (типа летучих мышей, только с доброй мордочкой).
Отправили несколько открыток по разным направлениям - пока не пришли(. Прошел месяц(
Магазин слабенький, в аэропорту в дьюти-ке всё дешевле и интереснее.
P. S. Eсли кого-то реально тема разводняка заинтересует, могу приаттачить фотки/видео "номера" и принт-скрины переписок с Join Up-ом и отелем
Вопрос к Join Up-у (или к отелю) - когда вы возместите стоимость проживания одного дня в чулане и моральный ущерб за испорченную годовщину свадьбы? ?
ПЛЮСЫ ОТЕЛЯ: море, риф
МИНУСЫ ОТЕЛЯ: размещение в номерах без окон для персонала над ресепшном! ! !
Dosyć duż o podró ż ujemy, ale nigdy nie piszemy recenzji, bo jesteś my bezpretensjonalnymi turystami, chociaż zawsze z zainteresowaniem ich studiujemy, zwł aszcza te negatywne, aby wszelkie trudnoś ci nie był y dla nas zaskoczeniem, ale historią , któ ra nam się przytrafił a kazał nam usią ś ć i pisać recenzję . Wię c w porzą dku.
Ukochana ż ona, zmę czona stresują cą pracą i rutynowym ż yciem, podję ł a utopijną , z mojego punktu widzenia, decyzję ś wię towania Rodzinnych Urodzin (5-lecia ś lubu) na Malediwach, jednocześ nie speł niają c swoje najskrytsze marzenie. Po rozważ eniu cen i recenzji zatrzymaliś my się w hotelu Eriyadu Island od 19 do 26 listopada 2016 r.
Otó ż w dniu przyjazdu czekał a nas niespodzianka: zamiast pł atnego bungalowu nad Oceanem zostaliś my zakwaterowani w pokoju dla personelu bez okien nad recepcją z anteną satelitarną o ś rednicy 3m naprzeciwko drzwi i po jednoznacznej eksmisji jeden z pracownikó w, o czym ś wiadczy zepsuty klimatyzator bez pilota (naprawiony), brak telewizora (wniesiony), czyjś otwarty szampon, filiż anka z resztkami herbaty i nieumyta muszla klozetowa dodatkowo...Recepcjonistka dziewczyna zrobił a wielkie oczy i stwierdził a, ż e wszystko został o uzgodnione z touroperatorem (osł awiony Join up), a touroperator powinien był nas o tym poinformować (o tym, ż e bę dziemy zakwaterowani w pokoju nauczycielskim? ), a ona nie zareagował na voucher z podanym i opł aconym pokojem Superior i nie podał warunkó w pobytu w szafie na Malediwach. A wię c sytuacja: zakochana para, któ ra spł acił a prawdziwą garś ć zielonych pienię dzy po codziennym locie / poł ą czeniach, przybywa do raju, w któ rym wszystkie miejsca są zaję te. .
Okazał o się , ż e to nie wszystko. Przyjeż dż ają c na obiad, poproszono nas, abyś my poczekali, aż inni zjedzą posił ek, ponieważ nie był o wolnych stolikó w (są zarezerwowane numerami bungalowó w (a my nawet nie mieliś my numeru nad drzwiami, bo pokó j nie był dla turystó w) ).
Był y od nas SMS-y do biura podró ż y i telefon do lokalnego agenta - przedstawiciela touroperatora (zadzwoniliś my od razu, w dniu przyjazdu), któ ry obiecał zał atwić sprawę , ale pó ź niej - w sobotę , ty wiem, weekendy są wszę dzie. Przenieś li nas, na naszą wielką proś bę , a ponieważ cią gle przeszkadzaliś my im na przyję ciu, nastę pnego dnia i od razu uformował się stó ł . Ale cał y dzień był stracony, znikną ł też ś wią teczny nastró j z naszej rocznicy ś lubu.
Po przyjeź dzie do domu Szanowni Pań stwo Doł ą cz do „zgubionej” pisemnej proś by z biura podró ż y, któ ra został a zł oż ona 19 listopada, mó wią ca, ż e trzeba aplikować wcześ niej (chociaż zgł osiliś my się tego samego dnia), a nastę pnie powiadomiliś my, ż e hotel jest za wszystko winić i trzeba był o bezpoś rednio pobierać od nich pienią dze bez wychodzenia z kasy. A hotel nie odpowiada na proś by biura podró ż y o potwierdzenie sytuacji. Czyli rzucili nam porzą dną sumę (policzcie sami: czy przyjedziecie tam i z powrotem przez dwa dni, plus dzień przyjazdu, zameldowanie po 14.00 (moż e wcześ niej) i dzień wyjazdu na walizkach po 12.00). Powodem, naszym zdaniem, moż e być to, ż e miejscowi przyjeż dż ają na weekend (pią tek-niedziela), osiedlają się tam, gdzie są miejsca, a jeś li masz „szczę ś cie”, ż e przyjedziesz w zł ym czasie, zamieszkasz na Malediwach w bunkrować i jeś ć resztki w koń cu.
Zapewne istnieje też umowa z touroperatorami poziomu „ś mieci” typu Join up, na zał atwienie pierwszego dnia/dni (w zależ noś ci od sił y gł osu turysty) w pokojach niż szego poziomu, lub ogó lnie w pomieszczenia dla personelu, jak to miał o miejsce w naszym przypadku (tj. do poziomu cokoł u). Nawiasem mó wią c, w nastę pny pią tek-sob zaobserwowano ró wnież kilka par stoją cych zdezorientowanych w pobliż u „szaf” na tle anteny satelitarnej.
Teraz w zasadzie: hotel speł nia jakoś ć.3+: klimatyzowane pokoje są „doś wiadczone”, nieź le, ale z cienkimi ś ciankami, jedzenie jest dobre (z okiem, ż e wszystko jest importowane - kurczak, woł owina, jagnię cina, sał atki, ryż -ziemniaki, tuń czyk zawsze, bardzo smaczne sł odycze, 2-3 rodzaje owocó w), napoje tylko rano ("soki" bez ograniczeń , kawa/herbata - jedna filiż anka), ceny w jedynym sklepie wygó rowane ze wzglę du z braku alternatywy (koszulka - 25 USD, woda 1.
5l-4$, plus w sklepie też nie ma wyboru; nie ma animacji i oczywiś cie Chiń czycy, któ rzy przyjeż dż ają na kilka dni, aby się zameldować - na przykł ad pielgrzymka do Mekki / Medyny lub pielgrzymka do Jerozolimy. Pił ka do tenisa stoł owego, bilard, duż o ksią ż ek w wielu ję zykach.
Oczywiś cie wszystko rekompensują Natura i Ocean. Nurkowaliś my kilka razy dziennie po kilka godzin w koralowych kapciach (lepiej zabrać pł etwy) i sfilmowaliś my rekiny, mureny, ż ó ł wie, oś miornice, manty i kilka ryb (podwodny aparat na pewno nie bę dzie zbyteczny) .
Swoją drogą radzę koniecznie uż ywać kremu przeciwsł onecznego 50 - smaż onego nawet w koszulkach z gę stymi chmurami.
Na wyspie ż yją wrony, czaple, ś mieszne kurczaki i latają ce lisy (jak nietoperze, tylko z mił ym pyskiem).
Wysł aliś my kilka pocztó wek w ró ż nych kierunkach - jeszcze nie dotarł y (. Miną ł miesią c (
Sklep kiepski, na lotnisku w sł uż bie-ke wszystko taniej i ciekawiej.
PS
Jeś li kogoś bardzo interesuje temat rozwodu, mogę doł ą czyć zdję cia/filmy z "numeru" oraz print-screeny korespondencji z Join Up i hotelem
Pytanie do przył ą czenia się (lub do hotelu) - kiedy zwró cisz koszty mieszkania w szafie na jeden dzień i straty moralne za zepsutą rocznicę ś lubu? ?
ZALETY HOTELU: morze, rafa
MINUSY HOTELU: nocleg w pokojach bez okien dla personelu nad recepcją ! ! !